Jagodno

Ja rozumiem wzburzenie naprawdę, ale nie popadajmy w skrajności Nie mówimy tu o wzorze na donicach czy kolorze kwiatów, ale o stałych elementach montowanych na balkonach.

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

Okna też są twoje ale jeśli chciałbyś je wymienić na jakieś inne (np drewniane)musisz miec zgodę i możesz jej nie dostać jesli ich specyfika będzie odbiegała od ogolnej koncepcji bloku.

_________________
Tradycyjny strój polski to spodnie, żupan, kapelusz z piórem dla mężczyzn, i kapelusz z kwiatami dla kobiet.

O właśnie.

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

Jesli dostaniesz pozwolenie na zamontowanie anteny na dachu to wystarczy czy w dalszym ciagu bedzie to ograniczanie?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Mi sie anteny kojarza z czyms takim:

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

orson - masz koszmary senne

Na parlament europejski i petycje posłów niemieckich nie powoływałbym się raczej. W Niemczech nie dostaniesz zgody na budowę domu jeśli nie będzie łudząco podobny do domu, który już postawił sąsiad.

_________________
Tradycyjny strój polski to spodnie, żupan, kapelusz z piórem dla mężczyzn, i kapelusz z kwiatami dla kobiet.

Nie ale osiedle podoba mi sie duzo bardziej bez anten i markiz w krzykliwych kolorach.

Moze sie naraze ale podoba mi sie tez bardziej bez zwisajacego za oknem prania.

A o konkretnych kwiatkach juz bylo gdzie indziej

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Jak widac tu, Rada Miejska Wroclawia tez ma to gdzies.
§ 9

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Jakie tam wzburzenie, bez przesady. Po prostu pewne tezy, które padają w tym wątku nie mają oparcia w prawie. Jeśli zdecyduję się na markizy, to je po prostu zainstaluję. Będą ładne i profesjonalnie zainstalowane we wnęce mojego balkonu.

PS. A przykład donic wcale nie jest taki zły, są one bardzo duże i masywne, podobnie jak płotki, które ludzie są instalują są de facto elementami stałymi, czy tu też wymagana jest zgoda zarządu?

Elewacja nie nalezy do ciebie. Nawet ta we wnece.
"Ładność" jest wzgledna.

Czy jest na sali Zarząd?
Ktorykolwiek.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Chyba jednak należy, jest objęta gwarancją i rękojmią.
Co może zarząd jest dokładnie opisane w cytowanej UWL.

Chyba czy na pewno? A jesli nalezy to jaki jej obszar? I czy mozesz bez zadnych ceregieli zrobic ja na rozowo?

Czy moze jednak do ciebie nalezy tylko lokal?

No i czy mowisz o elewacji tylko we wnece czy tej po drugiej stronie sciany twojego mieszkania?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Oczywiście, że nie (byłoby to złamanie projektu).
Tak jak z samochodem, jest mój, mogę nim jeździć niemal wszędzie (byle po drogach i zgodnie z przepisami).
Cała ta dyskusja jest o tym, czy zarząd może zabronić instalacji markizy, anteny itp. Moim zdaniem nie może, chyba, że nastąpi jawne pogwałcenie projektu lub narażenie innych na niebezpieczeństwo. A żaden projekt budynku nie określa reguł montażu parasoli, markiz czy innych elementów wyposażenia.

Nie okresla tez instalacji, przepraszam za ekstremalny przyklad, zapaskudzonej muszli klozetowej.
Co do tematu dyskusji jak najbardziej sie zgadzam.
Chodzi o to czy kazdy moze sobie powiesic co mu sie tam podoba. Bo dlaczego markiza czy antena satelitarna mialyby byc uprzywilejowane?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Markiza, antena, wielkie donice, baseniki dla dzieci, namioty na tarasie nie są uprzywilejowane.
Po prostu balkon i taras są przeznaczone do pewnego przyjętego zakresu użytkowania i budując taras czy balkon nie należy się zdziwić, że zostanie on wykorzystany w pewien określony sposób.
Wydaje mi sie, że prawo celowo nie reguluje taki rzeczy, bo straciłoby na uniwersalności.
Zresztą patrząc na obecne balkony i tarasy nie widać na nich jakichś katastrofalnych rozwiązań.
Owszem są miejsca, gdzie ktoś zamiast do barierki balkonu przykręcił antenę do elewacji i to mi się osobiście nie podoba, kłopot w tym, że nawet wówczas, jedyna realna kara to utrata gwarancji/rękojmi i ew. kara z OC, gdy sąsiada zaleje i zostanie udowodnione (proces cywilny), że było to z powodu konkretnej instalacji.

A jaki to jest "przyjety zakres uzytkowania"? No i przyjety gdzie? I przez kogo?
Skoro w projekcie nie ma markiz to moze projektant przyjal zakres uzytkowania bez markiz.
Ja moge uwierzyc, ze ty postawisz taka markize, ktora zupelnie nie bedzie psuc wygladu budynku, moze nawet go poprawi.
Ale obok ciebie moze zamieszkac ktos kto postawi sobie cos co bedzie estetyczna masakra. Z drugiej strony twojego balkonu ktos inny zrobi to samo, tyko w innym kolorze.
Czy mozna im tego zakazac?
A jesli chodzi o estetyke anten to dla mnie bez roznicy czy wisza na barierce czy na elewacji.

Tak sobie tu mozemy dywagowac i teoretyzowac ale ja czekam az sie jakis doswiadczony Zarzad wypowie.
Bo on zarzadza czescia wspolna.
A czesc wspolna, zgodnie z trescia tego co wkleiles to: Art.3. p.2. Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.

Teraz pewnie trzeba bedzie poszukac definicji uzytkowania.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Sposób użytkowania balkonu jest przyjęty zwyczajowo - tradycja i kultura osobista.

Ale wracają do definicji:

Do części wspólnej zalicza się w szczególności: fundamenty, mury konstrukcyjne, dachy, kominy, wspólne strychy, klatki schodowe, korytarze, centralne ogrzewanie, wodociągi, kanalizację, instalacje elektryczne i inne.

--> Nie jest zatem częścią wspólną fragment elewacji na terenie tarasu i balkonu natomiast jest nią mur, który ona okrywa.

--> Zalecane jest, aby w celu uniknięcia sporów i nieporozumień, każda wspólnota określiła w drodze uchwały granice nieruchomości wspólnej.

W kwestii uprawnień wspólnoty:

W zakres zarządzania nieruchomością wchodzi podejmowanie wszelkich decyzji i dokonywaniu wszelkich czynności zmierzających do utrzymania nieruchomości w stanie niepogorszonym, zgodnie z jej przeznaczenie, jak również do uzasadnionego inwestowania w tę nieruchomość.

--> Zatem jeśli ktoś zechce zainstalować wiszący sedes na ścianie, to na pewno można to łatwo zakwestionować na ww. podstawie.

Moi rodzice nie mieli markizy i dalej nie maja - to mozemy podciagnac pod kulture osobista.
Czy markiza istnieje w polskiej tradycji to ja nie wiem. Wiem, ze osiedle stanelo bez markiz.
Skad jest twoj tekst?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Te teksty są z googla, np.:
http://www.bielany.waw.pl/index.php?opt ... Itemid=244
Ale jak widać po zawartości, są pouczające, pokazują kłopoty interpretacyjne.
Jeśli coś jest niejasne (np. te granice nieruchomości wspólnej itp.) to warto się zebrać i uchwałami uregulować pewien obszar i dopiero wtedy stanie się on prawem - wspólnota może bowiem stanowić prawo w ramach głosowania.