Jagodno

gratulujemy. i się dziwić, że wieczorem nie ma miejsc parkingowych.

Eeeeeee tam, przesadzasz, maluch sie obok zmieści

zależy czyj

No dobra... masz racje... ale skuter sie zmieści

z drugiej strony to nawet dwa

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

Sie czepiacie. Sie kierowca boi, że mu lakier porusyją

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

na jego miejscu też bym się obawiała

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

teraz wszystko jasne
Blanka jak bys potrzebowala alibii to na mnie mozesz liczyc

a co jak wcisnę się miedzy nich moją szkodą i ją tam porzucę to przyznasz się że to ty parkowałeś

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

W tym momencie przypomina mi się motyw z Akademii Policyjnej I, gdy gościu parkuje samochód.
Niekoniecznie po zaparkowaniu stoi on na czterech kołach

po to to alibi jakby nie wyszło na dwóch

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

Niestety nie on pierwszy i pewnie nie ostatni

_________________
"Nigdy nie bój się próbować czegoś nowego. Pamiętaj - amatorzy zbudowali
arkę, profesjonaliści Titanica..."

Czasem bywa tak, że ten pseudokierowca, o którym mówiecie już dawno sobie pojechał. A ten, który przez niego tak zaparkował jeszcze stoi.

To akurat nie moja furka bo swoją trzymam pod ziemią, ale doświadczenie pokazuje, że kiedy parking jest pusty ludzie zamiast parkować - porzucają samochody zajmując po 2 miejsca.

Niestety potem dojeżdżają kolejni kierowcy i choćby nie wiem jak porządni to nie mogą zaparkować jak należy ... i jest jak widać na zdjęciu.

...czasami i tak bywa

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"