Jagodno

Zadna sprawiedliwosc Kalego. Jeden jedzie szybko bo mozna a drugi szybko bo jego auto da rade.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Wyjechałem dziś przed 9 i nic nie widziałem, ale i tak zawsze jadę + - przepisowo więc się nie przejmuję, ale doceniam fakt, że Piotrek dał ostrzeżenie (ja zawsze ostrzegam światłami na drodze).

Wszystkie mandaty jakie w życiu zapłaciłem to dlatego, że jechałem 15, 20 km więcej niż prędkość dozwolona, tzn. gdy np. było ograniczenie do 40 a ja jechałem 60 bo droga była pusta i prosta. Policja zazwyczaj ustawia się w takich „chamskich” miejscach gdzie nie ma logicznego uzasadnienia stawianie takich ograniczeń. Chyba znanym jest wszystkim przykład znaku ograniczenia do 40 przed Rawiczem w stronę Wrocławia gdzie chyba jedzie się 1 km prostą i jak na polskie warunki szeroką drogą. Ustawiono go tylko „pod” policję by manaty były częste i wysokie, a co za tym idzie częsta próba załatwienia sprawy w inny sposób…

Wiesz, ja też nie jechałem 100km/h ale jak stał to się pewnie załapałem na przekroczenie rzędu 20 km/h.

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."

Nie wiem czy zauważyliście znak jak się jedzie z Żernik do Wrocławia, jakieś 100m-200m od tabliczki Wrocław, ograniczający prędkość do 30 km, jednakże ciężko znaleźć tam kogoś kto jeździ taką prędkością i wystarczy tam postawić fotoradar i zdjęcie jedno za drugim.

Ależ to jest jawne naruszanie praw obywatelskich, ja chcę się czuć swabodny w moim mieście i kraju.
Toż to już tylko krok do dyktatury wassermańsko-pisowsko-kaczystowskiej jak kto woli.
Nie ma żartów, o nie!

trochę dziwne to ograniczenie bo tylko w jedną stronę

pieszy nie rozumie kierowcy a kierowca pieszego... Tymon jak byś jeździł autem to byś trochę inaczej gadał saigon to jest w wietnamie a nie na buforowej. chyba łatwiej jest człowiekowi na chodniku się rozejżeć czy coś nadjeżdża niż kierowcy wyhamować do zera bo jakiś buc wylazł niespodziewanie na jezdnię. to samo dotyczy przebiegania na czerwonym albo w niedozwolonym miejscu np. tuż za zakrętem.

ja powoli nie jeżdżę i jestem wdzięczny innym kierowcom za ostrzeżenia (dzięki Piotrek). czasem ograniczenie jest postawione bez zastanowienia więc i tak nikt go nie przestrzega. jeszcze się nie spotkałem żeby np tu u nas ktoś wjeżdżał do miasta 30km/h. nigdy nie wpadłem pod samochód i nigdy nikogo nie potrąciłem więc jak widać da się jeździć bezpiecznie nie mam też żadnych punktów karnych i tylko 2 mandaty w swojej siedmioletniej karierze i to żaden nie był za prędkość

a teraz trochę w obronie pieszych
rozumiem że czasem ciężko przeprawić się na drugą stronę ulicy kiedy nie ma świateł a samochody jadą jeden za drugim z prędkością przekraczającą dozwoloną. coś o tym wiem bo mieszkałem wcześniej w okolicach hubskiej a tam światła są tylko na poczatku i na końcu. sam kiedyś chodziłem na nogach i dlatego teraz zatrzymuję się umożliwiając przejście (wpuszczam też czasem auta z podporządkowanych jak widzę że jest za mną korek).

trochę się rozpisałem ale chciałem powiedzieć tylko że to nie znak czy policja (radar) zapewnia bezpieczeństwo tylko my sami - trzeba po prostu trochę myśleć

pozdrawiam

Dla ścisłości info o radarze pochodzi od Pieczarki (ja tylko byłem pośrednikiem) więc podziękowania dla niego.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

A Tobie się biedaku oberwało ....

_________________
Idą dwa koty przez pustynię .. idą i idą i idą ... i nagle jeden do drugiego ... :
- k...a stary ... nie ogarniam tej kuwety.

...cholera szkoda że tak późno przeczytałam.... no nic najwyżej zostanie mi pamiątka

_________________
..."dwóch więźniów patrzyło przez kraty, jeden widział błoto drugi widział kwiaty"

Ta skoda stała dziś także na Armii Krajowej blisko hali Perła

"Ja wiedziałem,że tak będzie, nananana na,
ja wiedziałem, że tak będzie, nanana na... ."

No tak tylko niech mi ktoś powie jaki jest sens tej skody ?? Sam apelowałem o postawienie tu choćby pustej puszki fotoradaru i znaku ostrzegawczego... i to byłoby OK. Ale co da taki trik w postaci nieoznakowanego samochodu kryjącego niespodziankę ?? Przeciez jeśli ktokolwiek dostanie ten mandat to dostanie go pewnie za miesiąć albo i dwa i raczej nie będzie wiedział że przekroczył prędkość właśnie w tym miejscu, poza tym przed takim czymś się nie zwalnia więc jest to ewidentne szukanie pieniędzy.... Okropna lipa i chamski pomysł z takim łapaniem za prędkość. Ja go w żaden sposób nie popieram, a nawet jestem stanowczo przeciw. Puszka fotoradaru - TAK, patrol policji zatrzymujący na suszarkę - TAK, NIE dla anonimowych łowców naszej kasy

I nie gadaj mi Tymon tu że ta skoda na buforowej cokolwiek i kiedykolwiek zmieni, bo w to nie wierzę.

może masz rację, ale właśnie dlatego StrażMiejska nie ukrywała ani marki samochodu, jego nr rejestr. i nawet codziennie ogłasza na jakich ulicach bedzie on stacjonaować.

Ale i tak czasami element zaskoczenia działa pozytywnie. Jak zapłacisz - z odroczonym terminem - za mandacik z fotoradaru , to napewno nast. razem na tej ulicy zdejmiesz nogę z gazu

No tak tylko jest to prewencja z odroczonym treminem załowania za czyn karalny. A mi się to nie podoba. Niestety ja jak jade to zwracam uwagę jedynie na droge i ewentualnie na znaki Jakbym miał jeszcze sie rozglądac czy nie sti gdzieś bordowa skoda to dawno już bym zaliczył pobliski rów (puk, puk).

Nie pochwalam takich metod działania nawet jeśli ta skoda stałaby codziennie pod samą Vivaldiego bo to nie prowadzi w żaden sposób do zmniejszenia zagrożenia od piratów drogowych. Jakby ta skoda jeszcze łapała i od razu wystawiał mandat to spoko... zalałbym jej jeszcze raz na miesiąc bak do pełna, a tak

a gdzie się ogłaszają?

Środa, 15. marca

La pieczar'a donosi, że czerwona Skoda jest u nas w akcji

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."

Yoł, agent mojej siatki wywiadowczej o pseudonimie siódmapieczara donosi, że na znanym przystanku stoi zielona tym razem octavia z urządzeniem rejestrującym



edit: oo, wolno piszę

no zdaje się, że ja jestem takim wariatem, bo niestety kurna kara mnie nie ominęła. 29 km za dużo. Se polatałam !

_________________
http://www.drzewkopomaranczowe.info

Czy ktoś z sąsiadów został zastrzelony radarem ? Pytam, bo interesuje mnie czy można uniknąć jakimś cudem tej kary. W sensie na bidulka albo w najgorszym razie na raty jakoś ???

_________________
http://www.drzewkopomaranczowe.info