Jagodno

mam do sprzedania nowa, nieuzywana pamiec ram do laptopa 512 sodimm ddr 333 mhz

wczoraj kupiona ale okazalo sie, ze moj komp nie obsluguje 333 tylko 266 mhz.

w proline nie moge juz zwrocic pamieci ani wymienic, bo tych 266 mhz juz nie produkuja.

kosztowala 159 zl, sprzedam za 130

_________________
http://www.swiezamieta.pl

Ale przeciez przez tydzień może oddać beż zadnego ale. Muszą przyjąć. Paragon masz?

Chyba nawet 10 dni. Unia Europejska nakazuje.

_________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani żadnym innym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.

Chyba jednak nie musza.
Jakbys kupil przez internet to co innego.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

gosc powiedzial ze nie przyjmie i juz. jedynie wymiana wchodzi w gre.
nie wiedzialem za bardzo na jakie przepisy sie powolac. mam adres wlasciciela i powiedizlaem, ze upomne sie o ten zwrot


strasznie niemile palanty w tym proline. dzisiaj to rozumiem, ze ich zdenerwowalem ale wczorja przy kupnie tez tylko burczeli.


a wiecie na jaki przepis sie powolac ws. tego zwrotu i czym ew nmozna zagrozic takiemu sprzedawcy?

_________________
http://www.swiezamieta.pl

Jesteś niezadowolony z towaru i masz prawo go zwrócić (Prawo konsumenckie). W UE obowiązuje tydzień. Jak się uprze to poinformuj go, że założysz sprawę w sądzie. Mogę polecić radcę prawnego - nie takie rzeczy wygrywał.

Tak na marginesie - autentyk - raz ktoś kupil majtasy, które pękły przy zakladaniu. Sprzedawca nie chciał ich przyjąć z tłumaczeniem, że towar był wadliwy, żartował, że za dużo się je. Sprzedawca sprawę przegrał i koszta procesu płacił.

[quote]strasznie niemile palanty w tym proline. dzisiaj to rozumiem, ze ich zdenerwowalem [/quote]


a co konkretnie zrobiles?

Ustwa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zm. KC stanowi lex specialis w stosunku do uregulowań KC o umowie sprzedaży (art. 535 i nast.) W związku z tym w zakresie uregulowanym w ustawie nie stosuje się przepisów KC dotyczących ochrony kupującego wynikającej z rękojmi i gwarancji.

No tak z rękojmią może być problem, bo towar nie jest wadliwy. Pozostaje prawo do odstąpienia od umowy bez podania przyczyny, ale jak pisze Marcin to występuje tylko w szczególnych sytuacjach.

znalazłem tak na szybko:
"Prawo odstąpienia od umowy przez konsumenta może nastąpić tylko w szczególnych warunkach. Pokutuje jeszcze u nas przeświadczenie, że klient może w każdej sytuacji rozwiązać umowę kupna- sprzedaży i zwrócić zakupiony towar. Z tego typu sytuacjami spotykamy się nieomal codziennie. Konsument po dwóch, trzech dniach dochodzi do wniosku, że zakupiony towar nie pasuje mu z różnych względów, np. .ma nie pasującą do mieszkania kolorystykę, inne wymiary lub po prostu przestał mu się podobać. Niestety takiego prawa konsument już nie posiada.
Prawo do zwrotu towaru ( bez wad) wynikało z uchwały nr 71 Rady Ministrów z 13 czerwca 1983r w sprawie ogólnych warunków umów sprzedaży detalicznej towarów oraz ogólnych warunków gwarancyjnych dotyczących towarów trwałego użytku sprzedawanych przez jednostki handlu uspołecznionego ( MP. Nr 21, poz.118), która została już wiele lat temu uchylona. Tym samym brak jest instrumentu prawnego, który zmuszałby sklep do przyjęcia towaru be wad i zwrócenia klientowi pieniędzy lub wymienienia go na inny. W niektórych marketach wprowadzono prawo do wymiany towaru wewnętrznymi regulaminami i jest to miły gesty w stosunku do klientów.
Kiedy zatem konsument może zwrócić zakupiony towar ( bez wad). Takie sytuacje reguluje ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z 2000r, nr 22, poz.271 z. późn. zm. ).
Konsument ma prawo do rozwiązania umowy kupna - sprzedaży w terminie 10 dni od jej zawarcia ( w niektórych przypadkach od spełnienia świadczenia), w przypadkach gdy do zawarcia umowy doszło poza lokalem przedsiębiorstwa ( np. umowy zawarte w domu z akwizytorem, umowy zawarte na różnorodnych pokazach). Termin taki obowiązuje także przy zawieraniu umów na odległość ( np. przy zamawianiu towaru poprzez internet, telefonicznie, faxem jak i poprzez ogłoszenia prasowe)."

jakis no name ale to ponoc nie ma wiekszego znaczenia w ramach

_________________
http://www.swiezamieta.pl

RAM powinien śmigać. Gorzej by było gdybyś kupił 266 do kompa który wymaga 333, wtedy by nie działało. Na odwrót masz, że tak powiem, zapas. U mnie w kompie też mam pamięci 333 chociaż system śmiga na 266. A co do Proline to się zgadzam co do jakości obsługi. Są tani i to wszystko co można o nich dobrego powiedzieć (no może jeszcze duży wybór towaru od ręki mają).

_________________
Hello, Dave...

no nie chodzi w moim kompie

_________________
http://www.swiezamieta.pl

Nie używam tej firmy ale wg wrocławskiej liście dyskusyjnej to u nich norma.
Czy to nie można przed zakupem sprawdzić co w necie piszczy?

http://groups.google.pl/groups/search?h ... t_s=Szukaj

Może coś z ustawieniami w biosie?

_________________
Hello, Dave...

Pamięć jest opisywana nie tylko szybkością ale kilkoma innymi parametrami. W przypadku zwykłego komputera można dopasować te parametry w biosie i zwykle działa. Bios-y laptopów raczej nie mają takich możliwości. Dlatego dobrze jest kupować pamięć o której wiadomo, że na pewno będzia działała w konkretnym laptopie, dotyczy to zwłaszcza sprzętu firmowego i wyższej klasy...

No cos mi dzwonilo te 10 dni tylko nie wiedzialem ze chodzi o zakup poza siedziba firmy.

Tymon przeciez juz na forum CPR lecialy epitety na ProLine ... szczerze nie polecam tej firm.

_________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani żadnym innym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.

final byl taki, ze napislaem maila do szefa proline.
odpisal: prosze powiedizec temu sprzedawcy zeby sie nie osmieszal i zwrocil panu pieniadze.

jak tam pojechalem to gosc nie mogl na mnie patrzec, musial dostac zjebke od szefa. jak mi wydawal pieniadze to mu sie rece trzesly i ani slowem sie nei odezwal. chyba mnie nienawidzi.

bedzie mial dzisiaj ciezki wieczor. szczerze mowiac lubie takie akcje. dowalic palantowi kiedys mimo wielkiego zachodu doprowadzilem do konca sprawe z taksowkarzem cwaniaczkiem i tez musial przepraszac i zwrocic pieniadze.


a w kompie siedzi kingston kupiony u sympatycznego goscia z age. zostal nawet 15 min po 18 zeby skonczyc testowac ram.

_________________
http://www.swiezamieta.pl