Jagodno

A ja dzis dostałam polecony (to, ze w ogole dostałam to chyba duzy sukces), ale uwaga! List z wroclawskiego sądu z zawiadomieniem o wpisie do hipoteki został wyslany w... LISTOPADZIE. Dotarł dzis... Brak słów.

w takim wypadku to ja już był skarżył pocztę. Zwłaszcza jeżeli poniosłaś z tego powodu straty finansowe.

Szok A o ilu listach, które nigdy już do nas nie dotrą - nie wiemy

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

no ładnie, to może i ja mam juz ten wpis do hipoteki , tylko o tym nie wiem

_________________
http://www.moloco.pl/

Pewna blondyna moderatorka
trzyma porządek naszego forka

Zadzwoń i sie zapytaj czy już masz.
(71) 33-44-503, 33-44-514

Ta sympatyczna pani w okienku na poczcie raz podała nastepnej osobie w kolejce cene pzresyłki jak do Australii bo...podała jej cenę, która była na kalkulatorze , a drugim razem nie mogła zwazyć listu i biegała po całej poczcie od jednego okienka do drugiego żeby zważyć list, aż w końcu wróciła do swojego stanowiska i włączyła swoja wagę prawidłowo i w końcu ją zważyła. .
No bo ona nie wiedziała... .

No, gdybym ubezpieczala kredyt, to na pewno bym im tego nie darowała. Ale zdaje sie, ze moj bank ma do mnie duze zaufanie i obeszlo sie bez ubezpieczenia

Ja tez wiem ze sad wysłal juz do mnie powiadomienie o hipotece. Było to 27 grudnia. Do dzis nic nie dotarło. To juz kolejny wazny list ktory do mnie nie dociera. Jesli ktos wie - gdzie i jak mozna zaskarzyc poczte?

Może listonoszowi nie chciało się pisać karteczki. To przychodzi poleconym
Ja dostałem dzisiaj

_________________
http://www.c20xe.org

Hm..jakos nie bardzo mnie to interesuje ze mu sie nie chciało.

poza tym od 27 grudnia to troche długo - listy ida dwa, trzy dni.

A to już inna sprawa

_________________
http://www.c20xe.org

niestety trzeba póść na pocztę i poprosić, żeby poszukali. już kilka razy byłem świadkiem, jak niedoręczone przesyłki się znajdowały

_________________
"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystko i za wszystkich" - Dostojewski
"Odpowiadam za wszystko oprócz mojego kredytu hipotecznego" - Kamiński

Dzisiaj poczta mnie już totalnie dobiła. Co to jest za gówno
5.01.2006 wysłałem paczkę na tarnogajskiej. Dzisiaj zadzwoniłem do odbiorcy, bo się już martwiłem i okazało się, że facet nic nie dostał. Po prostu totalna masakra. Jak się dodzwoniłem wreszcie na pocztę, okazało się, że mogę jedynie złożyć reklamację. Wq.....łem się strasznie na to badziewie. Jak można świadczyć takie usługi Przecież zapłaciłem za paczkę. Po prostu opadam z sił. Ciekawe do kogo można napisać skargę na urząd pocztowy. Chyba do Pana Boga [/url]

_________________
http://www.c20xe.org

Reklamacje mozesz zlozyc tak naprawde po przynajmniej 15 dniach od nadania. Nie mozna w zaden prosty sposob sprawdzic czy paczka dotarla do adresata - niby maja komputery a kazda paczka osobny numer, ale to wszystko jest i tak robione recznie
Czas na rozpatrzenie reklamacji - teoretycznie 3 tygodnie, w praktyce jakies 2 miesiace.
Skarge mozesz zlozyc do dyrekcji okregu (mam gdzies namiary), ale dostaniesz odpowiedz w rodzaju: "przykro nam [...] ale regulamin [...], zgodnie z prawem pocztowym [...] w rozporzadzeniu [...]" itp. glupoty.

Ja przesylki wysylam codziennie i z reka na sercu - gdybym mial jakikolwiek wybor to w zyciu nie korzystalbym z PP. Niestety polskie prawo jest napisane na potrzeby tego monopolisty i jeszcze dlugo dlugo bedzie obecny stan. Procz klientow nikomu nie zalezy na poprawie czegokolwiek. I jeszcze ceny podniesli od stycznia

Aha, jakby to kogos pocieszalo - niedostarczanie awiza przez listonosza to standard w calym kraju. Jeden z klientow jakis czas temu uslyszal: "aaa, no jest paczka do pana, listonosz mial ja zawiezc, ale tak juz od czterech dni nie moze sie zebrac...." - oczywiscie ta paczka to byl priorytet. Adresat odebral ja w 10 dni po nadaniu...
Pierwsze co jak klient nie dostaje przesylki to kaze mu isc na poczte i zapytac o nia. W 99% przypadkow lezy tam sobie spokojnie z napisem "awizowano dnia...."

_________________
Pozdrawiam
Jacek

No bo jest taki ładny pocztowy PSS (nie obrażając nikogo), swojskie klimaty, wystrój, oświetlenie aż miło.
...no bo ona nie wiedziała...
Ps. i zwróccie uwagę, że z tymi paniami zawsze można porozmawiać na aktualne, a to że przy okazji zapomina jedna z drugą co ma robic i sie myli no to nic> znacie ten skecz Kabaretu Mumio pt." No,no,no...), to są te gadki.
A my oczekujemy konkretu, przekaz luz awizo szybko wykonać, podpisać i dalej. Te panie na poczcie tak nie chcą, chcą porozmawiać, ludzkiego słowa usłuszeć i może dlatego....

Kazinsky - jak nic empatia przez Ciebie przemawia

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Ja dlatego przybralem odpowiednia strategie - zawsze z usmiechem, bez krzyku (nawet jak cos ostro nachrzania), itp. Jak trzeba zazartuje, zagadam (ale kwitki zawsze sprawdzam i w razie bledow reklamuje).
Ostatnio nawet jadna z pan widocznie zaczela martwic sie kondycja mojej firmy, bo stwierdzila z niapokojem: "tylko jedna paczka dzisaj??"
Musze poogladac jakies stare filmy z czasow PRL-u - moze podsuna mi jakis pomysl co by tu dalej (czekoladki, kwiaty?)

_________________
Pozdrawiam
Jacek

kawa zbożowa

_________________
"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystko i za wszystkich" - Dostojewski
"Odpowiadam za wszystko oprócz mojego kredytu hipotecznego" - Kamiński

goździki, podwawelska i purre z dżemem

_________________
------------------------------------
Nie traktuj życia zbyt serio. I tak nie wyjdziesz z niego żywy
Cała Polska w Cieniu Śląska !!!