Jagodno

nasz deweloper nie jest instytucją harytatywną i wszystko sobie obliczył, poza tym i tak zapłacicie za części wspólne po założeniu wspólnoty bo zużycie wody, kanalizacja, energia elektryczna (na początku do założenia liczników) wszyscy ciagną z korytarzu i początkowy budżet jest liczony na podstawie wcześniejszego zuzycia, także i tak wszystko bedzie zapłacone i policzone (w przyrodzie nic nie ginie) jedyny plus to liczniki C.O indywidualne, pozdrawiam

1-1,5 GJ na miesiąc, czy na cały sezon grzewczy? Bo jeśli to drugie, to coś mam nie tak z rachunkami, na których widnieje po 2GJ na miesiąc...

Jak na złość, nie pamiętam ile ciepła "wygrzewaliśmy" w wynajmowanym mieszkaniu :(

KT.

_________________
KT

Wg moich doświadczeń raczej masz coś nie tak. Raczej chodzi tu o sezon WM, ale mogę się mylić.

Oj chyba miesięcznie, my za ostatni miesiąc wygrzaliśmy 3,5GJ na 61mkw

_________________
Krzysztof vel kartrait

Za ostatni miesiąc mam 0.5310 GJ na 64.6m2 Faktem jest, że mało co grzejemy, bo jest ciepło. W domu staramy się utrzymać temperaturę około 20-21st.C

My utrzymujemy około 23st, zatem pewnie stąd różnica...

_________________
Krzysztof vel kartrait

Mieszkasz od wschodniej strony. Jak zauważyłem wszyscy nasi sąsiedzi ze wschodu płacą więcej a ogrzewanie...

o kurcze... ja też mam okno od wschodu (sam sobie wybrałem)

U mnie tez te same wskazniki na 64,6 m3 z0,5 GJ na sezon no i tez mam mieszkanie od zachodu..no to chyba jedyny plus tego ustyuowania vide: wiatry szalone + piekarnik w lato

wiem - czasem słyszę Olę

Trzeba będzie w takim razie wywalczyć jakieś niższe stawki za ogrzewanie dla tych ze wschodu, grzejemy tych z zachodu

_________________
Krzysztof vel kartrait

Obawiam się, że nas grzeje słoneczko, które przez większą część dnia operuje po naszej stronie (całły czas mówię o ElFach - nie wiem jak jest pozozstałych fazach )

W lecie to wychodzi bokiem, ale w zimie pozwala na pewne poczucie błogości

No tak, słoneczko Ale nasze poprzednie mieszkanie miało za to okna tylko na połódnie, w zimie fajnie było (zreszta nie było liczników na ciepło ) ale w lecie, masakra totalna. Luksus to rozkładowe mieszkanko z oknami na północ i na połódnie...

_________________
Krzysztof vel kartrait

ale takich luksusów nie oferuje III faza osiedla dla VIPów

Właśnie, właśnie, to kolejny dowód że nas robią w bambusa z tym elytarnym osiedlem... ;D Ide pisać pismo do A. że natychmias chce mieć jeszcze jakieś okno na zachód i połódnie

_________________
Krzysztof vel kartrait

mowisz Pawle, ze po Cathrinie szaleje kolejna wichura imieniem Ola??
no tak..rodzicielskie slużby meteo ledwie sobie radzą z tym zywiolem
swoja droga to zachodnie mieszkanka maja jeszcze jedna zalete - mozliwosc instalowania anten sat (cyfra, polsat) ) co dla mnie bylo wazna przeslanka...

Dobra, dobra, spoko, będziemy kontynuować tą dyskusję (wschód czy zachód) jak przyjdzie lato i 30st

_________________
Krzysztof vel kartrait

Od południa mam tylko salon, kuchnia, gabinet i pokój córki- od północy.

Do tej pory właściwie nie odkręcam kaloryferów - incydentalnie. Czasem w łazience/zwłaszcza po "reprymendzie" Styllovego" /.

Latem mam miłą różnicę w temperaturze - zdecydowany chłód w 3 pomieszczeniach, a w salonie ... cóż...pracuje wentylator

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

to byla zyczliwa rada

Dlatego cudzysłow - a jako "grzecna dziefcynka" wzięłam sobie do serca mądrą radę, za którą naprawdę dziękuję

Z drugiej strony rada to najdelikatniejsza forma odmowy pomocy....
Prawidłowo więc powinieneś sam monitorować stan grzewczy w mym mieszkanku

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...