Jagodno

http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35751,3065600.html

Produkuje bez dokumentów



Jadwiga Białaszczyk 13-12-2005 , ostatnia aktualizacja 13-12-2005 19:51

Mieszkańcy Iwin skarżą się na uciążliwy zakład, który nie ma nawet pozwolenia na użytkowanie

- Z tej hali potwornie śmierdzi - opowiadają mieszkańcy. - Nie możemy otwierać okien, nie wspomnę o wychodzeniu na dwór.

Powiadomili sanepid i Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. W październiku Inspektorat skontrolował zakład.

- Ustaliliśmy, że właściciel obiektu nie ma pozwolenia na użytkowanie fabryki, więc zawiadomiliśmy nadzór budowlany - mówi Maria Siwiak, główny specjalista Wydziału Inspekcji. - Właściciel nie ma również dokumentu, który pozwala na emisję gazów i pyłów.

WIOŚ mógł skierować wniosek do sądu grodzkiego, ale tego nie zrobił. Właściciel został ukarany kilkusetzłotowym mandatem. - Pan wykazywał chęć współpracy - tłumaczy Maria Siwiak.

- Akurat! Przecież on sobie nic z tych mandatów i kontroli nie robi - ripostuje Czytelniczka. - Powinni zamknąć fabrykę.

- Jeżeli do połowy stycznia właściciel nie dostarczy nam wszystkie potrzebne dokumenty, dostanie nakaz wstrzymania działalności - zapowiada Siwiak

a gdzie ta hala? tzn gdzie w iwinach?

Może to nasze szambo jednak tak śmierdzi?

_________________
Krzysztof vel kartrait

czy to napewno te iwiny?

ja przepraszam ale to nie jest informacja. jakie iwiny? jaki zaklad? co produkuje?

_________________
http://www.swiezamieta.pl

smród produkuje.

Oczywiście, że to nie jest informacja. To jest przykład dziennikarstwa Wybiórczej. Tutaj za mało jeszcze dołożyli ideologicznego komentarza tylko.

Ty mi lepiej Tymon powiedz, co z tymi książkami? Będą, czy nie będzie?

wracam po slonecznym urlopie i dzisiaj sie cos dowiem. to nie jest dziennikarstwo wyborczej. to sa stazysci wroclawskiego dodatku. albo dziewczyna temu nie winna, bo miala 15 min na zrobienie informacji i stal nad nia red prowadzacy. on sie nie zblaznil nazwiskiem pod informacja, ona tak

_________________
http://www.swiezamieta.pl

jak to mówił Lis "I skad Ci biedni ludzie mają wiedzieć gdzie są te" Iwiny...
Ja sądzę, że chodzi o Iwiny koło Bolesławca. W tych obok osiedla raczej nie ma hal....

teraz to już chyba wszędzie stażyści piszą Zero odpowiedzialności za tekst, bo i tak szybko zniką z redakcji. Efekt - nie ma po co i co czytać w "lokalnych" pismach.

masz coś do stażystów?

zależy do jakich

odp. patrz powyżej

Jak "stały"redaktor ma coś napisać to musi to lepiej przemyśleć

_________________
Członek Zarządu Wspólnoty CPR Wiosna

i wtedy wychodzi zideologizowany bełkot...

czy i tak źle , a czytać nie ma co

bo dziennikarzy (?) z jakimś tam doświadczeniem skusił lokalny Fak , a pozostali sami spasowali... ( i trudno sie dziwic: praca po 12 godzin dziennie, bez wolnych weekendow i świąt za takie pieniądze... )