Jagodno

Może macie do sprzedania okazyjnie albo wasi znajomi mają samochód tak do 6000 zł.Dobre auto w dobrej cenie.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Na osiedlu stoi jakaś Viki za 5 klocków

Mam. co sądzicie o tym: Opel Astra kombi. 94' .Diesel. .Jeszcze nie widziałem ale podobno zdrowa a szwab niedawno wymienił silnik.Już w Polsce. 1200 euro. Czekam na rady znawców.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Jeżeli Turbo diesel to może być ok. Wiadomo dlaczego był silnik wymieniany I jak blacharka, bo opelki niestety gniją. No i jeszcze dodam, że diesel to ogólnie shit

Jestes pewien, ze Schwab a nie Renczyk lub Sachse?

Opel nigdy nie miał dobrych diesli. Najpierw ładował silniki Isuzu 1.7D i 1.7TD a później brał silniki od Fiata. Nie polecam. Jak chcesz kupić diesla, to kup VW lub jakiegoś francuza ( nie wiedziałem, że to powiem).

(zaznaczam, zem laik kompletny) ale francuzy to chyba tylko te nowsze maja fajowe diesle? np. taki pezotek 206. superancki ten diesel jest

_________________
http://www.swiezamieta.pl

Auta jeszcze nie widziałem ale blacharka podobno w b.dobrym stanie.Silnik swoje przejechał to niemiec wymienił.Diesla chce dlatego bo jest ekonomiczniejszy i dluzej pojeździ.O jakis dodatkach bedę wiedział wieczorem ale przeglądając oferty to tego typu auta ale starsze 2-3 lata zaczynaja sie od 5500zł + te wszystkie opłaty które trzeba zrobić.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Francuza nigdy w życiu (nigdy nie mów nigdy ) . Miałem kiedyś Saxofona (służbowego) to sypał się tak raz na dwa miesiące zresztą tak często jak C5 prezesa.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

A mi się wydaje, że od dawna. Mój ojciec miał 309 z wolnossącym dieselem i ten silnik był nie do zajechania. Podobno w tamtym okresi był to najlepszy silnik w swojej klasie.

To jest trochę nie w stylu Niemca. Niemiec to takie stworzenie, że jak mu samochód zaczyna nawalać, to go zmienia.
Jeżeli jednak to jest prawda, to tym bardziej nie kupuj tego auta. Silnik diesla ma wiele większą wytrzymałość niż benzyniak. 300-400 tyś., nawet dla "oplowskiego" diesla, nie powinno być wielkim problemem. W poprzedniej firmie, za auto dostawcze robiła Toyota Hilux z przebiegiem 550 tyś. km. Jak już w ten sposób na to popatrzysz, to odpowiedz sobie na pytanie: "Czy chcę jeździć samochodem, który przejechał tyle km, że nie wytrzymał tego diesel?"



Absolutna prawda - nie lubię francuzów, ale to im trzeba przyznać.

przewiozę Cię moim nowym TDCi 2.0 - zmienisz zdanie

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...

Juz sam nie wiem.Kolega który go oglądał mówi że auto jest w idealnym stanie (blachy) ale to chyba można sprawdzić i że są do niego wszystkie książki.Silnik po wymianie ma przejechane 15 000 km.Może to i podejżane.Pewnie trzeba bedzie znaleźć jakiegoś fachowca co stuknie, posłucha i wszystko mi powie
A jakie inne auto byście mi polecali w takim razie.
Już nie koniecznie kombi.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

Nigdy
Przewiozę cię moim 2.0 C20XE i ty zmienisz zdanie

jedziesz do Skarbiego w niedzielę?

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...

przede wszystkim to polecam Ci nie spieszyć się (chyba że sytuacja tego wymaga) swoje pierwsze auto kupowałem 3 miesiące. koniecznie chciałem Forda Escorta 1,6 16v (to było ponad 3 lata temu). oglądałem kilka eksponatów m.in pięcioletnie auto z przebiegiem 60kkm "nie bite", "żona woziła dzieci do przedszkola" - jak się okazało w warsztacie auto miało pokrzywione podłużnice i tyle szpachli na błotnikach że czujnik mierzący grubość lakieru w ogóle blachy nie wykrył

ostatecznie kupiłem VW Polo Classic 1,6 (nie 16v, ale ma 100KM ) i jestem bardzo z niego zadowolony do dnia dzisiejszego (byłem nim m.in na zachodnim wybrzeżu Francji. nigdy mnie nie zawiódł)

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...

A ja do codziennej jazdy wolał bym TDCi 2.0

Niestety sytuacja tego wymaga. I niestety z autami różnie można trafić.Ale postaram się w miare dokładnie sprawdzić co kupuje.

_________________
Lubię pracę. Fascynuje mnie. Mogę siedzieć i patrzeć na nią godzinami.

ZDRAJCA

A co się będzie działo GDS robi zawody Napisz coś więcej w wątku samochodowym bo powiedzą że spamujemy