Jagodno

A było nam To ,,japko''potrzebne do szczęścia?

Bo to plac jest? Bo miejsca parkingowe sa obok? Bo gdyby to mialo byc miejsce do parkowania to by bylo parkingiem?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

A moze tych miejsc jest za mało, a moze nie wszystkich stac na garaz, a moze sa jednak wieksze problemy na tym osiedlu.

Miejsc jest wystarczajaco, tylko trzeba powiedziec prawdę, że kazdy ma od dwóch do pieciu samochodów. I tu parking sie nie rozciagnie.

Najwyrazniej jest za malo. Czy podworka pomiedzy budynkami A i B tez udostepnimy autom? Bo te 6 miejsc pod jablkiem problemu nie rozwiaze.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Ale zawsze to cos:)

widzisz Jarku to jest przykład jak elitarnie rozwiązuje się problemy n a naszym elitarnym osiedlu, mieszanie ludzi z błotem, grożenie palcem nie pomagało to wymyślili k a m i e n i e
ręce opadają

Dokładnie

A może odwróćmy problem? Elitarne osiedle, ludzie wydawałoby się inteligentni, a jakoś nie pomyślą, że miejscem przeznaczonym do parkowania jest parking, a nie plac pod jabłkiem, przejście dla pieszych, chodnik (niepotrzebne skreślić).

Miejsc parkingowych jest stosunkowo mało - ale parking za B3 jest pusty i będzie pewnie jeszcze całkiem długo, zanim się wszyscy mieszkańcy A3/B3 nie wprowadzą. Podejrzewam, że nawet o 2 w nocy Co więc powstrzymuje parkujących w niedozwolonych miejsach od przejechania tych dodatkowych 100 metrów? Ja wiem, że to dalej od klatki... ale w końcu jesteśmy ludźmi kulturalnymi i umiemy myśleć oraz chodzić, prawda?

_________________
Magda
*************

/*/

A jak sie wszyscy mieszkancy A3/B3 wprowadza to co wtedy? Ja mieszkam w A 2 i chce parkowac tu gdzie mieszkam. Nie na przejsciu dla pieszych, ale pod jabłkiem własnie było calkiem dobrze i nie sądziłam ze komus moze to przeszkadzać. Jak widac jednak myliłam sie.

Proponuje zwiększyc kwoty na naprawe chodników wszystkim którzy jeżdża po osiedlu bo nie tylko pod jabłkiem sa chodniki...paranoja...nie bądźcie śmieszni.

A ja chcę parkować pod mieszkaniem na 2. piętrze. Nie sądzę by mogło to komuś przeszkać...

/*/

Problem jest taki, ze chodniki sa mniej utwardzone i przystosowane do chodzenia a nie postoju pojazdow, czesto calkiem sporych i ciezkich. Za 2 lata sie okaze, ze rzeczywiscie nie ma jak przejsc 100 metrow po osiedlu, bo wszedzie beda albo dziury, albo (po deszczu) wielkie kaluze

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

/*/

Hm..no cóż...porównanie...ze az sie załamac mozna:)..Pekam ze śmiechu nad tym co tu sie wypisuje:)

No mi sie wydaje, ze bylo jasne: stawiamy laweczki i kamienie, po to, zeby nie parkowac, o czym tu dyskutowac?

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

Rozwiazaniem alternatywnym jest straz miejska i ich piekne zolte blokady.

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

No tylko ze ja własnie nie moge zrozumiec dlaczego ławeczek nie mozna było postawic w innym miejscu.