Jagodno

Czy ktos ma i moglby pozyczyc na noc prostownik do ladowania akumulatora?

czyżbyś miała ten sam problem co ja dzisiaj

ja ci chętnie pożyczę prostownik, ktory posiadam, ale dopiero jutro, bo dziś ładuje się mój akumulatorek!

na szczęscie, znalezli sie dobrzy sąsiedzi, ktorzy pomogli, ale przydalaby sie dalsza reanimacja
jutro, w ciagu dnia Marek chyba gdzies go podladuje. Gdyby sie nie udalo, to sie zglosimy

a moze jeszcze ktos ma i nie potrzebuje tej nocy?

A nie lepiej kupić nowy?
akumulatr to juz nie jest taki duży wydatek, a ten jak sądzę i tak niedługo pociągnie.

Obok warzywniaka jest warsztat, który prowadzi syn Pana, on bardzo chętnie za niewielką cene (10 zl chyba ostatnio) da swój akumulator a zabierze Wasz do podładowania, my kilka razy juz korzystalismy z jego uslug do czasu gdy nam całkowicie padł i kupilismy nowy, mam w domu jego numer komorki, mogę jutro podać, przyjedzie pod dom. pozdro

Sory, ale nie mogłam się powstrzymać.

Mam nadzieję, że Trojka wybaczy mi ten spam

Znaczy się dzizes tam mieszka

Toz to przełom w katolickiej wierze

dzieki za wszelkie rady
juz mamy , wiec ta noc minie spokojnie

No ale nowy akumulator czy prostownik

w razie jakby co to polecam akumulatory firmy FIVE STAR
sa niezastapione

Zgadza się jak we fiaciorze miałem padnięty regulator napięcia był czas że wyparował mi cały elektrolit.... po zalaniu nowego elektrolitu aku pohulał jeszcze 3 lata I to był właśnie five star

Zostawiłem samochód na światłach i się stało.................
Teraz wypadałoby pare godzin podładować aby ruszyć..................
Może sąsiedzi mają takie ustrojstwo jak prostownik !!!!!!
Dzieki.......

Gregory