Jagodno

Czy ktoś z szanownych sąsiadów orientuje się w temacie tzw. nawilżaczy powietrza? W naszych mieszkaniach powietrze jest trochę za suche, takie specjalne pojemniki na wodę zawieszane na kaloryferach nie zdają egzaminu a dzieci mają problem ze zdrowiem w takich warunkach. W związku z tym pytam się Was, kochani:
1. na co zwracać uwagę przy zakupie czegoś takiego?
2. gdzie w ogóle nawilżacze są sprzedawane (najtaniej)?
3. a może ktoś z Was ma niepotrzebny nawilżacz, który za niewielką opłatę skłonny byłby sprzedać?
Paweł

W sklepach z AGD widywalem takie rzeczy. Wypluwalo toto z siebie taka mgielke.

4 lata temu coś takiego kupiliśmy też dla dziecka, niewiele używaliśmy, ale jakoś sobie teraz nie mogę przypomnieć , czy już komuś nie oddaliśmy.. Sprawdzę po powrocie do domu i dam znać:-)

1. czy tworzy się w nim kamień,
2. czy hałasuje, nawet ciche syczenie w dzień będzie jak odrzutowieć w nocy,
3. pojemność, im większa tym lepiej,

Najlepiej chyba kupić zwykły nakładany na grzejnik (w kolorze grzejnika) za kilkanaście złotych o jak największej pojemności. Jeden duży lepiej się sprawdza niż kilka małych, nie trzeba tak często go uzupełniać.
Te wszystkie ultradźwiękowe czy gotujące wodę dobre są do biur ale w mieszkaniu za bardzo hałasują lub są uciążliwe (miałem kiedyś taki który trzeba było co kilka dni odkamieniać wg. instrukcji).
Teraz mam jeden nakładany na grzejnik, przeznaczony na 60 m3. Wodę uzupełnia się raz na 24 godziny.

Tak mi wlasnie przyszlo do glowy.
Mozna tez codziennie myc podloge
Tak ze dwa razy

taaa a wiadro z woda i mopem postawic przy kaloryferze

Dobrym sposobem jest zamoczyć recznik i rzucić na kaloryfer przynajmniej nie buczy

recznik nie buczy hmm... czlowiek wciaz nowych rzeczy sie dowiaduje

Na kamień jest sposób. Można używać wody demineralizowanej. Jednak koszty będą wyższe. 5 litrów kosztuje około 2.50 złotych

Z ta woda to różnie bywa, czasem demineralizowanej nie wolno używać. Mam tak np. w żelazku gdzie w instrukcji dobitnie napisane było NIE WOLNO. Dlaczego - nie wiem...

Prosta sprawa: Będziesz lał demineralizowaną to żelazko będzie Ci służyło przez parenaście lat. A tak 2 latka stopa obrośnie wapniem i innymi świństwami. I co ? I trzeba bedzie kupić nowe i dać zarobić firmie

_________________
------------------------------------
Nie traktuj życia zbyt serio. I tak nie wyjdziesz z niego żywy
Cała Polska w Cieniu Śląska !!!

niekoniecznie, niektóre żalazka ( w tym np. moje ) mają specjalne urządzonka, które powodują że kamień się nie odkłada i wystarczy je tylko czasami w specjalny sposób przepłukać !

(ale ja i tak namówiłem żonkę by wlewała wodę przefiltrowaną - "zBRITAwaną" i póki co jest OK )

lekarz mojego syna powiedzial zeby nie wyglupiac sie z jakimikolwiek urzadzeniami i poprostu najtanszym sposobem na kaloryfer powiesic wilgotny recznik na noc
sprawdza sie bo sam to stosuje
polecam nie drogo bo koszt wody wylanej na recznik a i kazdy ma w domu

z tych elepstrycznych są 2 rodzaje:

z tzw ciepłą mgiełką i zimną mgiełką. Z ciepłą są droższe, ale para idzie do góry (jak to ciepło), z zimną (ja taki mam) trzeba stawiać nad kaloryferem (i wtedy też idzie do góry).

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...