Jagodno

święte krowy bo inaczej się Was nie da nazwać! Po raz kolejny otwieram podobny temat!
Przestańcie w końcu parkować pod tymi zasranymi sklepami!
Człowiek wraca zmęczony z pracy, chce już być w domu ,a tu jakiś debil bądź paniusia po ziemniaczki do sklepiku.
Tak jak dziś 4 auta stoją na ZAKAZIE! Tak tam nie wolno parkować!
Z naprzeciwka jada auta, nie da się przejechać, trzeba puścić jak zna się choć trochę na przepisach! a koleżka który poszedł po zakupy powolnym krokiem rozmawiając przez telefon wraca do auta...
Ludzie ruszcie dupy zaparkujcie kawałek dalej 20m.To nie boli !A reszcie ułatwi życie !

To nic nie da. Temat zostanie zaraz zmarginalizowany przez świetnych domorosłych rajdowców, prawników i kulturoznawców i nic z niego nie wyniknie - dzwoń po SM

dokładnie - pisanie tu nic nie da, a wezwanie straży miejskiej też na delikwentów nie zadziała, bo ich już tam nie będzie wydaje mi się, że nagranie filmiku i wysłanie go na policję też jest dowodem

Przydałby się tam jakiś renegat z kijem baseballowym (czy czymś w ten deseń), który by po masce ładował przy każdej próbie zaparkowania pod ABC - innego rozwiązania problemu nie widzę

To by było najlepsze rozwiązanie! Wyjść dać w mordę i tak za każdym razem.
Ja chyba będę trąbił na parkujących tam matołów! Może chociaż im się głupio zrobi, chociaż na takich idiotów to nie ma rady, chociaż zachęcam wszystkich do takiej opcji.
Straż miejska spoko, osobiście za nimi nie przepadam ale tu by się przydali , ale chyba by komendę na Jagodno musieli przenieść.

Czy mi się wydaje, czy nawołujecie do przestępstwa? Na to też są przepisy, więc ich przestrzegajcie.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

Ile czekałeś?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

trąbienie to przestępstwo a powiem Ci że około 3-4 minut.
Długo nie długo ale jak by Ci dwie sąsiadki przed wejściem do domu stanęły i czekał być aż sobie pogadają to też by Cie krew zalała!

Gdyby tak faktycznie wszyscy wyrażali swoją dezaprobatę dla takiego zachowania, to może coś by się zmieniło (może...). Nie trzeba by nawet trąbić - wystarczy, że gdy się spotka delikwenta wsiadającego albo wysiadającego z tak zaparkowanego auta (szczególnie w godzinach szczytu!), to się go zapyta, czy naprawdę mu nie głupio, że przez niego robi się gigantyczny korek...?

a on Ci pokazuje środkowy palec, albo każe Ci się popukać w głowę
Co zrobisz w tej sytuacji ???

Wtedy pewnie pomyślałbym sobie "Co za palant!" i po prostu bym odjechał (z tym, że na razie jeszcze ani razu nikomu nie zwróciłem uwagi, więc to takie teoretyzowanie).

Wydaje mi się, że ludzie, którzy tam parkują dzielą się na dwie kategorie:
1) tacy, którzy uważają, że to innym nie przeszkadza lub przeszkadza w znikomym stopniu,
2) tacy, którzy mają w d*** to, czy innym to przeszkadza, czy nie - liczy się wyłącznie ich wygoda.
Na tych drugich nie ma chyba siły (może oprócz straży miejskiej - ale i tak nie zdąży dojechać...), a tym pierwszym można ewentualnie próbować uświadamiać, że takie parkowanie przeszkadza innym.

Ostatnio wracałem i miałem dwie sytuacje:
1)Pani skręciła do Nas na osiedla jechała normalnie i bez żadnego kierunkowskazu ani niczego zatrzymała się i praktycznie otwarła drzwi.Przy tej sytuacji przy większej nieuwadze można by było albo wjechać jej w dupe albo wyprzedzając od razu urwać jej te drzwi.
2)Pan też chciał zaparkować pod sklepem, najechał na krawężnik i na Pas ziemi (bo zielony to on nie jest już od dawna) i w ten sposób nikomu nie przeszkadzał bo bez problemu dało się przejechać

Tam straż miejska nie poradzi ,musiał by być jakiś fotograf który by robił zdjęcia i przesyłał dalej.

Albo Ci goście: http://stopham.su/

tez racja ,chociaż ostatnio widziałem czerwoną vectre z wlepionym "karnym kutasem" u Nas na osiedlu:)

i czyja to będzie wina?

otwierającego drzwi

jak najbardziej

jesteście pewni ?ktoś powie ze popatrzył i inne bzdury... Nawet jak wina otwierającego to szkoda naszych aut.
Ale ktoś chyba z parkujących pod sklepem czyta forum i dziś elegancko zaparkował na pseudo pasie zieleni.

To jak popatrzył i widział, że mija go inne auto to tym bardziej jego wina.. a tak w ogóle, to należałoby zacząć od tego, że nie miał prawa tam stanąć, a co za tym idzie otworzyć drzwi

Szkoda, że projekt cofnięcia chodnika i utworzenia zatoczki nie został przegłosowany w budżecie obywatelskim. Wtedy takie tematy byłyby zbędne. Może za rok frekwencja będzie większa jeśli co raz więcej osób traci tam nerwy

Źle się poczuł, więc zatrzymał i otworzył. Bał się dalej jechać by nie stwarzać zagrożenia.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."