Jagodno

Czy ktoś wie coś na temat stojącego od ponad tygodnia samochodu na Buforowej? Sąsiad mówił, że informowana była Straż Miejska, ale jak widać auto dalej stoi... Pozdrawiam

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

...

samochód stoi na drodze publicznej i stwarza zagrożenie

No coś jest nie tak z tym autem.. Szczególnie, gdy jest ciemno, to to auto stwarza zagrożenie, bo ledwo je widać.

Kilka dni temu rano widziałam Policję przy tym samochodzie, może ktoś go w końcu "ruszy".
A.

...

Rany co za JAD!!!
Jeśli nic mądrego nie masz do powiedzenia to się nie wypowiadaj i pozwól ludziom na normalny dialog w gronie życzliwych. Czy ja w ogóle napisałam, że mi to auto przeszkadza? Jeszcze ze zrozumieniem czytać trzeba... Zwykła "babska" ciekawość":):):)
Pozdrawiam serdecznych sąsiadów:)

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

Fajnie, że "nic mi się nie stanie"... Szkoda dyskutować na takim poziomie, ale weźmy choćby przypadek, gdy wieczorem poboczem idą piesi bez odblasków, którzy wymijając to auto wejdą na jezdnię. To byłaby ich wina, bo nieoświetleni, itd., ale "stwarzanie zagrożenia" tyle właśnie znaczy - że jest zwiększone ryzyko, że coś się stanie. Tak na co dzień nikt przecież nie ma problemów z przejechaniem obok tego auta..

Trzeba naprawdę mieć małą wyobraźnie aby uważać, że tak pozostawiony samochód nie jest niebezpieczny.
Tak dla przypomnienia ul. Buforowa jest częścią drogi wojewódzkiej o dużym natężeniu ruchu, a nie osiedlową drogą w strefie zamieszkania czy ruchu gdzie ludzie jeżdżą po 30 km/h.
Kolega Tomasz dobrze wytłumaczył w czym sęk. Jednak co poniektórzy, to wolą odczytać wszystko literalnie, następnie napisać zanim pomyślą i sprowokować kłótnie.
Tyle ode mnie w tym temacie.

...

Wczoraj widziałam jak podjechała do niego straż miejska. Zatrzymali się, popatrzyli i pojechali.
Auto stoi poza jezdnią i w żaden sposób nie utrudnia ruchu więc chyba nie maja podstaw.

Pewnie, że nie mają podstaw na odholowanie auta, nie stwarza zagrożenia, nie stoi na jezdni ani na zakazie. Swoją drogą zastanawia mnie tylko kto na takiej ruchliwej drodze zostawia swoje auto, nie dzień-dwa tylko prawie 2 tygodnie. Hmm wolałabym w bardziej bezpiecznym miejscu, ale co mi tam ilu ludzi tyle pomysłów - moja ciekawość jednak nie została zaspokojona:)

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

Skoro już o przepisy chodzi to można się przyczepić tego, że w połowie zaparkowany jest na trawie, co jest oczywiście zabronione.

i po problemie nie ma juz Fiata na Buforowej

rzeczywiście, teraz stoi pod marketem zajmując dwa miejsca postojowe, jakieś 10 metrów od Probówki, która też się już powoli wtapia a asfalt...

_________________
Motocykle są wszędzie

...

"Geniuszem" jest właściciel auta a nie ludzie, którym się nie podoba to jak idiotycznie parkuje.

...

Oj ktoś tu ma bardzo dobre, bieżące informacje - chyba sąsiedzi już się domyślają dlaczego tak lobbował i obstawał po stronie kierowcy Fiata:) Czyżby jakiś związek przyczynowo-skutkowy:):):)
Brednie piszesz człowieku i tyle, jak się zepsuł to trzeba odholować do mechanika, a nie zaśmiecać nasze osiedle, ale oczywiście tego też się nie da, to też nie jego wina - no po prostu wszystko sprzysięgło się przeciw biednemu, szykanowanemu przez mieszkańców osiedla kierowcy Fiata:)
Ja mam garaż, więc powiedzmy, że temat mnie nie dotyczy, ale szczerze współczuję mieszkańcom bez garaży, że mamy wśród nas takich ..., ach powstrzymam się:)

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

a może to jego auto?