Jagodno

materacyk już pojechał
wymiary - standardowe lózeczko w cm nie pamietam
nie jest nowy ale moim zdaniem ciągle w bardzo dobtym stanie - gryka plus kokos
mam nadzieję że sie przyda i mama bedzie zadowolona:)

Właśnie rozmawiałam z Moniką dziewczyna jest trochę zakłopotana zapowiadają się jej wizyty co drugi dzień.

Na pewno musi spróbować innego proszku do prania dla dziecka bo pierze w takim jaki ma, więc potrzebujemy
- JELPA lub LOVELI jak pisała Tigra
- pieluchy od 3 do 5kg
- mleko BEBILON PEPTI 1 i 2
- kaszki dla dzieci do 4 m-ca
- płyn do kąpieli dla dziecka z apteki ( zasięgnę informacji i kupię )
- kołderkę, poduszeczkę + pościel do łóżeczka
- śpiworek do wózka ( spacery )
- ubranka dla 4 miesięcznego dziecka i większe
- podpaski
Reszta wedle uznania ludzi dobrego serca

Ja jadę do Moniki w niedzielę około godziny 15.

???
jesli dobrze pamietam, dziewczynka WAZY 5 kg, wiec takie DO 5 kg beda za male, moga przeciekac
lepsze powinny byc 4-9 kg (rozmiar 3)
a firma tez moze miec znaczenie, jesli Malutka jest uczulona... u nas np. swietnie sprawdzaly sie babydream z rossmana (pampersy uczulaly!)

co do ubranek: 4-miesieczne dzieci bywaja bardzo rozne (moj wazyl juz z 8 kg), wiec dobrze by bylo wiedziec jaki rozmiar ubranek Kinga nosi teraz
I moze sprobujmy zrobic jakas liste przekazywanych rzeczy, zeby sie nie okazalo, ze dostanie 20 bodziakow w tym samym rozmiarze

Jelp uczula rzadziej niz lovela, wiec moze kupujmy jelpa jednak

To prawda. Rozmawiałam z Moniką i sama przyznaję,że musi sytuację ogarnąć. Każda mama wie jak wygląda dzień z niemowlęciem. Sugeruje ograniczyć z nią kontakty tel. do min. Jak sama mówi,często nie ma jak odebrać. Poprosiłam Tatę o pomoc. Nie zapominajmy że Ona sama jeszcze jest dzieckiem...Ale wie,że wszyscy chcemy jej pomóc i na pewno wykorzysta to jak najlepiej. Zapytałam też o potrzeby Taty i 14 letniego syna:
-maszynka do włosów (chcą wyglądać schludnie)
-ubrania( wzrost ok 175, szczupła sylwetka)
Z tego co mówił sprzedał już wszystko co miał.
Dodam tylko, że Pan nie spożywa alkoholu, rozszedł się żoną która była alkoholiczką. Matka nie utrzymuje kontaktu z dziećmi.
Zdaję sobie sprawę, że wywlekam osobiste perypetie rodziny. Ale robię to w dobrym celu. Żeby zweryfikować domniemania.

Wczoraj wieczorem delikatnie to sugerowałem, no ale przecież facet nie może mieć racji w takim przypadku
Właściwie to powinien mieć racje jak najrzadziej

Jeżeli chodzi o pieluchy i inne rzeczy to chyba powinny być też w większych rozmiarach, przecież dziecko zaraz urośnie i rzeczy będą niepotrzebne. Chyba, że to ma być akcja jednorazowa dla uspokojenia sumienia w okresie przedświątecznym.


I słusznie.

_________________
Większość moich postów mogła powstać pod wpływem używek zatem wyrażają jedynie moją aktualną opinię.

Super pomysł Trojka - ustalmy, że kupujemy proszek do prania JELP ( rzadziej uczula )

Monika powiedziała o pieluchach że kupuje takie od 3-5kg, może zróżnicujmy rozmiary i jakiej firmy Trojka proponujesz (moje dziecko ma już 19 lat więc nie jestem w temacie )

ja mam yelpa, pieluchy i bebilon pepti2. Mogę to dać komuś kto jedzie, tylko chyba nie dam rady w weekend.

Kupiłem Bebilona 1 i 2, niestety tylko po jednej puszce ponieważ więcej nie było
Ale obiecali, że na jutro dowiozą. Więc zamówiłem jeszcze dwie 1.
Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć konkretnie na temat pieluch ?
Jaka firma to ma być ?
Myślałem, że to proste a słyszę głosy, że któreś mogą uczulać.

_________________
Większość moich postów mogła powstać pod wpływem używek zatem wyrażają jedynie moją aktualną opinię.

Jestem w domu, można przynieść w każdej chwili.

Czy jest któraś z pań chętna jechać ze mną

ok, ale z mojego doświadczenia wynika, że jesli maluch wazy np. 5 kg, to lepsze sa pieluszki z przedzialu 4-9 kg niz 3-5. Wtedy rzadziej zdarzaja sie "przecieki" (tyle ze ja mialam duuuzych i grubiutkich chlopakow...)
Jesli chodzi o firme, to pewnie kazda mam ma inne spostrzeznia, niestety. U nas na poczatku swietne byly huggisy, ale te superflex. Potem przeszlismy na babydream z rossmana i byly duuuzo lepsze niz pampersy, ktore mocno uczulaly. Jesli Malutka jest alergiczka, to dobrze by bylo trzymac sie jednej firmy, bo jak kazdy kupi inna paczke i Kinga dostanie uczulenia, to mama nigdy nie dojdzie, co uczula...
Moze po prostu zapytajmy Monike, jakich pieluch uzywa i jesli wszytsko jest ok, to kupujmy takie wlasnie (te juz kupione przez nas pewno tez sie przydadza - chocby po to, by dziewczyna mogla je sprawdzic)

Ja mam na razie pieluchy babydream (w zielonym opakowaniu), trójki. Do tego chusteczki nawilzane - tez babydream i takiz krem do pupy. Jutro poszukam jakichs ubranek

Monika właśnie wyjechała z Lidla z pełnym koszem:)
Miedzy innymi ma sporo pieluch z rozmiarze "na teraz", więc można kupować większe (czyli 3,4) Ma też już spory zapas mleka Bebilon Pepti 1, więc można kupować 2.
Łukasz(DZIUBKI) zrobił rozeznanie, czego jej brakuje. Jak tylko wrócą podzieli się tym:)

ale chyba tylko bezmleczne, skoro Kinga jest na bebilonie

A czy Monika ma pralkę?

I pewnie przydalyby sie jej jakies emolienty dla Malutkiej. Do alergicznej skory sa niezbedne, a drogie... U nas rewelacyjnie sprawdzala sie Xerialine z SVR, Lipikar z La Roche Posay, ale dobre jest tez balneum. Emolium raczej odpada, bo ma parabeny.

Monika na pewno potrzebuje ciepłej zimowej kurtki i zimowych butów poniewaz wyglada na to ze na zime ma tylko adidasy. Jest bardzo drobna, jesli chodzi o kurtke to rozmiar max. 34, prawie dziecięcy. , Natomiast co do butów to nie chcialam pytac o rozmiar ale mysle ze Patrycja moglaby zapytac jej ojca dyskretnie skoro utrzymuja kontakt telefoniczny i dac znac. Faktycznie kiedy bylismy na z nia na zakupach telefon dzwonil co 15 minut i naprawde byla skrepowana, takze dobrze by bylo zeby ograniczyc kontakty, nie kazdy z osobna tylko dogadac sie i dzwonic w imieniu kilku osób. O wszystkie potrzeby trzeba się dopytywac po kilka razy poniewaz dziewczynka sie wstydzi, wlasciwie najlepiej zalozy ze potrzebują po prostu wszystkiego. Mieszkaja w lokalu socjalnym, bardzo skromnie ale czysto i schludnie. Ojciec wyglada na porzadnego czlowieka ktory stara sie jak moze i dorabia gdzie tylko go przyjmą, parał sie już budownictwem, malowaniem, ochroną, górnictwem itd. Mówil ze na miesiąc zużywają pół tony węgla do ogrzewania i ostatnią porcję dostają od pomocy społecznej w styczniu. W związu z tym opał również potrzebny. Mówi ze zastawił w lombardach juz wszystko co mial wartosciowego, m.in. telefon więc jesli ktoś ma starszy, niepotrzeby aparat to na pewno sie czlowiekowi przyda bo nie ma nawet 70 zl na jego wykup. Co do Moniki to dziewczyna jest bardzo skromna, grzeczna i widac ze dba o małą więc wszystkich którzy pomogli lub pomogą zapewniam że to dobra decyzja i rodzina warta szansy.

telefon załatwiony

Gwoli ścisłości: OKRUTNA i DZIUBKI to te same osoby

Do TROJKI: dzieki za telefon, a kto zajmie sie jego dostarczeniem?
Szkoda ze nie mielismy go dzisiaj, ale coz, nie da sie wiedziec wszystkiego. I tak CPR spisuje sie niezle, niezle...

Dzwoniła do mnie pani Justyna, której numer kontaktowy jest podany w pierwszym poście.
Monika ma pralkę FRANIĘ więc gdyby ktoś miał na zbyciu jakiś automat to byłaby pewnie szczęśliwa ponieważ w domu mają tylko zimną wodę. Ze swojej strony rozpuściłam już info wśród znajomych, ale to dosyć ciężka sprawa - ludzie po wymianie przeważnie wyrzucają.
Pani Justyna wspominała też o kuchence z piekarnikiem bo ta którą mają to trup.

Jutro rano jadę po łóżeczko. Kupię kołderkę i poduszeczkę.

Okrutna - czy dotarł już materacyk ?

Melduję, że mam w domu już 2 mleka, trochę koszulek,mały kocyk i trochę "dorosłego" jedzenia,
wszystko od mieszkańców CPR.

Ale, że o co chodzi


nie żebym się czepiał, ale Edyta już kilkukrotnie pisała, że jedzie w niedziele


nie żebym się czepiał, ale o tym pisałem wczoraj

I nie żebym się czepiał, ale warto poczytać wcześniejsze posty.

_________________
Większość moich postów mogła powstać pod wpływem używek zatem wyrażają jedynie moją aktualną opinię.

zrob jak powiedziales: nie czepiaj sie

Lozeczko z materacem dotarlo.
Przydałoby im się nieco węgla bo za oknem mroźno ale wiem że to może sie okazac trudne.
Super ze ktos zaoferowal komorczaka

Przepraszam - dotarł chyba sam materacyk, skoro tak miało być, już mi się troche pomieszało