Jagodno

A co sie dzialo w odwrotnej konfiguracji? Wyjezdzal na przeciwlegly pas?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

W przeciwnej konfiguracji (lepsze na tyle) auto jest bardziej posłuszne kierowcy. Własnie dlatego, że tył jedzie za przodem a nie w plener.
Tak naprawdę to największe znaczenie ma w przypadku kierowców, którzy wiedzą jak auto wyprowadzić z poślizgu i w razie "W" świadomie posługują się tymi umiejętnościami. W przypadku całej reszty (pewnie jakieś 95% kierowców) w sytuacji "kryzysowej" i tak kończy się wciśnięciem na max hamulca, zamknięciem oczu i pospiesznym zmawianiem jakiejś modlitwy.

_________________

no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death

Musialbym to chyba poczuc bo moja wyobraznia sobie z tym nie daje rady.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

To chyba jest tak, że dobra opona z tyłu daje lepszą przyczepność więc lepiej przeciwstawia się obracaniu samochodu niż łysa.

Z przodu łysa opona słabo się przeciwstawia ale za to mamy możliwość jej skręcania + napęd co pomaga wytworzyć dodatkową siłę która pomoże nam przeciwstawić się obracaniu.

Tylko przyczepność na przodzie nie wystarcza, samochód dalej będzie się obracał tak jak wskazówka zegara.
By go zatrzymać coś musi go trzymać także na jego drugim końcu.

Ale jeśli jest lód lub dużo śniegu to lepiej założyć dobre na przód. Na łysej nawet nie ruszymy z miejsca.
Chociaż najrozsądniej byłoby iść na piechotę...

Za to jak się człowiek kiedyś nauczył jeździć autem tylno napędowym i kilka zim takim przejeździł na pseudo całorocznych oponach (w czasach kiedy o zimówkach w Polsce mało kto słyszał...) to potem po przesiadce na auto z napędem przednim, poślizgi tłu to fraszka w porównaniu do tego co się działo w tylno napędowym...

_________________
Krzysztof vel kartrait

Nie na przeciwległy pas tylko prosto w plener. Tak, jakbyś nie skręcił.
Warto pamiętać że piszemy o sytuacji podbramkowej, czyli poślizg już jest faktem.