Jagodno

NO I STALO SIE... WCZORAJ WIECZOREM ZOSTAWILISMY NASZ SAMOCHOD (CALY, ZE WSZYSTKIMI CZESCIAMI NA SWOICH MIEJSCACH) NA PARKINGU OSIEDLOWYM... ZAMKNIETYM...STRZEZONYM, BEZPIECZNYM... NA BARDZO DOBRZE OSWIETLONYM MIEJSCU KOLO SKLEPU (OCZYWISCIE NIE POD JABLONKA, TYLKO NA WYZNACZONYM DO PARKOWANIA SAMOCHODU MIEJSCU POSTOJOWYM :mrgreen:) KU NASZEMU ZASKOCZENIU, RANO SAMOCHOD BYL "ZDEKOMPLETOWANY"... KTOS "POZYCZYL" SOBIE KOLPAK... SLICZNY, NOWO ZAKUPIONY... CZY MY MIESZKAMY NA OSIEDLU DLA ELITY, CZY TO HASLO JUZ JEST NIEAKTUALNE? TAK NA MARGINESIE KOSZT JEDNEGO PLASTIKOWEGO KOLPAKA = 10 PLN... CZY WARTO NARAZAC NA ZLOSC I WYDATKI INNYCH?????????????? [/b]

A może zgubiliście go gdzieś po drodze

100% NIE. JAK WYPAKOWYWALISMY SAMOCHOD, TO BYLO WIDAC WSZYSTKIE. (BYLISMY WCZESNIEJ W MYJNI, WIEC RZUCALY SIE W OCZY)

nie, to nie jest osiedle dla elyty, to tylko archicomowscy spece od marketingu nie mieli nic glupszego do napisania (sorry )

przykro mi z powodu kolpaka

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

obcinać łapska!!!! - to jedyne wyjście!!!!
a kamery nic nie zarejestrowały??

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...

Oj parkingu kamery chyba nie łapią...

P.S. Szczerze współczuję... i popieram hojnorka - prawo talibów byłoby idealnym rozwiązaniem dla takich bydlaków.

JUZ MI TROCHE PRZESZLA ZLOSC, BO TO WLASCIWIE TYLKO KAWALEK PLASTIKU... ALE NIE ROZUMIEM, DLACZEGO TAK SIE STALO... MAM NADZIEJE, ZE SIE TO WIECEJ NIE POWTORZY...

No niestety w takim kraju żyjemy i nic sie na to nie poradzi. Przykre jest to że boimy sie zostawić samochód na parkingu zastanawiając sie czy za godzinę albo na następny dzień będzie miał kołpaki, szybę, radio albo czy w ogóle będzie tam stał. Ja mam nawet taką fobię jak jadę do supermarketów, dlatego m.in. wykupiłem miejsce parkingowe - to jest po prostu chore...

Pozostaje się sylvia cieszyć że tobie się przrydazyło tylko to. Na forum KRC koleś opisywal sytuację w Wawce, że parę takich bydlaków podeszło do auta jego matki na światłach, jeden stał od strony pasażera a drugi wrzucił cegłówkę przez szybę kierowcy próbując wyciągnąć ją z samochodu - a to wszystko w biały dzień w centrum miasta. Szczęście w nieszczęściu że autobus ich pogonił i ukradli tylko torebkę.... To już jest po prostu dewiacja, człowiek nie może się czuć bezpieczny we własnym samochodzie nawet pozamykany od wewnątrz. Szkoda słów....

"W Polsce kradnie sie wszystko z wyjatkiem g... i goracego zelaza."
Ale to pewnie nie tylko u nas.

mnie tylko jedno zaskoczylo... elita i znikajace kolpaki... hmmm... jakos to do siebie nie pasuje... a tak na marginesie to ta warszawska historyjka to jakis koszmar...

Elita elitą, ale na kleptomanię to właśnie elity chorują

cholera, a ja ostatnio kupiłem cały komplet. Chyba będę je teraz ściągał na noc.

NO LUKI... TO NIEZLY POMYSL... ALE POCIESZE CIE... NIE BYLO KOLEJNEJ PROBY "POZYCZENIA" KOLPAKOW. WCIAZ MAMY KOMPLET I NAWET NIE SCIAGAMY ICH NA NOC

wyłącz capslock Sylviu

Nam też jakiś czas temu zniknął kołpak. Byliśmy jednak przekonani, że zgubiliśmy...... a tu takich rzeczy się dowiaduję, hmm

mojej mamie tez jakis czas temu zginal kolpak

ktos zbiera komplet...

to seryjny zlodziej

trzeba go dorwac zanim uderzy kolejny raz

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

no to ma już trzy

jeszcze jeden i powróci spokój

_________________
"Wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za wszystko i za wszystkich" - Dostojewski
"Odpowiadam za wszystko oprócz mojego kredytu hipotecznego" - Kamiński

a jak ma 10 kolowa ciezarowke?

_________________
Głupcze! Teraz już nigdy nie dowiemy się, czy mrówki mogą sortować małe śrubki w kosmosie!

nie sadze potem zaczai sie na alusy

czarno to widzę:
dziesięciokołowa ciężarówka na alusach (x2 bo osobno na zimowe osobno na letnie) - a jak może współmałżonek mieć swoją ciężarówkę - masakra!!

_________________
- Ja cię stresuję, kur..?! Uczysz się tego piąty rok w szkole i na kursach, i wszystko to jak krew w piach!
- Ta, krew, od razu...