odradzam smarowanie czymkolwiek bez wcześniejszego usunięcia rdzy. tylko można pogorszyć sprawę - podwozie dalej będzie rdzewieć (nawet jeszcze szybciej) tylko że nie będzie tego widać aż w pewnym momencie zorientujesz się że masz dodatkowe wloty powietrza w podłodze
jeśli malować na rdzę hammeritem to też nie jest to na dłuższą metę dobre rozwiązanie. jeśli chcesz tym autem pojeździć jeszcze długo to jak chłopaki mówią po pierwsze zedrzyj rudą po drugie zakonserwuj a po trzecie nie wyprzedzaj kiedy ja jadę z na przeciwka bo następnym razem nie przyhamuję

są też zakłady, które oferują konserwację podwozia. NIGDY TAM NIE JEDŹ! jedyne co robią to spryskują rozcieńczonym bitexem/blachogumem czy innym badziewiem prosto na rdzę, piach, błoto... a po roku masz gwarantowaną wizytę u blacharza. oni niby dają gwarancję DO dwóch lat ale jak coś zacznie wyłazić to powiedzą że Twoje "DO" skończyło się dzień przed złożeniem reklamacji...
pozdrawiam