Jagodno

Uprzejmie proszę o niedokarmianie kotów w garażach w budynku A2. Osobę, która permanentnie stawia miseczki z jedzeniem i piciem na moim miejscu postojowym, bardzo proszę o zaprzestanie tego, ponieważ koty skaczą mi po masce samochodu.

Jeśli ktoś czuje potrzebę dokarmiania zwierząt, to proszę to robić najlepiej u siebie w domu.

Z góry dziękuję za wyrozumiałość.

od paru miesiecy wiem juz ze kocie pazurki moga spokojnie sciagnac lakier z maski samochodu.

_________________
http://www.swiezamieta.pl

i naprawdę nic w tej sprawie nie można zrobić??

można spróbować puszczać w garażach odgłosy szczekającego psa

zostaw karteczkę koło tych misek bo ten ktoś może nie czyta forum a jak przyjdzie z nową porcją żarcia to znajdzie

pozdrawiam

moze za pierwszym razem napisac kartke i zostawic dokarmiaczowi w misce?
za drugim rozwies karteczki: TRUTKA PRZECIW SZCZUROM WYLOZONA

kot niestety sie przyzwyczaja do gotowego zarcia
teraz latem moze sobie nalapac swiezyny na polach, nie rozczulajmy sie nad nimi

jak macie tam kamery, to moze da sie namierzyc, kto karmi koty i wynegocjowac dolozenie sie tej osoby do lakierowania twojego samochodu?

ale jakby ktos u nas dokarmial golebie.... to nie recze za siebie

dobry pomysł
placyk już jest

Ja nie recze za Kota .

_________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani żadnym innym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.

Z racji tego, ze Zarząd otrzymał już w tej sprawie parę zgłoszeń staramy się dobrać odpowiednią metodę. Niestety jak się okazało nie można takiego kota wywieźć do schroniska - schroniska takich kotów nie przyjmują, a dodatkowo dzikie koty są chronione ustawowo - tez nas to zdziwiło, ale Administrator otrzymał takowe pismo wyjaśniające ze schroniska na ul. Skarbowców. Ochrona została poinstruowana pismem do kierownictwa, że ma koty wyganiac, a dodatkowo ustalić kto je dokarmia.

Pewnego rodzaju ostatecznością jest takie oto urządzonko:

http://www.odstraszacze.com/index.php?p ... ory_id=192

... natomiast jesteśmy na etapie rozeznawania tematu, czy nie będzie przeszkadzało zwierzakom naszych mieszkańców.

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."

Jeden Kot niedługo sam się wygoni z osiedla

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Czy naprawdę trzeba zostawiać karteczkę z prośbą o zaprzestaniu dokarmiania kotów, żeby ktoś sie domyślił, że robi to na cudzej własności?!
Czy naprawdę trudno się domyslić, że dokarmiane w garażu koty, będą również tam zalatwiały swoje potrzeby?!

tam jest i rozwiązanie dla ElFów (chociaż znając nasze gołąbki to na nie nie zadziała

http://www.odstraszacze.com/index.php?product_id=484&category_id=189

będziemy najgłośniejszym osiedlem we Wrocku (i to zarówno w paśmie słyszalnym, jak i niesłyszalnym dla człowieka)

Ja również przyłączam się do prośby sąsiadki. Koty codziennie wylegują się na moim samochodzie
Ponadto koty te buszują po komórkach lokatorskich (tych przy wjeździe do garażu A2).

_________________
znany jako Max

Niestety potwierdzam - ostatni wizyta w piwnicy nie była miła z powodu kocich odchodów

Dlatego też przyłączam się do apelu sąsiadki

_________________
Wojtek

mnie to nie dziwi, nawet na naszym osiedlu. wszędzie znajdzie się przynajmniej jeden GIENIUSZ

pozdrawiam