niech bogu będą dzięki, znalazłem w końcu jakieś "żywe" forum na temat tego osiedkla

ja też mam wątpliwości co tej umowy jednak ,jak widzę mnie najbardziej boli inny podpunkt, mianowicie 11
gdzie to:
"§ 11.
1. Każda ze stron tej umowy może przenieść wszelkie wynikające z niej prawa i
obowiązki na dowolną osobę trzecią, na co strony tej umowy wyrażają zgodę. W
przypadku zmiany strony umowy, o której mowa wyżej zbywca praw zobowiązany jest
do pisemnego zawiadomienia drugiej strony o przeniesieniu praw i obowiązków i
wskazaniu osoby trzeciej, na którą to przeniesienie nastąpiło. "
czytamy po polsku: mamy prawo wziąć od was pieniądze i ponieważ z góry się
zgodziliście na przeniesienie praw i obowiązków SPRZEDAJEMY lub oddajemy nasze
zobowiązania dowolnej firmie (spółce Z.o.o) która bankrutuje lub JUŻ JEST w
stanie upadłości
jest kilka innych punktów i nie o wszystkich już wspominaliście jednak ten jest newralgiczny
descont w umowie też zrzeka się odpowiedzialności do kwoty zaliczki oraz nie wyznacza "specjalisty"/"konsultanta" który pomógłby w ustaleniu zgodności instalacji jakie tzreba zrobić do odbiorów, natomiast nadaje sobie prawo do zerwania umowy jeśli będą one nieprawidłowo zainstalowane.. a zwykły szaraczek o budownictwie i normach nie wie nic....
będę wdzięczny jeśli ktoś podpisywał z nimi umowę i próbował ją wcześniej negocjować.. ja na razie próbuję umówić się z ichszejszym prawnikiem..
p.s. ktoś sprawdził KRS Descont-u ?"