Jagodno

o i to jest pozytywne nastawienie do życia - tak trzymać

13 postów
Ja czytam to forum prawie od początku...
To jest mocno długodystansowy żart...


pzdrw
PK

Wiesz jak to jest, mieszkali sobie kiedyś ludziska na wzorcowym osiedlu 4 pory, w idealnych do zeżyg... znaczy nudności mieszkaniach. A że nudno im było nieprzeciętnie więc wymyślili sobie że będą narzekać. Założyli forum i tak pisali, pisali, pisali bzdury nieprzeciętne że im źle, niedobrze, że woda na łeb się leje, a że psy srają, samochody hałasują..... No i nadszedł taki dzień, że w końcu sami w te brednie uwierzyli i pisali tak dalej i jeszcze więcej ujadali na swój los psi, aż tu uzbierało się 13 tysięcy wpisów, postów, wątków, potforów, itp, itd.....

Teraz to już nawet najstarsi Vivaldianie nie wiedzą co jest prawdą a co mitem, a może jak to mówisz jest to taki "długodystansowy żart" sprowokowany z premedytacją przez A.

Kto to wie....???

No się normalnie Borgesowski klimat wytworzył...


pzdrw
PK

Musze dopowiedziec, ze SARNY byly prawdziwe, w liczbie 2 -plci nie ustalono
Tak wiec, nie wszystko na Forum bylo konfabulacja

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Przepraszam chyba 1 SARNA, bo za drugą to przebrany był Orson..... o ile dobrze pamiętam

Mocie prowie Panocku (zwroc uwage na wielka litere ). Czyli plec jednego osobnika jest na 100% ustalona
Przy okazji pozdrowienia dla Orsona

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

A ja tam Pawle życzę ci jak najlepszego mieszkania i oby ci wszystko dobrze funkcjonowało. A nie tak jak mi niektóre rzeczy, jak np. roleta od drzwi balkonowych, która ledwo dałem rade podciągnąć do góry Jak się potem okazało to bęben zwijajacy wewnątrz był przykręcony (na szczęście częściowo) wkrętem do obudowy ale to nic jeszcze. Jak zobaczyłem podłączając w łazience odpływ wanny, że muszę wyciągnąć rurę na zewnątrz aby wstawić syfon od wanny, to przypomniał mi się film Stasia Barei "Alternartywy 4" i teraz tylko czekałem na kolejna niespodziankę, ale jakoś alternatywy nie było. Az tu nagle pięknego wieczoru kiedy mocno lało i wiało musiałem zamknąć balkon i wtedy to stało się to na co czekałem, to coś nadeszło nagle tak z nienacka . Jak zamknąłem drzwi to i tak coś mi wiało przez nie, spojrzałem i uwierzyłem odrazu po wcześniejszych nispodziankach. Pomiędzy dwoma skrzydłami a ramą mam szpare przezktóra spokojnie może wejść spory chrabąszcz. Nie wierzycie, to zapraszam do mnie na ogladanie. Jak zadzwoniłem do firmy KAZET która to odpowiada za okna to pani była bardzo zdziwiona jak może być taka dziura w oknie. I jutro przyjdzie pan "FACHOWIEC" aby to wyregulować (chyba wymienić okno, bo co będzie zimą? Licznik od ogrzewania to chyba dostanie kręćka). Więc ja Tymona bardzo dobrze rozumiem, że jak pisał "Czy można........." otóż "można ludzie mówie wam można".
Dobra koniec negatywów teraz trochę pozytywów.
Może Pawełek by chciał kupić superowa wanne 140x140 firmy RAVAK bo mi jest troche za wielka w malutkiej łazience (wanna nie używana a cena lepsza jak u producenta). A może inni nowi Jagodzianie co dopiero sie wprowadzaja do E by potrzebowali wanienke. Powiesiłem ogłoszenia na wszystkich klatkach w E ale był ktos życzliwy i pozrywał je szybciutko "Ludzie to serca nie maja". Ech co tam ogłoszenia, przychodzcie do mnie aby obejrzeć wanienke.

_________________
W końcu powracam do świata żywych...... hurrrra

Kiero - mnie nic nie zdziwi. Ja czytam to forum od początku (a zacząłem czytać jeszcze to usnetowe). Dlatego jestem czujny i mam zwarte pośladki
Tyle, że na razie nic nie wyłazi, no (oprócz zatynkowanego odpływu kibelka, którego panowie gorączkowo poszukiwali pod tynkiem w trakcie odbioru mieszkania), pomimo, że byli powiadomieni przeze mnie parę dni wcześniej o fakcie). Cztery szyby porysowane (ale zgłoszone do wyymiany), to na razie jedyny mankament mieszkania. Tym niemniej, jak coś wylazie - nie omieszkam napisać...
pzdrw
PK

Na pewno wylezie. To zawsze wyłazi po czasie. Nam pękają ściany i wychodzi ślad w miejscach, gdzie są kable w ścianach. Na szczęście mamy gwarancję

_________________
http://www.c20xe.org

A przepraszam ile jest tej gwarancji Bo nie pamiętam U mnie juz na suficie widać łączenia płyt, chyba za szybko, co

_________________
W końcu powracam do świata żywych...... hurrrra

1 rok gwarancji i 3 lata czegoś tam, albo odwrotnie. To jest zapisane w umowie przedwstępnej

_________________
http://www.c20xe.org

Te pęknięcia na łączeniu płyt mieli chyba wszyscy i to wyskakuje zaraz kiedy się skrobie sufit przed kładzeniem gładzi. U mnie tak było i polecam na to taśme którą się kładzie przed gładzią.

U mnie tak zrobil kuzyn i na razie spoko.

u mnie sufit był gładziutki jak lustro