Jagodno

Mieszkam wraz z żoną oraz 9 miesięczną córeczką od roku na jagonie.
W ciągu tego roku wyrobiliśmy sobie naprawdę dobre zdanie o tym osiedlu, a przede wszystkim o jego mieszkańcach. Ale cóż, wszystko co piękne musi sie kiedyś skończyć.

Od pewnego czasu jakiś upierdliwy sąsiad próbuje uprzykrzyć nam życie (ale mu się nie uda) Mieszkamy w trójkę w dość małej kawalerce i niestety jesteśmy zmuszeni do trzymania wózka na zewnątrz mieszkania. Wózek stoi w przejściu, we wnęce za szybem z licznikami energii. Absolutnie nie przeszkadza w swobodnym poruszaniu się po korytarzu ( no chyba, że ktoś waży 200 kg, lub wraca po 15 piwach do domu)
Jednak znalazł sie osobnik mieszkający w naszej klatce(nr 2), który upatruje się problemu w tak stojącym wózku. Notorycznie przesuwa wózek i ustawia go pod naszymi drzwiami torując drogę wyjścia z mieszkania.
Dodatkowo jakiś czas temu znalazłem rysę biegnącą przez cały samochód, która na pewno nie powstała przypadkiem.

Chciałbym NARAZIE spokojnie poinformować ów delikwenta, iz w cywilizowanym świecie ludzie ze sobą rozmawiają. Po to Bozia dała nam język, abyśmy mówili co nam się nie podoba. To co robi ten ktoś to zwykłe szczeniackie zachowanie marnego tchórza.
Zapraszam wiec Pana/Panią do naciśnięcia dzwonka i wylania żalów na moim ramieniu.

Daję tydzień na przeczytanie posta. Po tym okresie w przypadku ponownego natręctwa rozpocznę polowanie na ów śmiałka który próbuje mi ... ukraść wózek - każdy powód jest dobry ... Choćbym miał nawet wstawać o 5 rano i stać przez 5 h z okiem wetkniętym w wizjer. A jak już go przyłapię to...nie ręczę za siebie .

_________________
.........................................................

http://www.DOMEKwGORACH.pl

.........................................................

Szczerze współczuję i życzę powodzenia w rozwiązywaniu problemu z sąsiadem . A ten sposób na rozszyfrowanie kim jest ów osobnik, naprawdę bardzo mi się spodobał

_________________
Ach życie... "Nikt nie powiedział, że będzie łatwo i słowa dotrzymał"

Proponowałabym jeszcze wydrukować ten tekst i powiesić na klatce - zawsze jest szansa, że sąsiad na forum nie bywa.

_________________
Magda
*************

Kamil, a może to bardzo uczynny sąsiad? Przeprowadził się niewiadomo skąd, gdzie nie było takiej relacji pomiędzy sąsiadami. Wszystko kradli i nic nie można było zostawić. Myśli, ze zgubiliście wózek, jest nieśmiały i podstawia Wam go pod drzwi.
Pomysł z próba kradzieży wózka jest znakomity.

mam nadzieje ze u nas w klatce nie ma takich sąsiadów... ale nawet jak będą to ja im z miłą chęcia umile - uprzykrze życie tak że sie odechce, bo potrafie

Kamil, ale pod 7 to on nie mieszka (vide tekst) Tak czy inaczej mysle, ze karteczka bylaby lepszym rozwiazaniem - wprowadzili sie niedawno nowi lokatorzy na nasze pietro i raczej forum nie czytaja.

Jako przewodniczący osiedlowej sekcji harcerskiej, zobowiązuję cały zastęp do zaciągnięcia straży nocnej przy wózku

A poważniej.... Znasz chyba adres sąsiada. Czy próbowałeś z nim porozmawiać? Kolo przejawia jakąkowliek chęć do zrozumienia Twoich argumentów? Jeśli nie, to właśnie obczaiłem jednej chytry plan, ale szczególy wyślę Ci na pw, żeby taktyki nie zdradzić

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

no tak.. klatka oczywiście nie 7 tylko nr. 2

Niestety nie wiem który to sąsiad, jeśli bym wiedział to pewnie już dawno porozmawiał bym znim o tej sprawie. Myślałem tez o przespacerowaniu się po klatce i pytanie każdego z osobna czy coś mu ten wózek przeszkadza...ale nie chciał bym żeby wyglądało że każdego oskarżam.

A co do kartki... hm to przypomniała mi się jedna kartka wisząca przed wakacjami dotycząca zakazu palenia na klatce. Ktoś dopisał na niej długopisem: "Ku.wo , zaje..ie cię za ten wózek" - o ile dobrze pamiętam.
Nie wiem do kogo sie tyczył ten tekst bo w klatce jest ok 5 wózków
Ale było to mimo wszystko miły komunikat, co ?

Ja chyba daruję sobie tę kartkę... wolę sie na niego przyczaić i dowiedzieć się kto to taki

_________________
.........................................................

http://www.DOMEKwGORACH.pl

.........................................................

Możesz zainstalować gdzieś pod sufitem korytarza np. kamerkę internetową?

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Hmm... a nie szkoda Ci czasu Spytaj sasiadow - jesli ktos przesuwa, to jest na tyle zdterminowany, ze nie wytrzyma i wypali jakims tekstem gdy zobaczy Cie w swoich drzwiach pytajacego: "Czy Panu/Pani nie przeszkadza czerwony wózek"?

Cambo, wspolczuje stresu, ale moze nie lacz rysy na samochodzie z tym, ze ktos notorycznie przestawia wozek? to troche spiskowo wyglada...

nie no , oczywiście nie łącze
to nie był by w tedy natrętny sąsiad a po prostu chory...i nie pastwił bym sie wtedy nad nim

a co do kamerki to dobry pomysł.

Kolejny to taki, aby umieścić przy wózku coś co przy przesunięciu wózka zacznie dzwonić, brzęczeć...cokolwiek - bo rzeczywiście stać przy drzwiach to strata czasu.

_________________
.........................................................

http://www.DOMEKwGORACH.pl

.........................................................

a nie można by było tego wózka - na czas postoju - pod prąd podłączyć?;)

Juz byly takie przypadki, ze dzialkowiec puszczal kable z 220V po drzewie na czas nieuzywania roslinki. Mial potem spoooooooore klopoty. To chyba nie jest najlepszy sposob

_________________
Wolna sobota to i wolny jestem. Nie robię!

Kamil, zostaw mu kartkę z adresem naszego forum.. Może się domyśli, o co chodzi?

hehe.. dobry pomysł

dzieki wszystkim a wsparcie w tych trudnych dla mnie chwilach ))

poinformuje wszystkich o wynikach śledztwa i umieszczę zdjęcie skubańca na forum

_________________
.........................................................

http://www.DOMEKwGORACH.pl

.........................................................

Tak sobie myślałem a co jeśli to Pani sprzątaczka, która przesuwa wózek, żeby umyć pod nim podłoge?

To beda 2 zdjecia ...

_________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani żadnym innym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn.

I dokładnie wie, pod które drzwi ten wózek przesunąć?

_________________
Magda
*************

No tak, bo na prawo sa schody