Jagodno

Gdzie rodziłyście lub gdzie zamierzacie rodzić? Brochów blisko ale wlasnie sie dowiedzialam ze nie jest tam za wesoło jeśli chodzi o opiekę po porodzie i w ogole traktowanie kobiet przez położne. Ze znieczuleniem które miało być tez nie jest za wesoło. Miało być od maja, moze bedzie od czerwca.

sprawdz priva

Program ze znieczuleniem na Brochowie wszedł 18 maja. Znieczulenie można otrzymać ale tylko w godzinach od 8 do 15 ponieważ szpital dysponuje tylko jednym anestezjologiem do tego celu. Ponadto najpierw należy się z nim umówić na spotkanie i posiadać komplet świeżych badań: morfologia, krzepliwość, potas i chyba coś jeszcze. Rodziłam na Brochowie a za kilka dni mam zamiar ponownie. Szpital jest stale remontowany, przybyło sal do porodów rodzinnych, odnowiono IP, można nawet wykupić indywidualną salę o podwyższonym standardzie dla siebie i dziecka. Co do personelu medycznego, całego nie znam ale na ten który trafiłam złego słowa nie mogę powiedzieć. Za kilka dni będę miała świeższe informacje to chętnie podzielę się uwagami
Od czerwca miały ruszyć też znieczulenia na Dyrekcyjnej i myślę, że ruszyły (cokolwiek mówią ordynatorzy), bo szpitale dostały odgórny nakaz od marszałka.

_________________

czekam na wrażenia:)
hmm od 8-15:) porażka

Zapomniałam dodać, że to tylko od poniedziałku do piątku

_________________

a szkoła rodzenia? Moze ktos cos poleci?

Nie ja rodziłem tylko moja żona, ale na szkołę rodzenia chodziliśmy razem więc chyba mogę coś dodać.
Polecamy Dorotę Fortunko ( http://www.baza-firm.com.pl/dzialy/baza ... &idk=67689 ).
Dorota jest położną z Brochowa. W ramach zajęć będziesz mogła zobaczyć porodówki, sale itd. W razie potrzeby potrafi się zaopiekować swoją "wychowanką" - zarówno po porodzie jak i już w domu.

Chodząc do jej szkoły prawdopodobnie zmienisz też zdanie na temat znieczuleń. Oczywiście z racji mojej płci nie będę polemizował na temat ich stosowania - tym bardziej z tymi kobietami, które sa juz po porodzie naturalnym - ale przynajmniej usłyszysz bezpośrednio od położnej co Ona na ten temat myśli.

Co do samego szpitala - raczej pozytyw niż negatyw. Sam poród - wielki pozytyw. Dni spędzone na sali były już mniej różowe, ale my byliśmy szczególnym przypadkiem.

_________________

no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death

szkołę rodzenia prowadzoną przez Dorotę Fortunko też polecam, ale co do szpitala - hmmm... o szczegółach już Ci pisałam

wiele dobrego słyszałam też o szkole prowadzonej przez genialną - moim zdaniem - lekarkę, Preeti Agrawal
http://www.szkolarodzenia.wroclaw.pl/" target="_blank

no własnie zastanawiam się nad tymi szkołami, a co dobrego słyszałaś o pani Agrawal?

poszło na pw

czy ja tez mogę dostać? i te info wczesniejsze? bardzo proszę

zrobione

dziekuję!

ponawiam pytanie do kobiet, które nie dawno rodzily. Gdzie rodziłyście? Jaki szpital polecacie?

Ja rodziłam w Wałbrzychu i byłam bardzo zadowolona z opieki na patologii ciąży, porodówce jak i na oddziale poporodowym. Znieczulenie jest bezpłatne, jedynie wczesniej trzeba miec konsultacje anestezjologa. Szpital czysty po remoncie, dzidziusia miałam ze sobą od początku, nawet szczepienia i kąpiel były w pokoju. Szpital naprawde na bardzo wysokim poziomie. Co wazne jest rowniez patologia noworodka z bardzo dobrym sprzetem.
Pozdrawiam
http://www.szpital.walbrzych.pl/index.htm

Obawiam się, że z Wrocławia ciężko byłoby dotrzeć na czas...

Ja też sie obawiam, że to za daleko
A może coś bliżej:)

My się zbroimy na Brochów. Ponoć trzeba mieć za sobą kilka osób i jest ok.

tylko że poród wygląda zwykle inaczej niż w filmach

w ciągu tych 12-15 godzin zdąży się i do Wałbrzycha

Zdążyłem się już zorientować, że w życiu jest troszkę inaczej niż w filmie. Mimo wszystko poród to odrobinę stresująca sytuacja więc nie wyobrażam się dodatkowo martwić się podróżą.