Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
ZAKUPY Z DOSTAWĄ DOMU http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=876 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 11:51 am ] |
Tytuł: | ZAKUPY Z DOSTAWĄ DOMU |
Kurcze ! Pogoda pod psem, a ja bez śniadania. Wyjście z domu kojarzy mi się dzisiaj z wygnaniem. Wolałabym już śnieg. Mam taki pomysł w tej sytuacji - może nasz kochany sklep Antonio wprowadziłby zakupy z dostawą do domu ??? Ależ byłoby bosko ! Telefonik do pani i cyk, zaraz dzwonek do drzwi ! Ale mi się marzy ! S. |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 11:54 am ] |
Tytuł: | |
Albo mi się wydaje, albo śnieg pada ?! ![]() S. Normalnie mówisz i masz ! ![]() |
Autor: | Wojtek [ pt lis 19, 2004 11:56 am ] |
Tytuł: | |
Juz kiedyś rozważaliśmy temat zdalnych zakupów w naszym osiedlowym sklepie, choć nacisk był położony bardziej na zakupy przez internet z możliwością płacenia kartą ![]() |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 11:57 am ] |
Tytuł: | |
Potrzeba matką pomysłów ? Tak to się mówi ? S. |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lis 19, 2004 12:01 pm ] |
Tytuł: | |
tu wystarczyłby domofon... a wy zaraz karty, infernet... ![]() |
Autor: | Wojtek [ pt lis 19, 2004 12:09 pm ] |
Tytuł: | |
Jak siedzę przed komputerem, to do domofonu musiałbym podejść, poczekać aż ktoś odbierze słuchawkę w sklepie, itp. - nie chce mi się ![]() No i dochodzi problem gotówki, której przy sobie prawie nie noszę - 95% transakcji płace kartą. |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 12:10 pm ] |
Tytuł: | |
Normalnie koniec świata z ta pogodą ( relacja z godziny 11:07 - widok z balkonu ). Wodne, duże krople złowrogo zwisające z poręczy balkonowej, zdechłe żółte kwiatki ( to do Rajfusa ![]() ![]() S. |
Autor: | Pawel [ pt lis 19, 2004 12:14 pm ] |
Tytuł: | Re: ZAKUPY Z DOSTAWĄ DOMU |
Sandrina pisze: Kurcze !
Pogoda pod psem, a ja bez śniadania. Wyjście z domu kojarzy mi się dzisiaj z wygnaniem. Wolałabym już śnieg. [...] Ale mi się marzy ! S. Mówisz, masz. ![]() |
Autor: | Pawel [ pt lis 19, 2004 12:14 pm ] |
Tytuł: | |
Sandrina pisze: Normalnie koniec świata z ta pogodą ( relacja z godziny 11:07 - widok z balkonu ). Wodne, duże krople złowrogo zwisające z poręczy balkonowej, zdechłe żółte kwiatki ( to do Rajfusa
![]() ![]() S. W centrum regularny snieg - bez deszczu. Choć płatki raczej drobne. |
Autor: | tymon [ pt lis 19, 2004 12:23 pm ] |
Tytuł: | |
ja jednak wychodze. w domu dzieci glodne, kobieta moja umierajaca. to kto wyjdzie jak nie glowa rodziny? polar kurtka puchowa. mam do pokonania trudne 5 metrow. jesli nie wroce, to pamietajcie o mnie no i cholera nie dobije do 2 tys postow. a to boli |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lis 19, 2004 12:38 pm ] |
Tytuł: | |
tymon pisze: ja jednak wychodze. w domu dzieci glodne, kobieta moja umierajaca.
No co ty nie powiesz, wczoraj jeszcze dobrze sie miała, nawet jakiś skrypt czytała ![]() |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 12:55 pm ] |
Tytuł: | |
Jak tak dalej pójdzie to trzeba będzie dobudować jakieś tunele przeciwietrzne ! W drodze ze sklepu do klatki wiatr nie dawał mi do niej dojść. Nie pomogło nawet okapturzenie z puchu i zimowe juniorki. Szok ![]() S. |
Autor: | tomaszg [ pt lis 19, 2004 12:56 pm ] |
Tytuł: | |
Parasol mi właśnie minut temu parę powyginało dokumentnie. ![]() |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 12:57 pm ] |
Tytuł: | |
Trzeba w takim razie reklamować !!! ![]() Za słaby był S. |
Autor: | tymon [ pt lis 19, 2004 12:59 pm ] |
Tytuł: | |
sandra. ty piwnica mozesz pokonac najdluzszy odcinek, potem ciach wyskakujesz z klatki nr 7 (uprzednio wciskajac blokadke w drzwiach, zeby sie nei zamknely - no bo jak wrocisz?) i masz juz tylko 5 metrow w sniegu |
Autor: | Sandrina [ pt lis 19, 2004 1:24 pm ] |
Tytuł: | |
No widzisz ! A ja nie pomyślałam, chetnie skorzystam z pomysłu ![]() Wiesz co ? A ja tak sobie myślę, że jak nam prąd odetną i nie będzie na czym gotować to przyjdziemy do Ciebie "na butlę gazową". Chyba się zgodzisz co ? Tak, żeby sąsiedzi nie umarli z głodu ? S. Ps. Cofam informację o zakazie gazowania na osiedlu ![]() |
Autor: | tymon [ pt lis 19, 2004 1:29 pm ] |
Tytuł: | |
nie ma nie ma. gaz teraz w gore poszedl. ludzie kiedys bez pradu zyli i jakos sobie radzili. |
Autor: | dobrzyk [ pt lis 19, 2004 1:32 pm ] |
Tytuł: | |
tymon pisze: sandra. ty piwnica mozesz pokonac najdluzszy odcinek, potem ciach wyskakujesz z klatki nr 7 (uprzednio wciskajac blokadke w drzwiach, zeby sie nei zamknely - no bo jak wrocisz?) i masz juz tylko 5 metrow w sniegu
i takim sposobem masz korek juz w bramie |
Autor: | tymon [ pt lis 19, 2004 1:57 pm ] |
Tytuł: | |
a faktycznie. na klucz zamkne. podwojnie przekrecony. nie beda mi blota wnosili na klatke |
Autor: | agia [ pt lis 19, 2004 4:49 pm ] |
Tytuł: | |
tymon pisze: ludzie kiedys bez pradu zyli i jakos sobie radzili.
To jak? W razie braku prądu ognisko robimy? ![]() Bomba: kiełbaski, pieczone ziemniaczki... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |