Może warto trochę zainwestować w lepsze i nowe kamery hi-res?
To, co jest teraz, to trochę fikcja (podobnie, jak zamknięty charakter osiedla - wjeżdża przecież każdy, kto chce).

A może by co niektórzy lepiej zainwestowali w dotlenienie mózgownicy, zanim zaparkują bezmyślnie !

Nic nie usprawiedliwia przebijania opon, ale sam parkuję w garażu i widok parkującego auta przy wjeździe do garażu, podkręca ciśnienie. Parkujący w ten sposób, nie idźcie tą drogą!

Czy ktoś zaparkował przy wjeździe tak, że nie byłeś w stanie wyjechać? Jak często zdarzają się takie blokady? Czasami sam parkuję przy wjeździe, ale nie robię tego dla przyjemności, tylko dlatego, że nie mogę już w innym miejscu i tak, żeby nie blokować wyjazdu. Przepraszam, mogę - na trawniku, albo jak b...k przy blokadzie w uliczkę między A3/A4. Ale wtedy też miałbyś pretensje i światłe rady o mózgownicy. Jak następnym razem nie będziesz mógł wyjechać, zgłoś się do mnie, pomogę, nauczę, doświetlę. Tymczasem może społecznie doświetl mózgownice tych, którzy potrzebują po 2 miejsca dla swoich bolidów na parkingu.

Moje wezwanie, aby bardziej dotlenić mózgownicę i nie parkować bezmyślnie, nadal pozostaje aktualne. To nic nie kosztuje, naprawdę!

Czy osobą, które mają miejsce parkingowe nigdy nie zdarzyło się zaparkować pod domem? Ja też mam miejsce parkingowe (niestety w innym budynku), ale są sytuacje kiedy muszę zaparkować pod domem np. śpiące dziecko. Auto stało 45 min. i niczego nie blokowało, więc to chyba kto inny powinien "dotlenić mózgownicę"

Wybreccio- zamiast obciążać innych swoimi kłopotami, których nie możesz sam rozwiązać, to idż na poradę do Archicomu, bo tam jest odpowiedni adres ....