Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Co za ........ porysował mi auto na parkingu
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=8336
Strona 1 z 2

Autor:  ivor-pl [ wt lip 22, 2008 9:47 pm ]
Tytuł:  Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Mam takie pytanie co za ch..... bez kultury i odwagi porysował mi auto i nawet nie zostawił namiarów - wjechał mi w jeep'a cherokee zielony metalik z smokami po bokach i na masce - przerysował lewe tylne nadkole i zostawił kawałki czerwonego plastiku - najprawdopodobniej od światła... autko stało parę dni na parkingu... i taka niespodzianka... nie wiem nawet kiedy dokładnie się to stało, ale na bank w ciągu ostatnich paru dni na osiedlu... może ktoś coś widział - mniej więcej kiedy to było to się cofnie taśmy ochrony i będzie wiadomo... albo sam go znajdę... i jak to mówią w przyrodzie nic nie ginie... wyrwę chwasta...

Autor:  Ania :) [ wt lip 22, 2008 10:03 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

my mamy czerwono-wyblakłe auto ale nie ma w nim czerwonych plastików - wiec to nie my :)

Autor:  Tchor [ wt lip 22, 2008 10:12 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Zgłoś to bezpośrednio zarządcy, w celu zabezpieczenia dowodów. Kojarzę, gdzie mniej więcej stoisz, powinieneś być bezpiecznie nagrany. W kwestii dalszego dochodzenia powinieneś, o ile się nie mylę, zgłosić sprawę na policję a ta podczas dochodzenia będzie miała prawo przeglądnąć zapisy monitoringu. Nie pamiętam, przez ile są one przechowywane, więc radzę się pospieszyć w obu kwestiach.

Autor:  Wybra [ wt lip 22, 2008 10:14 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Od jakiegos czasu parking podobno obejmuje kamera. Przejdz sie do ochrony, moze cos sie zarejestrowalo i mozna bedzie zidentyfikowac chwasta.

Autor:  ivor-pl [ wt lip 22, 2008 10:37 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

już gadałem z ochroną... i trzeba im podać mniej więcej kiedy..."bo ktoto bedzie tyle filmu oglądał"... straty nie są duże...z policją na razie nie będę się bawił...czekam na razie na rozwiązanie kolejnej sprawy już od 4 miesięcy w której jestem pokrzywdzony...i jak na razie sprawa stoi w miejsu..tak działa nasza policja... przez 2 miesiące prokuratyra stare miast i fabryczna kłóciły się która z nich ma zająć się sprawą...

Autor:  Wybra [ śr lip 23, 2008 11:16 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Nie ma takiej odpowiedzi "podaj datę i godzinę, bo kto będzie tyle oglądał". Skontaktuj się z zarządcą, żeby Ci pomógł.

Autor:  Tchor [ śr lip 23, 2008 5:02 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Dokładnie. Ochrona nie jest od udostępniania materiałów, ba wręcz nie może tego robić. Zarządca ma zabezpieczyć materiał i tyle.

Autor:  ivor-pl [ śr lip 23, 2008 7:02 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...

Autor:  hojnorek [ czw lip 24, 2008 10:19 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

nagrania nie dostanie - taka jest polityka zarządcy :dobani:
spiesz sie z egzekwowaniem zabezpieczenia materiału - nagrania przechowywane są tylko tydzień :dobani:

powodzenia!!

Autor:  observ [ czw lip 24, 2008 2:04 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

ivor-pl pisze:
Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...


Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.

Autor:  hojnorek [ czw lip 24, 2008 2:24 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

observ pisze:

Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.


observ oczywiście (i w tym przypadku - niestety) - masz rację.
w moim przypadku - pomimo kilkukrotnego ponaglania policji - w ogóle nie zgłosili sie po nagrania

observ pisze:
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.


IMO nie wymaga to uchwały tylko dobrej woli zarządcy (a na to nawet uchwała nie pomoże)
tablica rejestracyjna nie jest daną osobową - a na tą uchwałę powołuje się zarządca wzbraniając się przed przekazaniem materiałów

Autor:  Loko [ czw lip 24, 2008 7:42 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Też miałem taką sytuację i skończyło się na blacharzu i lakierniku z własnej kieszeni.
Miejsce gdzie stał mój samochód okazało się być "ślepym punktem" monitorowanego parkingu i nie było szans na nagranie. Przejście się razem z ochroną po parkingach w środku nocy też nie przyniosło rezultatu, gdyż nie udało się znaleźć ewidentnych dowodów ... zbyt wiele porysowanych i zaniedbanych aut i żadne nie miało tak na 100% mojego lakieru na sobie.
Co do policji, to mnie skierowali nie na rakowiec, tylko krzyki - Jaworowa. Zresztą to i tak nic nie dało, gdyż wprost mi powiedzieli, że nie zajmą się tą sprawą jeżeli nie podam danych sprawcy. Żeby było ciekawiej to w przypadku jak podejrzany okaże się być niewinny i nie znajdą innego winnego na osiedlu to mnie obciążą kosztami operacyjnymi [rzeczoznawca i laboratorium] w wysokości ok. 600zł.
Teraz jak autko jest świeżo zrobione to patrząc na niektórych sąsiadów aż zastanawiam się czy nie obkładać samochodu półmetrową warstwą jakiejś pianki ...

Autor:  Koti [ czw lip 24, 2008 8:35 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

observ pisze:
ivor-pl pisze:
Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...


Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.

tylko po co, kiedy jak pamiętam przyrysowali Twoje auto i uciekli, to później łaskawie im podarowałeś

Autor:  ivor-pl [ czw lip 24, 2008 10:03 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

U mnie szkody nie są strasznie duże - na szczęście ... parking przeszukałem w poszkiwaniu auta z uszkodzonym światłem i nic... co do policji to obawiam się, że nic nie zrobią ...mała szkodliwość czynu, brak sprawcy etc... szkoda czasu na nich... myślałem, że może uda mi się ustalić sprawcę i się jakoś dogadamy...a tu widzę lipa... dobrze, że autko jużnie jest pierwszej świeżości bo inaczej krew by mnie zalała... :(

Autor:  Koti [ pt lip 25, 2008 8:15 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

może uda się wyczaić z monitoringu. Nie odpuszczaj. Nieważne jakie szkody - cham uciekł i za to należy mu się. Kiedyś przejedzie po człowieku i ucieknie. Jak na filmie wyczaisz kto to, to policja nie może odpuścić. Zapłaci za malowanie elementu, mandat za przerysowanie i co ważniejsze ucieczkę. Trochę zaboli i może czegoś nauczy

Autor:  observ [ pt lip 25, 2008 11:54 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Koti pisze:
observ pisze:
ivor-pl pisze:
Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...


Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.

tylko po co, kiedy jak pamiętam przyrysowali Twoje auto i uciekli, to później łaskawie im podarowałeś

nie podarowałem sprawę zgłosiłem na Policję i z monitoringu miałem numery rejestracyjne notabene Klient nie z naszego osiedla. Zadzwoniłem do właściwego Wydziału Komunikacji i tam uzyskałem potrzebne dane, a potem już szybko wniosek do firmy ubezpieczeniowej i wypłata na moje konto pieniędzy na usuniecie szkody. Sprawa dla mnie skończyła sie pomyślnie.

Autor:  Wybra [ pt lip 25, 2008 12:13 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

observ pisze:
Koti pisze:
observ pisze:
ivor-pl pisze:
Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...


Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.

tylko po co, kiedy jak pamiętam przyrysowali Twoje auto i uciekli, to później łaskawie im podarowałeś

nie podarowałem sprawę zgłosiłem na Policję i z monitoringu miałem numery rejestracyjne notabene Klient nie z naszego osiedla. Zadzwoniłem do właściwego Wydziału Komunikacji i tam uzyskałem potrzebne dane, a potem już szybko wniosek do firmy ubezpieczeniowej i wypłata na moje konto pieniędzy na usuniecie szkody. Sprawa dla mnie skończyła sie pomyślnie.

Z tego co pisałeś - podarowałeś mu mandat :( Pokazałeś w ten sposób, że wart kombinować i uciekać, bo może się uda, a jak się nie uda, to i tak żadne dodatkowe konsekwencje go nie spotkają.

Autor:  Koti [ pt lip 25, 2008 3:32 pm ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

observ pisze:
Koti pisze:
observ pisze:
ivor-pl pisze:
Wysłałem info do Zarządcy - ja nie muszę oglądać przecież tego nagrania i nikt nie musi mi go udostępnić - proszę tylko o podanie nr i modelu auta... którego właściciel wyrzadził mi szkodę...


Dalej, Zarządca nie udostępni ani nr samochodu, ani innych danych tylko będzie czekał aż zwróci się policja ze stosownym pismem do Zarządcy. Mam to przerobione czekałem bardzo długo na stosowne informacje. Teraz rada jak najprędzej o tym fakcie powiadom Komisariat Policji Wrocław Rakowiec we Wrocławiu.
Może czas to zmienić i podjąć uchwałę zobowiązującą Zarządcę do udostępnienia materiałów z kamer dla jedynie właścicieli mieszkań w przypadku wyrządzenia szkód przez osoby trzecie.

tylko po co, kiedy jak pamiętam przyrysowali Twoje auto i uciekli, to później łaskawie im podarowałeś

nie podarowałem sprawę zgłosiłem na Policję i z monitoringu miałem numery rejestracyjne notabene Klient nie z naszego osiedla. Zadzwoniłem do właściwego Wydziału Komunikacji i tam uzyskałem potrzebne dane, a potem już szybko wniosek do firmy ubezpieczeniowej i wypłata na moje konto pieniędzy na usuniecie szkody. Sprawa dla mnie skończyła sie pomyślnie.

to są Twoje słowa.
observ pisze:
Sprawa w dniu dzisiejszym zamknięta. Kierowca podpisał oświadczenie o uszkodzeniu pojazdu w związku z tym powiadomiłem policję o nie karaniu Pana D. i nie prowadzeniu dalszych czynności.

Podarowałeś. I dałeś mu przykład, że opłaca się uciekać

Autor:  gracz [ sob lip 26, 2008 1:46 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

Koti pisze:
może uda się wyczaić z monitoringu. Nie odpuszczaj. Nieważne jakie szkody - cham uciekł i za to należy mu się. Kiedyś przejedzie po człowieku i ucieknie. Jak na filmie wyczaisz kto to, to policja nie może odpuścić. Zapłaci za malowanie elementu, mandat za przerysowanie i co ważniejsze ucieczkę. Trochę zaboli i może czegoś nauczy

ehe... kiedyś w rynku jeden "mistrz kierownicy" przerysował mi błotnik na moich oczach. miałem świadków, numery rej. sprawcy, sprawę zgłosiłem na policję i po paru miesiącach dostałem list zawiadamiający o umożeniu sprawy :o

pozdrawiam

Autor:  Koti [ sob lip 26, 2008 10:20 am ]
Tytuł:  Re: Co za ........ porysował mi auto na parkingu

pimpo pisze:
Koti pisze:
może uda się wyczaić z monitoringu. Nie odpuszczaj. Nieważne jakie szkody - cham uciekł i za to należy mu się. Kiedyś przejedzie po człowieku i ucieknie. Jak na filmie wyczaisz kto to, to policja nie może odpuścić. Zapłaci za malowanie elementu, mandat za przerysowanie i co ważniejsze ucieczkę. Trochę zaboli i może czegoś nauczy

ehe... kiedyś w rynku jeden "mistrz kierownicy" przerysował mi błotnik na moich oczach. miałem świadków, numery rej. sprawcy, sprawę zgłosiłem na policję i po paru miesiącach dostałem list zawiadamiający o umożeniu sprawy :o

pozdrawiam

to lepiej w ogóle nic nie zgłaszać?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/