Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

wybór lodówki
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=8095
Strona 1 z 2

Autor:  zoltek [ pn maja 26, 2008 5:30 pm ]
Tytuł:  wybór lodówki

Strasznie ciężko, od tego patrzenia gałki mi wychodzą z orbit a ni jak nie przybliżyłem się do zakupu nowej bo stara powoli odchodzi ze służby. Stąd mam kilka pytań odnośnie No Frost, co to jest mniej więcej wiem ale jak jest z tym w praktyce czy faktycznie wysusza jedzonko i trzeba wszystko pakować w woreczki? Czy faktycznie jest to tak głośne jak ludzie piszą? A może jakieś jednak zalety tego są :) A w ogóle jaką byście lodówkę polecili do 2600 mniej więcej?

Autor:  Kleo [ pn maja 26, 2008 5:31 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

pakowac w woreczki trzeba, ale za to jedzenie jest naprawdę dłużej świeże. Głośności nie potwierdzam, nasza lodówka jest cicha. Modelu na pewno już nie produkują, ale to jakiś samsung z kostkarką twistową.

Autor:  wm [ pn maja 26, 2008 10:42 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

zoltek pisze:
Strasznie ciężko, od tego patrzenia gałki mi wychodzą z orbit a ni jak nie przybliżyłem się do zakupu nowej bo stara powoli odchodzi ze służby. Stąd mam kilka pytań odnośnie No Frost, co to jest mniej więcej wiem ale jak jest z tym w praktyce czy faktycznie wysusza jedzonko i trzeba wszystko pakować w woreczki? Czy faktycznie jest to tak głośne jak ludzie piszą? A może jakieś jednak zalety tego są :) A w ogóle jaką byście lodówkę polecili do 2600 mniej więcej?



A skąd takie przekonanie, że wysusza?
Byłbym za tym, że usuwa tylko ten szron który wytrącił się z powietrza, jedyna różnica to czy zostanie w lodówce czy też wyląduje za nią.
Ja nic nie pakuję i wysuszanie nie zauważyłem.
Głośna nie jest bo nofrostowanie jest całkowicie bezgłośne...

Autor:  Kleo [ pn maja 26, 2008 10:48 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

No, nie włożysz jedzenia nieprzykrytego, żeby nie wyschło. Kiedyś włożyłam cytrynę przekrojoną na pół - dośc szybko została z niej skóra (li i jedynie).

Autor:  Wybra [ pn maja 26, 2008 10:56 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Ja tam do lodówki z taką funkcją wkładam bez woreczków i nie zauważyłem, żeby jedzenie szybciej się wysuszało niż w starym Polarze. Zresztą nigdy o tym nie słyszałem wcześniej.

Autor:  Kaz van der Wroc [ pn maja 26, 2008 11:08 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Polecam dobry sprzęt wg mojego mniemania, tj. AEG, Liebherr. Sugeruję zakup sprzętu z dwoma agregatami, tj. jeden obsługujący lodówkę a drugi zamrażarkę z praktycznym programatorem.
Co do "no frost" kiedyś uległem urokowi tego tematu, na szczęście wówczas nie było lodówko-zamraż. do zabudowy. Ten system jest fajny jeżeli ktoś chce przechować sałatę przez miesiąc i mieć "świerzą". A jak wiemy rotacja w lodówce jest szybsza... :)

Autor:  Marek_W [ wt maja 27, 2008 12:21 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Lodówka No frost nie jest bezgłośna. Dobre lodówki starego typu mają głośność 38-39 dB, a no frost zaczyna się gdzieś od 41-42 dB niby różnica nie wielka, ale głośność podwaja się co 3 dB więc można powiedzieć, że no frost są dwa razy głośniejsze.

Wysuszanie jedzenia jest takie samo jak w lodówkach starego typu, jednakże w niektórych lodówkach no frost może być ono mniejsze poprzez różne dodatkowe funkcje.

Najlepiej kupować lodówki z jednym agregatem, bo dwa są do niczego niepotrzebne.

Najlepsze marki pod względem awaryjności to Electrolux i Liebherr, ale dużo zależy od modelu.

Autor:  wm [ wt maja 27, 2008 12:23 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Kaz van der Wroc pisze:
Polecam dobry sprzęt wg mojego mniemania, tj. AEG, Liebherr. Sugeruję zakup sprzętu z dwoma agregatami, tj. jeden obsługujący lodówkę a drugi zamrażarkę z praktycznym programatorem.
Co do "no frost" kiedyś uległem urokowi tego tematu, na szczęście wówczas nie było lodówko-zamraż. do zabudowy. Ten system jest fajny jeżeli ktoś chce przechować sałatę przez miesiąc i mieć "świerzą". A jak wiemy rotacja w lodówce jest szybsza... :)



Trochę to dziwne... Raczej no frost nie ma nic do świerzostości. Z pewnością sałata nie wytrzyma całego miesiąca w no frost lodówce (sprawdzone doświadczalnie :) ).
Jedyna zaleta to taka, że nie ma szronu a jedyna wada to trochę większy pobór prądu.

Autor:  wm [ wt maja 27, 2008 12:25 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Marek_W pisze:
Lodówka No frost nie jest bezgłośna. Dobre lodówki starego typu mają głośność 38-39 dB, a no frost zaczyna się gdzieś od 41-42 dB niby różnica nie wielka, ale głośność podwaja się co 3 dB więc można powiedzieć, że no frost są dwa razy głośniejsze.


A skąd się bierze ta większa głośność? Myślałem, że odszranianiu nie ma ruchomych części więc nie ma też hałasu...

Autor:  Kaz van der Wroc [ wt maja 27, 2008 8:04 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Marek_W pisze:
...Najlepiej kupować lodówki z jednym agregatem, bo dwa są do niczego niepotrzebne.
...


Posiadanie lodówko- zamrażarki z dwoma agregatami jest praktyczne. Każda komora (zamrażarka, chłodziarka) ma swój agregat i dla niego można regulować odpowiednią temperaturę. Gdy otworzymy drzwi od zamrażarki i ocieplimy jej wnętrze, włączy się jej agregat, schłodzi i wyłączy się. Przy jednym agregacie cały układ musiałby obsłużyć także chłodziarkę, przez co jest większe zużycie energii elektrycznej. Dwa agregaty są bardziej funkcjonalne kiedy wyjeżdżamy na urlop i mamy jeszcze zamrożone zapasy. To wyłączamy tylko chłodziarkę a zamrażarka w stanie aktywnym utrzymuje zadaną temperaturę.

wm- więc po co kupować lodówkę z "no frost"?

Autor:  wm [ wt maja 27, 2008 12:33 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Kaz van der Wroc pisze:
Marek_W pisze:
...Najlepiej kupować lodówki z jednym agregatem, bo dwa są do niczego niepotrzebne.
...


Posiadanie lodówko- zamrażarki z dwoma agregatami jest praktyczne. Każda komora (zamrażarka, chłodziarka) ma swój agregat i dla niego można regulować odpowiednią temperaturę. Gdy otworzymy drzwi od zamrażarki i ocieplimy jej wnętrze, włączy się jej agregat, schłodzi i wyłączy się. Przy jednym agregacie cały układ musiałby obsłużyć także chłodziarkę, przez co jest większe zużycie energii elektrycznej. Dwa agregaty są bardziej funkcjonalne kiedy wyjeżdżamy na urlop i mamy jeszcze zamrożone zapasy. To wyłączamy tylko chłodziarkę a zamrażarka w stanie aktywnym utrzymuje zadaną temperaturę.


No tak nie do końca, z jednym agregatem też można niezależnie regulować temperaturę.
I trzeba by dodać też wady: są głośniejsze i bardziej awaryjne...

Kaz van der Wroc pisze:
wm- więc po co kupować lodówkę z "no frost"?


Dlaczego nie? :) To tanie, bardzo proste w budowie i skuteczne urządzenie...

Autor:  Kleo [ wt maja 27, 2008 1:02 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Sałatę można przechowywac miesiąc w lodówce z komorą zero stopni. Ponoc.
Wędliny, warzywa, owoce w no froście w porównaniu do zwykłej lodówki wytrzymują dłużej (o ile rzecz jasna nie są bardzo szczelnie zamknięte, bo wtedy cały urok no frosta diabli biorą).

Jeśli nie przykryjemy jedzenia i po prostu wstawimy je do lodówki na talerzu, ono obeschnie (nie w jakimś strasznym stopniu, ale jednak).
Co do hałasu - trudno mi powiedziec, ja mojej lodówki nie słyszę, może to kwestia przyzwyczajenia. W porównaniu z poprzednią (jakąś amicą) - jest i tak cichsza ;) . Ale ona stoi w kuchni, nie w sypialni, więc nawet jakby była głośna, nie przeszkadzałoby mi to szczególnie ;)

Idea dwóch agregatów jest oczywiście bardzo fajna, ale umówmy się - koszt nabycia takiego modelu może nie zamortyzowac się, jeśli nie wyjeżdżamy na wakacje odpowiednio często ;)

Autor:  Kaz van der Wroc [ wt maja 27, 2008 1:19 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Oczywiście na jednym agregacie lodówka też dobrze funkcjonuje i posłuży wiele lat. Mówiąc o opcji 2- agregatów, podałem wariant optymalny. A różnica w cenie pomiędzy 1. a 2. komor. wynosi ok. 10-20%-- jeżeli dobrze pamiętam.

Autor:  Marek_W [ wt maja 27, 2008 9:31 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

wm pisze:
Marek_W pisze:
Lodówka No frost nie jest bezgłośna. Dobre lodówki starego typu mają głośność 38-39 dB, a no frost zaczyna się gdzieś od 41-42 dB niby różnica nie wielka, ale głośność podwaja się co 3 dB więc można powiedzieć, że no frost są dwa razy głośniejsze.

A skąd się bierze ta większa głośność? Myślałem, że odszranianiu nie ma ruchomych części więc nie ma też hałasu...


Cholera wie skąd się to bierze :) Dowiedziałem się o tym gdy szukałem lodówki no frost która byłaby cichsza niż 41 dB

Autor:  ivor-pl [ wt maja 27, 2008 10:11 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

To ja też dołączę do tematu bo również rozglądam się za nową lodówką ... i chodzi mi po głowie Electrolux... też myślałem o dwu agregatowej... ale w sumie jeszcze jak mieszkałem we wcześniejszym wynajmowanym mieszkaniu to była tam lodówka polara...z 1978 roku...starsza ode mnie i całkiem rześko sobie radziła na tym jednym agregacie, bez tych aktualnych nowinek technicznych :lol:

Autor:  wm [ śr maja 28, 2008 12:05 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

ivor-pl pisze:
To ja też dołączę do tematu bo również rozglądam się za nową lodówką ... i chodzi mi po głowie Electrolux... też myślałem o dwu agregatowej... ale w sumie jeszcze jak mieszkałem we wcześniejszym wynajmowanym mieszkaniu to była tam lodówka polara...z 1978 roku...starsza ode mnie i całkiem rześko sobie radziła na tym jednym agregacie, bez tych aktualnych nowinek technicznych :lol:


Zasada działania lodówki nie zmieniła się od kilkudziesięciu lat. :)
Najlepiej najpierw wybrać lodówki które mają odpowiednią wielkość/pojemność a potem taką która nam się podoba no i ma dobry serwis. A reszta to tylko ozdobne gadżety...

Autor:  Jana [ śr maja 28, 2008 3:24 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Nie polecam Electroluxa - szczerze odradzam:-) Kupiliśmy nowiutką jakieś 8 miesięcy temu i wychodzi na to, że po raz trzeci będziemy ją oddawać (właściwie to będzie 3 reklamacja i pewnie przywiozą nam znowu trzecią lodówkę zupełnie nową!!!) - zazwyczaj chodzi o wady nie dające się naprawić! Przewody przeciekają, są notorycznie źle pozabezpieczane, wszystko od spodu cieknie po kilku tygodniach itp.; klameczki odpadają - zarówno odklejanie się elementów z tworzywa, jak ich pękanie:-((( Kupiliśmy niby lepszy, bardziej "wypasiony" model, ale jak widać - to i tak bez znaczenia: produkcja taka jak opisałam wyżej, jednym słowem, żeby zaoszczędzić sobie nerwów - nie polecam tej firmy. Oczywiście można przyjąć, że to niebywały splot okoliczności, czy tzw. pech, ale 3 lodówka i te same problemy.... ? 8) :lol:

ivor-pl pisze:
To ja też dołączę do tematu bo również rozglądam się za nową lodówką ... i chodzi mi po głowie Electrolux... też myślałem o dwu agregatowej... ale w sumie jeszcze jak mieszkałem we wcześniejszym wynajmowanym mieszkaniu to była tam lodówka polara...z 1978 roku...starsza ode mnie i całkiem rześko sobie radziła na tym jednym agregacie, bez tych aktualnych nowinek technicznych :lol:

Autor:  ivor-pl [ śr maja 28, 2008 7:04 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

wm...wiem wiem...a zasada działania silnika też jest stara jak świat, a jednak w tych nowszych jest parę modyfikacji... i analogicznie jest w lodówkach...

Zaneta ...a gdzie kupiliście tego Electroluxa?? W Elekroworldzie?? - ja u nich miałem podobne przeboje z pralką Electroluxa... w końcu zażądałem zwrotu pieniędzy u kupiłem gdzie indziej ten sam model Electroluxa i od dwóch latach śmiga bez problemu :-D

Autor:  Kaz van der Wroc [ śr maja 28, 2008 9:41 pm ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

ivor-pl pisze:
wm...wiem wiem...a zasada działania silnika też jest stara jak świat, a jednak w tych nowszych jest parę modyfikacji... i analogicznie jest w lodówkach...

Zaneta ...a gdzie kupiliście tego Electroluxa?? W Elekroworldzie?? - ja u nich miałem podobne przeboje z pralką Electroluxa... w końcu zażądałem zwrotu pieniędzy u kupiłem gdzie indziej ten sam model Electroluxa i od dwóch latach śmiga bez problemu :-D


Electrolux kupił AEG i parę "żeczy" montują w Polsce (np. Oława). Celowo napisałem AEG w rozumieniu made in germania. O jaką lodówke w ogóle chodzi, o wolnostojącą czy do zabudowy? Do zabudowy można jeszcze gdzieniegdzie spotkać AEG godne polecenia np. AEG Santo C8 1840. A na sprzęcie wolnostojącym się nie znam;-)

ps. jeżeli programator jest manualny i można nim manipulować za pomocą monety 1zł, to ja bym sobie odpuścił takie cóś

Autor:  wm [ czw maja 29, 2008 12:07 am ]
Tytuł:  Re: wybór lodówki

Kaz van der Wroc pisze:
ps. jeżeli programator jest manualny i można nim manipulować za pomocą monety 1zł, to ja bym sobie odpuścił takie cóś


Jeśli można zapytać, jako zaniepokojony właściciel lodówki aż z dwoma programatorami o napędzie złotówkowym, dlaczego?

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/