Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
parkowanie koło zielonej budki... http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=7119 |
Strona 1 z 4 |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 8:24 am ] |
Tytuł: | parkowanie koło zielonej budki... |
....no przeciez nie mozna przejechac tyle jest nastawianch aut. Nie sadze by wszyscy byli klientami sklepu. Zaczyna mnie to lekko irytowac, poniewaz tam nie ma dodatkowego pasa na postoj a ulica jest waska. |
Autor: | tomaszg [ pt sie 03, 2007 8:32 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
Niedługo pojawi się tam odpowiedni znak... |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 8:57 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
bardzo sie ciesze, dziekuje. |
Autor: | gracz [ pt sie 03, 2007 10:07 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
extra... a jak wrócę w nocy do domu to zaparkuję chyba na balkonie uliczka jest wystarczająco szeroka żeby spokojnie przejechać obok zaparkowanego auta (chyba że zaparkowane jest metr od krawężnika). to nie jest tor wyścigowy ani główna przelotówka przez miasto i ruch jest wręcz minimalny więc co Ci Obsiak przeszkadza że musisz zwolnić trochę lub przepuścić autko jadące z naprzeciwka? postawicie znak i zaraz się znów zaczną narzekania że ludzie tamtędy za szybko jeżdżą. stanowczo protestuję przeciw ustawianiu na tej dróżce znaku zakazu postoju! nawet jak taki się tam pojawi a ja nie będę miał miejsca na parkingu to i tak tam zostawię auto. nie wiem co Wy macie na tamtej części CPR ale stawiacie słupki, kamienie i utrudniacie ludziom życie chyba z przyjemności... |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 10:15 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
pimpo pisze: uliczka jest wystarczająco szeroka żeby spokojnie przejechać obok zaparkowanego auta ... przejechac obok to moze tak, ale jak jada z przeciwka auta to sory Pimpek ale kiedys, zeby wjechac na osiedle stałam normalnie wieksza czescią swojego auta na buforowej a auto za mna zatarasowało ruch. Jak wyjezdzam od siebie z garazu to niestety nie widze czy jedzie auto czy nie. samochody zaparkowane zasłaniaja mi widocznosc. A jak juz wyjade na prosta i sie okazuje ze jedzie auto to musze cofac bo on nie ma gdzie sie schowac. I dlatego nie gadaj mi tu głupot. Kto jak kto, ale ja to zbytnich problemow na osiedlu nie mam. Ale to akurat mnie irytuje. |
Autor: | tomaszg [ pt sie 03, 2007 10:22 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
pimpo pisze: extra... a jak wrócę w nocy do domu to zaparkuję chyba na balkonie uliczka jest wystarczająco szeroka żeby spokojnie przejechać obok zaparkowanego auta (chyba że zaparkowane jest metr od krawężnika). to nie jest tor wyścigowy ani główna przelotówka przez miasto i ruch jest wręcz minimalny więc co Ci Obsiak przeszkadza że musisz zwolnić trochę lub przepuścić autko jadące z naprzeciwka? postawicie znak i zaraz się znów zaczną narzekania że ludzie tamtędy za szybko jeżdżą. stanowczo protestuję przeciw ustawianiu na tej dróżce znaku zakazu postoju! nawet jak taki się tam pojawi a ja nie będę miał miejsca na parkingu to i tak tam zostawię auto. nie wiem co Wy macie na tamtej części CPR ale stawiacie słupki, kamienie i utrudniacie ludziom życie chyba z przyjemności... Powiem Ci Pimpek, że rozluźniasz mnie takimi tekstami. Nie bardzo wiesz o co biega, nie dopytasz się tylko heja od razu atakować... dlatego odpowiadam wszystkim oprócz Ciebie (bo Ty chyba nie bardzo chcesz to wiedzieć): Znak zakazu postoju będzie tam stał po to, żeby ochrona miała pretekst do zganiania stamtąd dużych ciężarowych aut, które jeżdżą na budowę i często sobie tam urządzają sobie postoje tarasując ruch. Nikt się nie będzie czepiał auto osobowych, a już szczegolnie nie w nocy, bo wiadomo jaka jest sytuacja. Dodatkowo są jak wiadomo plany, które konsultujemy żeby poszerzyć tam drogę i zrobić parking po stronie zielonego sklepiku jak się patrzy... |
Autor: | orson [ pt sie 03, 2007 10:25 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
Co wy tacy nerwowi? W temacie zganiania aut ciezarowych to jak ta ochrona ma pogonic ciezarowke jesli zaraz przed nia bedzie stal osobowy i ochrona na niego nie zareaguje? No chyba, ze dodatkowa tabliczka: "Nie dotyczy aut osobowych i szambiarek na czas 'zaladunku' " |
Autor: | tomaszg [ pt sie 03, 2007 10:30 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
orson pisze: Co wy tacy nerwowi? W temacie zganiania aut ciezarowych to jak ta ochrona ma pogonic ciezarowke jesli zaraz przed nia bedzie stal osobowy i ochrona na niego nie zareaguje? No chyba, ze dodatkowa tabliczka: "Nie dotyczy aut osobowych i szambiarek na czas 'zaladunku' " No ja się zdenerwowałem bo to już w tym tygodniu któraś akcja z postawą typu "Co wyście kurna znowu wymyslili?" a nikt nie zapyta po co i o co dokładnie chodzi... |
Autor: | orson [ pt sie 03, 2007 10:45 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
tomaszg pisze: orson pisze: Co wy tacy nerwowi? W temacie zganiania aut ciezarowych to jak ta ochrona ma pogonic ciezarowke jesli zaraz przed nia bedzie stal osobowy i ochrona na niego nie zareaguje? No chyba, ze dodatkowa tabliczka: "Nie dotyczy aut osobowych i szambiarek na czas 'zaladunku' " No ja się zdenerwowałem bo to już w tym tygodniu któraś akcja z postawą typu "Co wyście kurna znowu wymyslili?" a nikt nie zapyta po co i o co dokładnie chodzi... Napisales kierowcy, ze bedzie zakaz postoju nie podajac wyjatkow to nie ma sie co dziwic. |
Autor: | tymon [ pt sie 03, 2007 10:58 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
o tak, te ciezarowki to mnie strasznie wk..wiaja. mam wrazenie, ze tam sie robi nocny parking dla tirowcow. znak piekna rzecz no a kupujacy w zielonej budce moga przeciez korzystac z duzego parkingu po drugiej stronie ulicy |
Autor: | gracz [ pt sie 03, 2007 11:25 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
obserwator pisze: zeby wjechac na osiedle stałam normalnie wieksza czescią swojego auta na buforowej a auto za mna zatarasowało ruch. nie wjeżdża się na skrzyżowanie jeśli widać że nie można z niego zjechać. po to jest wydzielony specjalnie pas do skręcania na nasze osiedle żeby na nim stać i czekać aż będzie można swobodnie skręcić. sytuacja zmienia się jeśli jechałaś od ronda - rozumiem, mógłby się zrobić korek ale przypominam że mieszkamy we wrocławiu i korki to normalność a dwa to po remoncie buforowej który jest przewidziany pewnie będzie i ten problem rozwiązany.obserwator pisze: Jak wyjezdzam od siebie z garazu to niestety nie widze czy jedzie auto czy nie. samochody zaparkowane zasłaniaja mi widocznosc. A jak juz wyjade na prosta i sie okazuje ze jedzie auto to musze cofac bo on nie ma gdzie sie schowac. też często wyjeżdżam z waszej części czy to swoim czy cudzym autem (jako pasażer) i takiego problemu nie mam. stojąc przed szlabanem wyjazdowym tak czy siak nie widać drogi a już skręcając można zrobić trochę większy łuk a nie ścinać zakręt i wtedy wszyscy się mieszczą. auta są zaparkowane NA PROSTEJ a nie na zakręcie a na przeciw Twojego wyjazdu jest wjazd do EFów i tam aut nie ma więc nie wiem o co Ci chodzitomaszg pisze: Powiem Ci Pimpek, że rozluźniasz mnie takimi tekstami. Nie bardzo wiesz o co biega, nie dopytasz się tylko heja od razu atakować... dlatego odpowiadam wszystkim oprócz Ciebie (bo Ty chyba nie bardzo chcesz to wiedzieć): Znak zakazu postoju będzie tam stał po to, żeby ochrona miała pretekst do zganiania stamtąd dużych ciężarowych aut, które jeżdżą na budowę i często sobie tam urządzają sobie postoje tarasując ruch. Nikt się nie będzie czepiał auto osobowych, a już szczegolnie nie w nocy, bo wiadomo jaka jest sytuacja. Dodatkowo są jak wiadomo plany, które konsultujemy żeby poszerzyć tam drogę i zrobić parking po stronie zielonego sklepiku jak się patrzy... to ja Ci powiem że ten pomysł to niewypał bo gdy stanie taka ciężarówka, ochrona przyjdzie a kierowca wypnie się na nich i nie odjedzie to co wtedy? telefon na policję? do straży miejskiej? przyjadą i wlepią mandat każdemu bo wedle prawa NIKT nie może stanąć na zakazie a nie tylko ciężarówki. nawet jak będzie pod znakiem tabliczka z napisem "za wyjątkiem mieszkańców" czy coś w ten deseń to czy ochrona ma spis wszystkich aut? a jak udowodnię że to moje auto skoro nie jest na mnie zarejestrowane? ktoś będzie dzwonił do każdego mieszkańca i pytał czy dane auto do niego należy? myślisz że strażnikom będzie się chciało robić dochodzenie? wsadzą za wycieraczkę "liścik", założą blokadę albo odholują i będą dumni bo dostaną prowizję a kasa z grzywny trafi do budżetu. mieszkałem wcześniej w bloku MSW (mój ojciec miał mieszkanie służbowe) i dla wygody policjanci postawili sobie taki znak żeby obcy nie zajmowali im miejsca na ulicy. stał może z 2 miesiące po czym zniknął z powodu wiecznych problemów ze strażą miejską. drugi powód podał Orson a trzeci jest taki że nawet gdy będzie stał znak znajdzie się ktoś kto zatrzyma się tam tylko "na chwilę" (musiałby być tam ochroniarz etatowy 24h na dobę) więc problem nie zniknie. poza tym wszystkim nie widzę różnicy między stojącą ciężarówką a osobówką bo tak czy siak zasłania ona widoczność i tak czy siak dwa auta się nie wyminą więc wjeżdżający będzie musiał wyjeżdżającemu (lub odwrotnie) ustąpić pozdrawiam ps. czy ja kogoś zaatakowałem? powiedziałem tylko co myślę o postawieniu tam znaku |
Autor: | tomaszg [ pt sie 03, 2007 11:29 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
"nie wiem co Wy macie na tamtej części CPR ale stawiacie słupki, kamienie i utrudniacie ludziom życie chyba z przyjemności..." O to mi dokładnie chodziło... |
Autor: | koneser [ pt sie 03, 2007 11:33 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
A co to za roznica dla przejezdzajacego z Wiosny czy Jesieni czy stoi tam osobowych piec czy ciezarowy jeden i czy stoi 5 min czy 5 dni? Tak czy siak nie ma jak przejechac. No i co do tego terenu ma ochrona? Mogą co najwyzej wezwać policje, czy SM a ci jak juz przyjada to poleca po wszystkich, jesli znak bedzie 'dla wszystkich'. |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 11:37 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
Pimpek, nie rob jaj. Moze faktycznie moje zycie jest nieco szybsze od twojego i ja nie mam czasu stac i czekac az łaskawie auta zrobia mi droge przejazdu. Nie bede sie wyginac dla czyjejs wygody i robic jakies łuki. droga ma byc widoczna i tyle. Nie po to wyrzygałam kase na miejsce garazowe zeby mi teraz ludzie bez garazy tarasowali miejsce albo jakies stare ciezarowki. miejsce na polu jest. Niech tam staja. |
Autor: | tymon [ pt sie 03, 2007 11:52 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
pimpo ja nie chce tu parkingu dla ciezarowek. a tak to teraz wyglada. maja pole - jak mowi obserwator. albo teren budowy. ty zrozumialbyss prosbe o cofniecie. kierowcy ciezarowek maja to gdzies. raz wyjezdzalem z osiedla i oprocz tego ze wzdluz jezdni na lewym pasie staly te pieprzone zaparkowane ciezarowki to jeszcze na prawym, tuz za szlabanem ustawil sie gosc ciezarowka i zarl sobie bulke. zatrabilem - popatrzyl sie jakbym go przynajmniuej postrzelil, wyszedlem z auta i powiedzialem, ze musze przejechac - burknal, ze on sie nie przecisnie. powiedzialem, ze ja sie zmieszcze i kazalem mu wycofac w pole, to mi powiedzial, ze nei bedzie cofal. zagrozilem policja - zasmial sie. dopiero jak zaczalem krzyczec, ze mu wpierdole uznal ze ma do czynienia z jakims wariatem i laskawie cofnal. nie mam ochoty tak sie wsciekac wyjezdzajac z osiedla. nie mam ochoty klocioc sie z palanatami |
Autor: | orson [ pt sie 03, 2007 11:54 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
obserwator pisze: Nie po to wyrzygałam kase na miejsce garazowe zeby mi teraz ludzie bez garazy tarasowali miejsce albo jakies stare ciezarowki. miejsce na polu jest. Niech tam staja. Bez jaj - co ma jedno do drugiego? Rownie dobrze mozesz prosic o plug przed toba by ci do rynku droge torowal? |
Autor: | orson [ pt sie 03, 2007 11:56 am ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
Dla rozladowania napiecia: http://www.youtube.com/watch?v=xW-ixfOWp9w Od 2. minuty dla tymona. |
Autor: | gracz [ pt sie 03, 2007 12:16 pm ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
Obsi chcesz coś na uspokojenie? jakie ma znaczenie to czy wyjeżdżasz z garażu czy z parkingu? nie przesadzasz? Tymon myślisz że jak będzie stał znak to koleś z bułką nie stanie tam na śniadanie? jest znak czy nie ma nie wolno tarasować żadnego wyjazdu więc tak czy siak (spodobał mi się ten zwrot) nie powinno go tam być. druga sprawa dlaczego boli Cię że tam stoją ciężarówki a osobówki Ci nie przeszkadzają? Droga jest poza osiedlem tak jak i pole na które te ciężarówki wysyłasz. a jak ktoś powie że auta mają stać na ulicy a nie w trawie bo tam czyjś piesek chce kupy robić? mnie denerwują ludzie którzy ciągle łażą i nie można wjechać na parking do galerii dominikańskiej. postawmy tam znak! pozdrawiam |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 12:18 pm ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
orson pisze: obserwator pisze: Nie po to wyrzygałam kase na miejsce garazowe zeby mi teraz ludzie bez garazy tarasowali miejsce albo jakies stare ciezarowki. miejsce na polu jest. Niech tam staja. Bez jaj - co ma jedno do drugiego? Rownie dobrze mozesz prosic o plug przed toba by ci do rynku droge torowal? a to ma jedno do drugiego, ze ludzie nie posiadajacy miejsc garazowych i przy braku miejsc na zewnatrz staja gdzie popadnie. A zreszta nie bede dyskutowac na ten temat . Tomek powiedział, ze znak bedzi i mi to wystarczy. |
Autor: | obserwator [ pt sie 03, 2007 12:30 pm ] |
Tytuł: | Re: parkowanie koło zielonej budki... |
pimpo pisze: druga sprawa dlaczego boli Cię że tam stoją ciężarówki a osobówki Ci nie przeszkadzają? a to, ze auto osobowe jest mniejsze i jest wieksze prawdopodobienstwo , ze cos zza zakretu zobacze.
|
Strona 1 z 4 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |