Jagodno

Forum osiedla Cztery Pory Roku
Dzisiaj jest śr sty 01, 2025 9:22 pm

Strefa czasowa UTC+2godz.




Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Tytuł: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:25 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
Byłam dzisiaj świadkiem sytuacji jak z pola kukurydzy przy Buforowej wyskoczyła sarna, którą potrącił samochód. Zwierzę wylądowało w rowie a sprawca nawet sie nie zatrzymał...
Nie daje mi to spokoju bo sarna na pewno leży w rowie. Nie wiem czy przeżyła uderzenie bo dość mocno została uderzona.
Czy takie coś należy zgłosić? I gdzie? Na policję?Konkretny komisariat?..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:29 am 
Offline

Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:09 pm
Posty: 6550
biorąc pod uwagę, że kierowca (kierowniczka?) był (była?) pewnie bardziej przestraszona od tej sarny i do tego - skoro owa sarna została potrącona - samochód kierowcy (kierowniczki?) jest pokiereszowany, nie wydaje mi się, by było zasadne dodatkowe karanie kierowcy (kierowniczki?) za to, co stało się nie z jego (jej?) winy. Nawet jeśli jest jakiś absurdalny paragraf na ten temat.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:30 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
Pawel pisze:
biorąc pod uwagę, że kierowca (kierowniczka?) był (była?) pewnie bardziej przestraszona od tej sarny i do tego - skoro owa sarna została potrącona - samochód kierowcy (kierowniczki?) jest pokiereszowany, nie wydaje mi się, by było zasadne dodatkowe karanie kierowcy (kierowniczki?) za to, co stało się nie z jego (jej?) winy. Nawet jeśli jest jakiś absurdalny paragraf na ten temat.


nie chodzi mi o karanie kierowcy.
chodzi o zwierzaka..


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:33 am 
Offline

Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:09 pm
Posty: 6550
Bea pisze:
Pawel pisze:
biorąc pod uwagę, że kierowca (kierowniczka?) był (była?) pewnie bardziej przestraszona od tej sarny i do tego - skoro owa sarna została potrącona - samochód kierowcy (kierowniczki?) jest pokiereszowany, nie wydaje mi się, by było zasadne dodatkowe karanie kierowcy (kierowniczki?) za to, co stało się nie z jego (jej?) winy. Nawet jeśli jest jakiś absurdalny paragraf na ten temat.


nie chodzi mi o karanie kierowcy.
chodzi o zwierzaka..

albo się wykaraska, albo umrze - pure nature


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:33 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pt cze 10, 2005 12:06 pm
Posty: 1260
Lokalizacja: F2
Mieszkaniec osiedla: Tak
Bea pisze:

nie chodzi mi o karanie kierowcy.
chodzi o zwierzaka..


które prawdopodobnie leży ciągle w rowie :(

Bea to się wydarzyło? tak trochę dokładniej....


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:40 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
Kayka pisze:
które prawdopodobnie leży ciągle w rowie :(

Bea to się wydarzyło? tak trochę dokładniej....

dzisiaj przed 7, jechałam za tym samochodem ..wyprzedzał i wtedy wyskoczyła prosto na maskę. uderzył ją mocno - jakoś tak, że sie obróciła o 180 stopni...dostała gdzieś w okolice klatki,szyi i poleciała do rowu po drugiej stronie ulicy...myślę, zę nadal tam leży..
zadzwoniłam przed chwilą na komistariat, na Krzykach. powiedzieli, ze zgłoszą sprawę do kogoś kto się zajmuje rannymi zwierzętami.
może faktycznie zgłoszą.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:40 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 21, 2004 11:03 am
Posty: 4999
Lokalizacja: www.moloco.pl
Mieszkaniec osiedla: Tak
to dlaczego sie nie zatrzymałas zeby sprawdzic co ze zwierzakiem ?

_________________
http://www.moloco.pl/

Pewna blondyna moderatorka
trzyma porządek naszego forka ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:42 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
obserwator pisze:
to dlaczego sie nie zatrzymałas zeby sprawdzic co ze zwierzakiem ?

bo sama byłam w szoku... byłam tuż za tym samochodem.
ale cały czas mi to nie daje spokoju.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:49 am 
Offline
CPR Vertical Team
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:57 pm
Posty: 5139
Lokalizacja: A8 - 30
Mieszkaniec osiedla: Tak
Pawel pisze:
biorąc pod uwagę, że kierowca (kierowniczka?) był (była?) pewnie bardziej przestraszona od tej sarny i do tego - skoro owa sarna została potrącona - samochód kierowcy (kierowniczki?) jest pokiereszowany, nie wydaje mi się, by było zasadne dodatkowe karanie kierowcy (kierowniczki?) za to, co stało się nie z jego (jej?) winy. Nawet jeśli jest jakiś absurdalny paragraf na ten temat.


Chyba Pablo nie zrozumiałeś intencji... Bea chce ratować zwierzaka, nie karać kierowcę... niestety nie wiem gdzie zadzwonić ale pierwszy odruch to schronisko dla zwierząt. Pewnie pokierują do odpowiednich służb...

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."
Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 9:56 am 
Offline

Rejestracja: ndz kwie 04, 2004 9:09 pm
Posty: 6550
może źle zrozumiałem, ale wyrażenie "sprawca nawet się nie zatrzymał" sugeruje jednak nieco inne intencje: oto znany jest "sprawca" i on czegoś nie dopełnił.

no chyba, że "sprawca" = sarna, co byłoby zbieżne z moimi intuicjami w tym temacie.


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 10:02 am 
Offline
CPR Vertical Team
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:57 pm
Posty: 5139
Lokalizacja: A8 - 30
Mieszkaniec osiedla: Tak
Ja to zrozumiałem raczej jako pewne hmm... obiekcje co do moralności kierowcy, sam bym pewnie takie miał... natomiast fakt, należy zakładać, że kierowca również był zszokowany sytuacją...

_________________
"Kochaj admina swego, mozesz mieć gorszego."
Obrazek
Obrazek


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 10:12 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
dokładnie tak Tomku...nie zatrzymał sie by sprawdzic co ze zwierzakiem, co z samochodem..ale rozumiem bo sama byłam zaskoczona całą sytuacją. jechałam tuż za nim.
i mieliśmy sporo na licznikach...:(


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 10:21 am 
Offline
Nielojalna Sekcja Specjalna
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn kwie 18, 2005 8:04 am
Posty: 3684
Lokalizacja: A4 - 33
Mieszkaniec osiedla: Tak
Wiem ze sprawy zwiazane z odszkodowaniem w przypadku strat od wypadkow ze zwierzetami zglasza sie do lokalnego Kola Lowieckego. Oni maja OC od tego rodzaju zdarzen. Moze tez beda wiedzieli co robic w takiej sytuacji.

_________________
Powyższa wypowiedz, wyraża jedynie moja opinię w dniu dzisiejszym. Nie może ona służyć przeciwko mnie ani w dniu jutrzejszym, ani żadnym innym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez ostrzeżenia i podawania przyczyn. :twisted:


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 1:45 pm 
Offline

Rejestracja: czw lis 18, 2004 7:43 pm
Posty: 3622
Mieszkaniec osiedla: Nie
kurde, dawno nie jadłem kiełbachy z prawdziwej dziczyzny. Gdzie to było dokładnie? 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: śr lip 25, 2007 1:57 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt cze 08, 2004 3:56 pm
Posty: 2539
Lokalizacja: Wrocław
Mieszkaniec osiedla: Nie
Koti pisze:
kurde, dawno nie jadłem kiełbachy z prawdziwej dziczyzny. Gdzie to było dokładnie? 8)


Koti a jak dawno miałeś dzike gołębie nad balkonem 8)

_________________
Mam czteropak Calsberga i nie zawaham się go użyć :D


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: czw lip 26, 2007 1:29 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 06, 2004 8:54 am
Posty: 793
Lokalizacja: N51 20' 11.8" _________E16 38' 1.0"
Mieszkaniec osiedla: Tak
Koza (tak się nazywa samica Kozy), popularnie zwana sarną jest dosyć delikatnym zwierzęciem więc jeżeli dostała w okolice karku/głowy przy sporej prędkości, to nie daję jej dużych szans. Zakładam, że nie była to Łania, czyli samica Jelenia, bo samochód po spotkaniu z nią nie nadawałby się do dalszej jazdy.

Szkoda tylko, że nikt się nie zatrzymał - zmarnowało się około 17-20kg mięsa.

_________________
Obrazek
no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: czw lip 26, 2007 1:50 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt mar 30, 2004 4:16 pm
Posty: 6643
Mieszkaniec osiedla: Tak
Pieszy pisze:

Szkoda tylko, że nikt się nie zatrzymał - zmarnowało się około 17-20kg mięsa.

Teraz juz chyba nie mozna zabierac nawet jesli sie sama pod kola rzucila.

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: czw lip 26, 2007 4:56 pm 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: wt kwie 06, 2004 8:54 am
Posty: 793
Lokalizacja: N51 20' 11.8" _________E16 38' 1.0"
Mieszkaniec osiedla: Tak
Tak jak przekraczać prędkości w mieście a prawie każdy z nas to robi. Mięso jest mięso - teraz gnije w rowie.

_________________
Obrazek
no tears to cry, no feelings left
the species has amused itself to death


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: sob lip 28, 2007 12:09 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: czw paź 21, 2004 11:03 am
Posty: 4999
Lokalizacja: www.moloco.pl
Mieszkaniec osiedla: Tak
Koti pisze:
kurde, dawno nie jadłem kiełbachy z prawdziwej dziczyzny. Gdzie to było dokładnie? 8)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

przepraszam , ze drwie ze smierci.

_________________
http://www.moloco.pl/

Pewna blondyna moderatorka
trzyma porządek naszego forka ;)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
 Tytuł: Re: Sarna...
PostZamieszczono: sob lip 28, 2007 10:10 am 
Offline
Awatar użytkownika

Rejestracja: pn paź 02, 2006 10:07 am
Posty: 108
Mieszkaniec osiedla: Nie
obserwator pisze:
Koti pisze:
kurde, dawno nie jadłem kiełbachy z prawdziwej dziczyzny. Gdzie to było dokładnie? 8)

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

przepraszam , ze drwie ze smierci.


Koti..dzień później kosili rowy. Myślę, że -jeżeli tam była-to byś sie nie załapał 8)


Na górę
 Wyświetl profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna

Strefa czasowa UTC+2godz.


Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości


Nie możesz tworzyć nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Przejdź do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group