Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
Niemiłe zdarzenie z Cal-per http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=6903 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | Lukash [ sob cze 09, 2007 3:50 pm ] |
Tytuł: | Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Witam, ostatnio kupilem na allegro od Cal-Per klocki lego Duplo dla Grzesia. Paczka przyszla, ale po otwarciu okazalo sie, ze brakuje w niej klockow. Niektore klocki byly w woreczkach, inne luzem. Pamietajac firme Cal-Per, sprzedajaca srodki czystosci i slodycze na parkingu przed Hipim zadzwonilem pelen przekonania, ze sprawa rozwiaze sie bez problemow. Moje nastawienie szybko sie rozwialo po odpowiedzi osoby, ktora odebrala telefon, ze czemu ja ją posądzam o wyjmowanie klockow, ze oni nie otwieraja opakowan, ze wszystko oryginalne itd. itp. Klasyczna primadonna, ktora sie obraza. Odpowiedzialem, ze nikogo nie posadzam, tylko zglaszam problem braku klockow i co oni moga poradzic. Pan juz mial mnie zbyc, kiedy powiedzialem mu ze jak tak sprawę zostawi, to opowiem o tym na forum CPR. Nagle znalazlo sie milosierdzie i Pan podreptal do magazynu. Tam znalazl woreczek z klockami, w czyms(??) i po opisie okazalo sie, ze takiego woreczka klockow brakuje w moim zestawie. Brakujace klocki przyslal poczta. I niby po sprawie, ale mialem mieszane uczucia za ton, podejrzliwosc, robienie ze mnie kogos, kto chce ich naciągnąć na kilka klocków z zestawu za ponad 120 zl. Wystawilem wiec neutralny komentarz na allegro. Dzis dostalem negatywny komentarz. Gdyby wystawili mi neutralny komentarz, to bylibysmy kwita. Ale za wszystko zaplacilem, nasluchalem sie... i ten negatyw jednak popchnal mnie do opisania calej sprawy na forum. pozdrawiam Lukasz |
Autor: | CAL-PER [ sob cze 09, 2007 6:24 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Szanowny kolego laiku w sprawie klocków lego, jeżeli chcesz w jakims temacie chcesz zabierac głos i kogoś o coś podejrzewać Zapoznaj się z problematyką tematu a potem wypisuj ii mów komuś brednie. Jezli opisujesz jakąś sprawę to pisz prawdę w 100 % a nie rób z siebie mocno poszkodowanej osoby. Po pierwsze!!! Wszsycy znawcy tematu Klocków lego wiedzą że klocki duplo nie są w całości pakowane w woreczki tak jak klocki city czy też technics. W woreczki pakowane są niektóre elementy. Po drugie!!!! Dzwonił do nas jakiś PAn z Krakowa że kolega dla niego z Wrocławia zamawiał klocki z Vivaldiego faktycznie paczka szła do Krakowa. Po odebraniu telefonu usłyszeliśmy odrazu oszczerstwa że sprzedajemy "jakieś wybrakowane gówno " "podróbki" - znawcy tematu wiedzą iż klocki Lego to jeden z nielicznych produktów ktory nie jest podrabiany ( ze względów ekonomicznych zbyt wielka różnorodność klocków ). Po trzecie !!!! Jeżli ktoś do nas dzwoni i odrazu wyskakuje z tekstem cytowanym powyżej może jedynie śwoiadczyć o kulturze i poziomie wychowania rozmówcy. Reklamacje przyjeliśmy i faktycznie z e względu na ton prowadzonej rozmowy chcieliśmy ją rozpatrzyć wedle standardowej procedury tj odesłanie do nas towaru i wysłąnie nowego w terminie do 14 dni tyle mamy w regulaminie na rozpatrzenie reklamacji. Po czwarte !!!!! Gdy gość usłyszał o proceduże reklamacyjnej nagle atak - " Panie jak zechce to tak Pana urządze ż enic PAn nigdy na Vivaldiego już nie sprzedacie " poprostu brak slów na takie zachowanie. Po piąte!!! Ni ewiem jak to się stało ale oboje chyba ostuydziliśmy nasze emocje i zaczeliśmy normalnie rozmawiać. Zaproponowałem iż zejdę do magazynu otworze IDENTYCZNE PUDEŁKO KLOCKÓW I ZOBACZYMY CZEGO BRAKUJE - ( nie poszedłm i nei wyciągnełem czegoś nei wiadomo skąd o tym co roibie na bierząco informowałem rozmówcę nawet do poziomu proszę PAna teraz otwierm pudełko !!!! .itp... ) Doszliśmy do porpzumienia, iż brakuje całego kompletnego woreczka spytałem moż ewypadł PAnu przy otwieraniu z nowu atak na mnie !!!!!! Po szóste !!!! Tylko i wyłacznie ze względu na dziecko ( ponoć miąło urodziny ) zaproponowałem iż w dniu jutrzejszym wyśle listem poleconym ( bo rozmowa byłą w godzinach mocno popołudniowych ) o tym dlaczego to robię poinformaowałem wprost iż za ton rozmowy o straszenie nas ż enam obrobią d..e na forum powinienem tego robić od ręki tylko normalnie przyjąć reklamację. Po siódme jak obiecaliśmy tak zrobiliśmy !!!! W zamian dosaliśmy neutralny kometarz na allegro zresztą jak widać nei tylko od laika w zakresie klocków laik takż ew temacie allegro ..... w którym to też komentarzu posądzeni zostaliśmy o to ze pudłko było pogięte w rozmowie telefonicznej na nasze pytanie o stan pudełka usyszeliśmy odpowiedź że pudełkio przyszło w stanie nienaruszonym nie pootwierane nie pogniecione !!! Po ósme wystawiliśmy komentarz negatywny za sposób rozmowy z sprzedającym ( sprzedający ma zawsze takie same prawa jak kupujący nie jest śmieciem którym można pomiatać ), za straszenie nas oraz za wprowadzanei w bład innych kupujacych o stanie dostarzczonej przesyłki !!!! PO dziewiąte !!! Pewne było ze sprawe opisz ena allegro kupujący i bardzo dobrz bo przynajmniej moglismy opisać zn aszejh strony jak wyglądała cała sytuacja. I NA SAM KONIEC !!! JAk sami PAństwo wiedzą nie sprzedajemy żadnych towarów niewiadomego pochodzenia, nie mamy w spwojej ofercie nawet żadnych środków chmicznych nei markowych w 90 % sprzedajemy produkty światowych potentatów produkcji środków chemicznych czy też zabawek !!!. Ci z Państwa, którzy z nami współpracuja od dłuższego czasu znają nas że starmy się zasze być kulturalni damy gratisa doradzimy wszak z tego żyjemy ale nei pozwolimy sobie na to żeby \ktoś majacy o sowbie nie wiadomo jakie mniemanie myślał że po drugiej stronie mam "chłopca do bicie" na którym można sie wyżyć postraszyć pomądrzyć niestety nie nie pod tym adresem. Dziękuej za możliwość wypowiedzenai się pozdrawiam i oczywiście zaprasam na zakupy na http://www.cal-per.pl !!!!!!!!!!! |
Autor: | Lukash [ sob cze 09, 2007 6:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Znam ten ton. Ten "gościu" z Wrocławia i "gościu" z Krakowa to ja. Po prostu się przeprowadziłem. Widać, że niewiele Państwo pamiętają faktów. Poczytać za to mogę o czymś czego nie powiedziałem. Ci którzy mnie znają wiedzą, że nie przeklinam, więc tym postem z rzekomymi cytatami moich przekleństw pogrążyliście się Państwo jeszcze bardziej. Może w sprawach allegro jest laikiem bo rzadko z tej formy zakupów korzystam, ale to nie oznacza, że można poddawać w wątpliwość mój odbiór Państwa reakcji na zwykły brak klocków. Proszę też nie grać na uczuciach opierając swoje postępowanie dobrem dziecka, bo to raczej rodzicowi na tym zależy, skoro kupuje u Państwa prezent i później chce się dowiedzieć czy można uzupełnić wybrakowany towar. Za zaproszenie na zakupy dziękuję. |
Autor: | Pawel [ sob cze 09, 2007 9:56 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
No cóż, panie/pani CAL-PER Znam Łukasza na tyle, żeby wiedzieć, ża pana/pani słowa włożone w jego usta mają się nijak do rzeczywistości. Z całą pewnością nie zrobię u pana/pani żadnych zakupów i będę szczerze odradzał wszystkim znajomym. BTW "znawca kocków lego" to musi chyba brzmieć dumnie, co |
Autor: | Ojciec Dyrektor [ sob cze 09, 2007 10:33 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Ja też odpadam z zakupów od CAL-PER. Taka solidarność osiedlowa. A swoją drogą na taki handel przy osiedlach pewnie jest potrzebne jakieś pozwolenie?? |
Autor: | Pieszy [ sob cze 09, 2007 11:38 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
PO dziesiąte !!! Nauczony własnym doświadczeniem radzę: Jak kupując na allegro.pl cokolwiek jest "nie tak" - powtarzam COKOLWIEK – wystawiajcie od razu negatywa. Kiedyś koleś mi sprzedał podrapane „CD bez zadrapań”. Mimo to wystawiłem mu pozytywa z drobną uwagą. W odpowiedzi dostałem negatywa. CAL-PER pisze: [...]Ci z Państwa, którzy z nami współpracuja od dłuższego czasu znają nas że starmy się zasze być kulturalni damy gratisa doradzimy wszak z tego żyjemy ale nei pozwolimy sobie na to żeby \ktoś majacy o sowbie nie wiadomo jakie mniemanie myślał że po drugiej stronie mam "chłopca do bicie" na którym można sie wyżyć postraszyć pomądrzyć niestety nie nie pod tym adresem. [...] Panie CAL-PER, taki to już zasrany los sprzedającego, że jak coś spierniczy - a w tym przypadku spierniczyliście bo brakowało klocków - to musi spuścić uszy po sobie i przez chwilę być "chłopcem do bicia". CAL-PER pisze: [...]Po pierwsze!!! Wszsycy znawcy tematu Klocków lego wiedzą że klocki duplo nie są w całości pakowane w woreczki tak jak klocki city czy też technics. W woreczki pakowane są niektóre elementy. [...] Nie wszyscy kupujący klocki muszą być znawcą tematu klocków - nawet jeżeli myślą, że są. CAL-PER pisze: [...]Po drugie!!!! Dzwonił do nas jakiś PAn z Krakowa że kolega dla niego z Wrocławia zamawiał klocki z Vivaldiego faktycznie paczka szła do Krakowa. Po odebraniu telefonu usłyszeliśmy odrazu oszczerstwa że sprzedajemy "jakieś wybrakowane gówno " "podróbki" - znawcy tematu wiedzą iż klocki Lego to jeden z nielicznych produktów ktory nie jest podrabiany ( ze względów ekonomicznych zbyt wielka różnorodność klocków ). [...] Czasy mamy takie, że podrabiane jest wszystko, nawet samochody. CAL-PER pisze: [...]Po ósme wystawiliśmy komentarz negatywny za sposób rozmowy z sprzedającym ( sprzedający ma zawsze takie same prawa jak kupujący nie jest śmieciem którym można pomiatać ), za straszenie nas oraz za wprowadzanei w bład innych kupujacych o stanie dostarzczonej przesyłki !!!! [...] Błąd nie błąd, Dostaliście neutrala to trzeba było wystawić neutrala. Takie same prawa sprzedającego i kupującego? Tak, ale proszę zobaczyc co się dzieje. Już pojawiają się osoby, które zrezygnują z zakupów u Was. Ja też odpadam. Taka jak napisałem na początku, czasami trzeba położyć uszy po sobie, zagryźć język i milczeć. "Nasz klient, nasz Pan". P.S. CAL-PER pisze: [...]Jeżli ktoś do nas dzwoni i odrazu wyskakuje z tekstem cytowanym powyżej może jedynie śwoiadczyć o kulturze i poziomie wychowania rozmówcy. [...] Jak już mowa o kulturze i poziomie: CAL-PER pisze: Szanowny kolego laiku w sprawie klocków lego, jeżeli [...] Czy "kolego" nie powinno być napisane wielką literą?
|
Autor: | Hyoscyamus [ ndz cze 10, 2007 1:46 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Solidarnie z kolegą z osiedla którego znam dość dobrze także u pana calper nie zrobię juz nigdy żadnych zakupów. Pana ton wypowiedzi świadczy o panu samym, a słowa które na 100% nie zostały wypowiedziane przez Łukasza raczej pasują do ust pańskich... ot najpospolitszego typu handlarzyny ze stadionu dziesięciolecia... prostaka i pieniacza. Nie pozdrawiam. |
Autor: | Mirai^_^ [ wt cze 12, 2007 12:15 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
CAL-PER pisze: Po pierwsze!!! Wszsycy znawcy tematu Klocków lego wiedzą że klocki duplo nie są w całości pakowane w woreczki tak jak klocki city czy też technics. W woreczki pakowane są niektóre elementy. Kupując na prezent klocki Duplo, czy jakiekolwiek inne klocki, dla dziecka/siostrzeńca/kogokolwiek nie muszę być ich "znawcą". Jeśli w opakowaniu 3/4 klocków jest w woreczku, a pozostałe nie - MAM PRAWO przypuszczać (jako "nie-znawca" klocków), że pozostałe też były w woreczku i coś jest nie tak. Ton Państwa wypowiedzi na forum, po spokojnym opisie mieszkańca sugeruje, że niestety, nie do końca poważnie biorą Państwo możliwość wymiany uwag na temat transakcji (delikatnie mówiąc). Rejestrując się na forum i dając się poznać na osiedlu, nie liczyli chyba Państwo, że jesli przydarzy sie cos nieprzyjemnego, nikt o tym nie napisze? Przykro mi czytać coś takiego, sama się zastanawiałam niedawno nad zakupem proszków, ale całe to wydarzenie, a raczej sposób w jakie Państwo tu napisali, skutecznie zniechęcił mnie do tego. |
Autor: | Madziarra [ wt cze 12, 2007 1:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Wystarczy tylko porównać formy i sposób wypowiedzi Łukasza i Szanownego Pana żeby właściwie ocenić sytuację nie będąc jej świadkiem. Wnioski wyciągnęłam i stracił Pan kolejnych klientów. Cóż... |
Autor: | styllovy [ wt cze 12, 2007 2:44 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
szkoda bo fajnie sie robilo u Pana zakupy.... |
Autor: | obserwator [ wt cze 12, 2007 9:08 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
pomimo, ze ja tez jestem bardzo zadowolona z produktów to będę solidarna. |
Autor: | funiass [ wt cze 12, 2007 9:23 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Ja również jestem sprzedawcą i klientem. Jako sprzedawca oczy mi wyszły z orbit ( chyba, że CAL-PER ma juz dość sprzedawania ) Jako klient - pełna solidarność z Łukaszem. Łukasz sprawdź czy nie możesz skomentować negatywa z allegro , którego dostałeś , mógłbyś tam podać linka do forum. Wydaj mi się, że można to zrobić. |
Autor: | zaba [ wt cze 12, 2007 9:43 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
oj, Panie Cal-Per, przegwizdana sprawa dodam, że jednak na moje kupowanie u Pana to nie będzie miało wpływu, bo i tak nie znoszę handelku obwoźnego (chyba złe wspomnienia z dzieciństwa na Nowym Dworze ) |
Autor: | Lukash [ wt cze 12, 2007 10:06 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Nie chcę kontynuować tego. Było minęło. Dziękuję za zrozumienie. Nie zależy mi na tym, aby deklarować brak chęci kupowania. To wybór każdej i każdego z Was. Powiedziałem o całej sprawie, bo wydaje mi się, że warto znać obie strony medalu, czyli nie tylko to jak się sprzedawca zachowuje gdy wszystko jest dobrze, ale rowniez to jak sie zachowuje gdy pojawiają się problemy. To tyle. Pozdrawiam sąsiadów Lukasz |
Autor: | hojnorek [ czw cze 14, 2007 9:29 am ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
funiass pisze: Łukasz sprawdź czy nie możesz skomentować negatywa z allegro , którego dostałeś , mógłbyś tam podać linka do forum. Wydaj mi się, że można to zrobić. nie można linkować w komentarzach i odpowiedziach na allegro (niezgodne z regulaminem) ale jak najbardziej Łukasz powinien napisać w odpowiedzi że wywiązał się z obowiązków a negatyw to odwet za dochodzenie swoich praw |
Autor: | CAL-PER [ sob cze 16, 2007 10:19 pm ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Szanowni Państwo chyba nalezy się małe sprostowanie i wytłumaczenie sobie pewnych kwestii bo sprawa przybarałą prawie wymiar międzynarodowy !!!! Po pierwsze czy myśmy napisali że ktoś przeklinał ???? - czy podróbka czy też słowo "gówno" jest przekleństwem ??? pewjnei zalezy od inerpretacji!!!! Pewnikiem jest fakt iż PAn Łukasz robi wszystko aby doprowadzić do tego aby nam utrudnić sprzedaż na Państwa osiedlu. Pewnie jakiś skutek odniesie niemneij jedak dziękujemy tym z Państwa którzy dalej korzystają z naszych usług i dowozimy towar na bierząco. Po drugie - kwestia komentarza !!! Prosząc o ostudzenie emocji sam zastanawiam się dlaczego dostaliśmy komentarz neutralny a nie pozytywny. Sprzedalismy oryginalne opakowanie klocków mało tego kupujący potwierdził i mam nadzieje że nei będzie zaprzeczał w tym momencie że nie było oryginalnie zapakowane!!! Jak wielu pewnie z Państwa kupuje i dalej odsprzedaje rózne towary czy też produkty wie że nawet jak zreszta tu widać po LEGO najwięksi potentaci popełniają bledy czy pakują niekompletne np zestawy. Nikt z nas w żadnym momencie nie powiedział że reklamacji nie załątwimy że nei doślemy klocków czy coś w tym rodzaje Pan Łukasz chyba znowu nie zaprzeczy w tej kwestii ??? I brakujący towar został wysłąny z zedgarkiem w ręku w ciągu 15 godzin od momentu zgłoszenia reklamacji !!! I teraz moej pytanie za co ten neutralny komentarz dla sprzedajacego ??? Wychodzi na to że dla tego że niemeicki pośrednik lego sprzedał nam wybrakowany towar!!!! Sytuacja analogiczna jak z wystawianiem na allegro komentarzy sprzedajacemu za to że kurier nie dostarczył paczki w terminie. Jako sprzedajacy zwolniieni jesteśmy jak wszsycy sprzedający na allegro i pewnei nei tylko z odpowiedzailności za działąnia strony tzreciej. Oczywiście obowiązkeim sprzedajacego jest jako stropny w tranasakcji wszelka pomoc w kwestii naprawienai szkody wyżądzonej kupującemu mam tu na mysli np kontakt z firmą kurierską w celu ustalenia co dzieje się z przesyłką czy też przyjecie rekalmacji od kupującego w momencie gdy towar jest nowy i objęty gwarancją czy też renkojmią. I teraz pytanie zasadnicze czy my nie wywiązaliśmy sie z tranzakcji w sposób żetelny i szybki a nawet powiem że nie spotkałem się jeszcze nigdy z tak szybkim rozpatrzeniem rekalmacji !!! Po trzecie Prosimy bardzo o nie obrażanie nas porównywaniem z jakimiś handlażami ze stadionów czy też bazarów. Reasumując jeżlei kogokolwiek obraziliśmy czy też uraziliśmy to bardzo przepraszamy!!! Pozdrawiam nawet jagorętszych przeciwników jak również i zwolenników. Jednocześnei informujemy iż w okresie wakacyjnym nie będziemy prowadzić sprzedaży " bazarowej " na Państwa osiedlu Zamówienai ze sklepu http://www.cal-per.pl będa realizowane na bieżąco. Pozdrawiam CAL-PER |
Autor: | Mira [ ndz cze 17, 2007 7:58 am ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Hmm...nie orientuje sie jaki system kontrolny ma Lego, lecz moje doswiadczenie mi mowi, ze jest niezawodny. Kupowalam zabawki tej firmy wielokrotnie i regularnie (w niemieckich sklepach) i nie przypominam sobie, zeby kiedykolwiek brakowalo ktorejs z czesci. Nie slyszalam o takim wydarzeniu takze od moich znajomych. Jezeli wybrakowane opakowanie mialoby byc wina dostawcy, to moze warto zastanowic sie nad jego zmiana? A przynajmniej wyjasnic z nim ta sprawe...A kupujacego po prostu przeprosic. Za niedogodnosc, za ocene i za wczesniejszy post. Kazdy kto zetknal sie w taki czy inny sposob z Lukaszem wie, ze jest on czlowiekiem wysokiej kultury osobistej, z czego wniosek, ze Panstwa post nie moze odpowiadac prawdzie. |
Autor: | Wybra [ ndz cze 17, 2007 9:14 am ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Nie ma niezwodnych systemów. Każdy ma jakieś swoje braki i wpadki mogą się zdarzyć. Dziwi mnie tylko jedno. Łukasz miał prawo poczuć jakiś niesmak po takich zakupach (chodzi o waszą postawę, którą tu opisał) i miał prawo wystawić komentarz neutralny. Dlaczego więc w odpowiedzi wystawiliście mu komentarz negatywny i macie jeszcze pretensję, że nie dostaliście pozytywnego? |
Autor: | funiass [ ndz cze 17, 2007 10:15 am ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
Państwo CAL-PER, jak pokazuje historia przedstawiona przez Łukasza i Państwa cała transakcja nie przebiegła tak jak powinno to być od pozcątku do końca. Problemy się zdarzają wszędzie, ale kwestią jest jak one są rozwiązywane. Na pewno styl i forma reprezentowana przez Państwa nie należy do kanonu pro klient i dlatego uważam, że neutralny komentarz wystawiony przez Łukasza był zasadny. Nie potrafię jednak zrozumieć dlaczego wystawili Państwo komentarz negatywny, czy Łukasz nie zapłacił za towar? Wystarczyło odpowiedzieć komentarzem neutralnym przedstawiając swoje racje. Wg mnie wystawiając negatywa tylko udowodniliście, że Wasze podejście do całej tej sprawy było zdecydowanie emocjonalne nastawione z góry na NIE dlatego proszę Państwa o odpowiedź czym się Państwo kierowali wystawiając taki a nie inny komentarz? Może ja i inni forumowicze z tego wątku jesteśmy w błędzie i nasza solidarność z Łukaszem jest niezasadna, podyktowana tylko sąsiedzką znajomością niesłusznie pozbawiając Państwa potencjalnych klientów z naszego osiedla. |
Autor: | jelonek [ ndz cze 17, 2007 10:48 am ] |
Tytuł: | Re: Niemiłe zdarzenie z Cal-per |
CAL-PER pisze: Zamówienai ze sklepu http://www.cal-per.pl będa realizowane na bieżąco. CAL-PER Może nie w temacie ale mnie korci. Na stronie głównej sklepu stara cena to 50 złoty zaś nowa promocyjna 55 złotych |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |