Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
Na jaki adres/telefon skargi na 900? http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=5664 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | Pawel [ pn lis 27, 2006 2:04 pm ] |
Tytuł: | Na jaki adres/telefon skargi na 900? |
chodzi mi o złożenie skargi na kierowcę 900 z niedzieli. Spóźnił się 15 minut, na uwagę skierowaną do niego (nie przeze mnie), naskoczył na klienta niezbyt grzecznie, moja uwaga, że powinien się zreflektować nic nie pomogła, co więcej: pan pozwolił sobie później na publiczne tykanie mnie. Nie mam ochoty mu tego odpuścić. |
Autor: | raf [ pn lis 27, 2006 2:07 pm ] |
Tytuł: | Re: Na jaki adres/telefon skargi na 900? |
Pawel pisze: chodzi mi o złożenie skargi na kierowcę 900 z niedzieli. Spóźnił się 15 minut, na uwagę skierowaną do niego (nie przeze mnie), naskoczył na klienta niezbyt grzecznie, moja uwaga, że powinien się zreflektować nic nie pomogła, co więcej: pan pozwolił sobie później na publiczne tykanie mnie. Nie mam ochoty mu tego odpuścić.
spróbuj zadzwonić do POLBUS 4. Dział obsługi pasażera : tel. 071/346 75 17, fax. 071/367 39 50 (centrala) |
Autor: | Pawel [ pn lis 27, 2006 2:42 pm ] |
Tytuł: | |
Dzięki, ale tego pierwszego nikt nie odbiera, a drugi w ogóle się nie łączy. A jest może do nich jakiś mail? Faxem nie dysponuję... Na ich stronie niewiele można się dowiedzieć: http://www.polbus.pl/ |
Autor: | Staszek Kamiński [ pn lis 27, 2006 2:54 pm ] |
Tytuł: | |
http://www.bip.polbus.ig.pl/webcm/rozpatrywanie_skarg maila mają na wirtualnej polsce |
Autor: | osator [ pn lis 27, 2006 3:14 pm ] |
Tytuł: | |
Numer do Polbusu: (0-71) 342 44 64 |
Autor: | Pawel [ pn lis 27, 2006 3:27 pm ] |
Tytuł: | |
na razie napisałem maila. jak nie bedzie odpowiedzi, to zaczne dzwonic. |
Autor: | tymon [ pn lis 27, 2006 4:44 pm ] |
Tytuł: | |
konczy sie niczym ja chcialem kiedys uwalic kolesia z mpk. nie zatrzymal sie na przystnaku. pobieglem za nim bo stanal 30 m dalej na swiatlach. mial otwarte okno, powiedzialem mu ze jest wielkim hujem, on mi odpowiedzial zebym go pocalowal gdzies. spisalem numery i na drugi dzien dzwonilem. w ogole olali mnie, zadzwonilem w imieniu gazety i powiedizlaem, ze pisze o tym mat. bylo ciut lepiej . skonczylo sie na rozmowie z jakims tam kierownikiem. powiedzial cos w stylu, panie - ja wiem ze mogl sie zatrzymac ale co pan chce zeby go za to zwolnil? tylko samochod ratuje od prostactwa zdecydowanej wiekszosci kieorwcow autobusow |
Autor: | Joe [ pn lis 27, 2006 5:58 pm ] |
Tytuł: | |
ale prostactwo w odwrotną stronę również istnieje: ostatnio jechałam autobusem, jakiś koleś wyprzedził autobus dość niebezpiecznie na świeradowskiej na trzeciego, autobusiarz go potem dogonil na skrzyzowaniu i zatrąbił z potępieniem na co koleś (tzw. "zimny łokieć") pokazał mu trzeci wymowny palec i z uśmiechem odjechał... ech... w każdym razie trzymam kciuki za pozytywne załatwienie sprawy |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |