Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Szukam Krzysia (tytul bez kropki panie PJA)
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=5591
Strona 1 z 3

Autor:  orson [ wt lis 14, 2006 10:56 am ]
Tytuł:  Szukam Krzysia (tytul bez kropki panie PJA)

Dostalem zadanie - musze znalezc Krzysia.
Podobno jest to prawie mision[mision] imposible[imposible].
Chodzi o tego od Kubusia Puchatka.
Reputacja Mikolaja powaznie zagrozona.
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie - help.

Autor:  Pawel [ wt lis 14, 2006 10:58 am ]
Tytuł:  Re: Szukam Krzysia (tytul bez kropki panie PJA)

orson pisze:
Dostalem zadanie - musze znalezc Krzysia.
Podobno jest to prawie mision[mision] imposible[imposible].
Chodzi o tego od Kubusia Puchatka.
Reputacja Mikolaja powaznie zagrozona.
Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie - help.


Mikołaj poszedł do szkoły grzecznie i jego reputacja nie jest w żaden sposób zagrożona.
Poza tym, każdy kto oglądał film o Kubusiu i wyprawie do skały czaszki ten wie, że Krzyś też jest w szkole.

Autor:  orson [ wt lis 14, 2006 11:16 am ]
Tytuł:  Re: Szukam Krzysia (tytul bez kropki panie PJA)

Pawel pisze:
Poza tym, każdy kto oglądał film o Kubusiu i wyprawie do skały czaszki ten wie, że Krzyś też jest w szkole.

Numer szkoly i adres poprosze ;)

A tak serio to bez spamu prosze i tylko powazne informacje.

Autor:  pieczara [ wt lis 14, 2006 11:58 am ]
Tytuł: 

PJA hmmmm :)

Autor:  ZaTo [ wt lis 14, 2006 2:45 pm ]
Tytuł: 

orson pisze:
A tak serio to bez spamu prosze i tylko powazne informacje.

Dzisiejszy dzień od rana cechuje się małymi i dużymi sukcesami :D

Ten wątek, a raczej jego temat, jest kolejnym przykładem moich osobistych sukcesów. :dance:

Wpiszę ten fakt do mojego życiorysu, w dziale szkolnictwo wyższe, pracownik naukowy :),

Ale mam jedno „ale”. Czy jeżeli zwracasz się do swojego autorytetu to mógłbyś słowo „pan” pisać dużą literą? :tuptup:

Wątek ten jest doskonałą możliwością do opowiedzenie zabawnego zdarzenia jakie mnie spotkało. Uwaga historia długa i bez morału…

Kilka dni temu przyszła pewna pani do mnie z pytaniem czy znam akcję „cała Polska czyta dzieciom”? Odpowiedziałem, że tak, choć nie mam możliwości praktykowania :)
Ona poprosiła mnie bym przyszedł do wrocławskiego przedszkola, przeczytał dzieciom bajkę i opowiedział o zawodzie prawnika.. :hahaha:

Jednak po mnie na pierwszy rzut oka nie widać, że mam alergie na pacholątka ;)
Jak się zdecyduję by pójść to napiszcie swoim dzieciom usprawiedliwienia i ich do przedszkola nie przyprowadzajcie bo będzie ciężko :P

Autor:  joskai [ śr lis 15, 2006 7:26 am ]
Tytuł: 

Idź. Może w końcu zaczniesz zachowywać się zgodnie z wiekiem i przekażesz swoje niezmiennie doskonale geny 8)

Autor:  styllovy [ śr lis 15, 2006 8:20 am ]
Tytuł: 

dzwoncie po policje, zatorski chce geny w przedszkolu przekazywac :boje:

Autor:  orson [ śr lis 15, 2006 11:30 am ]
Tytuł: 

Marcin Zatorski pisze:

Ale mam jedno „ale”. Czy jeżeli zwracasz się do swojego autorytetu to mógłbyś słowo „pan” pisać dużą literą? :tuptup:

Chyba ci sie podniecenie zwiazane z czytaniem dzieciom w przedszkolu na mozg rzucilo.
Musze chyba wrocic do prostych przekazow - miska i szmata.

A watek nie jest o tym.

Autor:  joskai [ śr lis 15, 2006 12:14 pm ]
Tytuł: 

orson, ale jaki to ma być Krzyś, bo nie kumam.

Maskotki Krzysia nie uda ci się znaleźć.
Była jakaś bajka bardziej o Krzysiu niż o Puchatku.
Ewentualnie ubranko takie jakie ma Krzyś.

Autor:  orson [ śr lis 15, 2006 1:44 pm ]
Tytuł: 

No ten od Kubusia Puchatka. Ty sie mnie nie pytaj, ja tych rzeczy nie czytam i nie ogladam.
Pannica (nie Zator, zle ci sie wydaje) ma wszystkie postacie i brakuje jej akurat Krzysia. No i szukam czegos co bedzie chociaz troche do niego podobne.
Mala figurka Zatora odpada.

Autor:  Wybra [ śr lis 15, 2006 1:46 pm ]
Tytuł: 

A Ken od Barbie?
Hmmmmmm.....
Nie, nie. Za bardzo do Zatora podobny.

Autor:  joskai [ śr lis 15, 2006 4:11 pm ]
Tytuł: 

szczerze mówiąc to nigdy (powtarzam nigdy!) nie widziałam pluszowego Krzysia.
Myślę, że jest szansa na poduszkę z jego wizerunkiem, ale też marna.
Pomyślę, poszukam i będę się rozglądać, ale szczerze wątpię, żeby Krzyś w namacalnym wydaniu istniał :(

Autor:  orson [ śr lis 15, 2006 5:02 pm ]
Tytuł: 

joskai pisze:
szczerze mówiąc to nigdy (powtarzam nigdy!) nie widziałam pluszowego Krzysia.
Myślę, że jest szansa na poduszkę z jego wizerunkiem, ale też marna.
Pomyślę, poszukam i będę się rozglądać, ale szczerze wątpię, żeby Krzyś w namacalnym wydaniu istniał :(

Tez takie ploty slyszalem.
Jesli sie uda znalezc to bede wdzieczny.

Autor:  Pawel [ śr lis 15, 2006 5:38 pm ]
Tytuł: 

orson pisze:
joskai pisze:
szczerze mówiąc to nigdy (powtarzam nigdy!) nie widziałam pluszowego Krzysia.
Myślę, że jest szansa na poduszkę z jego wizerunkiem, ale też marna.
Pomyślę, poszukam i będę się rozglądać, ale szczerze wątpię, żeby Krzyś w namacalnym wydaniu istniał :(

Tez takie ploty slyszalem.
Jesli sie uda znalezc to bede wdzieczny.


Krzyś w wydaniu namacalnym byłby zaprzeczeniem idei: Krzyś to zawsze właśnie ten, któremu się czyta "Kubusia Puchatka"
Wytłumacz pannicy, że to ona jest Krzysiem 8)

Autor:  orson [ śr lis 15, 2006 5:40 pm ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
Krzyś w wydaniu namacalnym byłby zaprzeczeniem idei: Krzyś to zawsze właśnie ten, któremu się czyta "Kubusia Puchatka"
Wytłumacz pannicy, że to ona jest Krzysiem 8)

To niestety zbyt abstrakcyjne dla kilkulatka.

Autor:  Pawel [ śr lis 15, 2006 5:41 pm ]
Tytuł: 

orson pisze:
Pawel pisze:
Krzyś w wydaniu namacalnym byłby zaprzeczeniem idei: Krzyś to zawsze właśnie ten, któremu się czyta "Kubusia Puchatka"
Wytłumacz pannicy, że to ona jest Krzysiem 8)

To niestety zbyt abstrakcyjne dla kilkulatka.

Nie żartuj: poradzisz sobie przecież.

Autor:  joskai [ śr lis 15, 2006 6:55 pm ]
Tytuł: 

przebierz się za Krzysia, orson 8)

Autor:  krustyna [ śr lis 15, 2006 6:56 pm ]
Tytuł: 

kiedyś w kreskowce o malych Muppetach pokazywali dorosle osoby tylko jako nogi, cienie i głosy... moze isc tym tropem?

Autor:  franz [ czw lis 16, 2006 2:16 am ]
Tytuł: 

moze czapka krzysia miast niego samego ?
krzyś nosi taka czapke czasami, taką - "zółwik typu safari" - swoja droga to dziwne po co ja nosi, bo w stumilowym lesie nie jest chyba az tak potrzebna...?

Autor:  tymon [ czw lis 16, 2006 9:15 am ]
Tytuł: 

narkotyki jakies musi brac i dlatego

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/