Jagodno

wracając z wyborów, przechodziliśmy koło tej super willi przy torach. Na polu truskawkowym, właśnie zbierano truskawki. Kupiliśmy koszyk, pięknych, dużych, słodkich truskawek za jedyne 7 zł.

Można tam podejść oczywiście codziennie. Po co przepłacać na mieście. Tu są świeże i naprawdę dobre z jagodzińskiego pola.

A mi się właśnie przypomniało, że po czesku truskawki to są jahody, a więc mamy JAHODY Z JAGODNA! Albo nawet Jahodove Jagodno!

_________________
Pora na pora!

dzis juz po 5 zl

chyba sie cena ustabilozowała dziś tzw. małe były po 5, duze po 6, ale jak dla mnie to sie niewiele różnią

Do ktorej godziny tam handluja?

byłam prezed chwilą, jeszcze powinni być.
PAni mi powiedziała, ze zwykle są tak do obiadu, ale nie określiła dokładnej godziny

To kicha.
KTO MI KUPI TRUSKAWKI ?

A ja kupiłam w naszym sklepiku "zielona budka" za jedyne 3.80. I nie trzeba było na pole iść

Jak ja wracam to ten sklep zamkniety jest.
Poza tym nie wiadomo co te truskawki przejsc musialy nim dojechaly do sklepu.
Czy byly w humanitarny sposob hodowane, czy mialy przerwy w trakcie transportu i inne takie.
A na polu to widac.

No i jakas zyczliwa dusza na dodatek pomogla i poszla na to pole

Bardzo dobre. Zjadłam i jeszcze żyje . Oni kupili je na polu po drugiej stronie Buforowej.

3,80 za koszyk tzn. 2 kg?

A ja polecam truskaweczki z Radomierzyc (oczywiście dla zmotoryzowanych) Kobiałka ok 2,5 kg = 7 zeta. No i smakują jak truskawki i można popróbować (czereśnie też). Mniam.

ja bym sie skusiła na czereśnie, ale nie jestem zmotoryzowana

Właśnie zjadłem bo bym się podzielił. Ale jutro mogę podrzucić też dobre mają.

A poza tym o 20 jadę do miasta. Mogę popatrzeć w Hali Kupców na Armii Krajowej też kupowałem i słodkie były.

truskaweczki przy willi na Jagodnie (polecane przez Lesława) sprzedaja do 19-20-tej. Sprawdzilismy dziś. Cena 6 zł za kobiałkę, czyli ok. 2,5 kg . polecamy . Pełen wybór. A idla tych co mają chwilę , można sobie samemu zerwać - wtedy są o 1 zł tańsze!

to chyba tak różnie z tymi godzinami otwarcia. Wczoraj byłam po 17 i już nie było. Dziś mi kobieta z wschodnim akcentem powiedziała że są + / - do obiadu, a byłam ok 15,0. Pewnie są jak im wyjdzie.

i jeszcze na zdrowie wyjdzie, jak się pozginać

No nie zawsze, czasem można się zgiąć i już nie wstać. A potem maści, zastrzyki, tabletki, a to wszystlo kupa piniędzy. I tak suma sumarum okazać się może że kobiałka truskawek kosztować będzie 250 zł.

do 20 są bo pilnują pola. A w nocy można pozrywać (zginając sie niestety) pewnie za zupełną darmochę , lecz tego pewnie nikt oficjalnie nie pochwali , no i dobrze !

powiedzcie Vivaldianie jak w tym roku prosperuje nasze POLE TRUSKAWKOWE