Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
Poszukiwany Świadek "otarcia" http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=4626 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | agia [ pn cze 05, 2006 10:55 pm ] |
Tytuł: | Poszukiwany Świadek "otarcia" |
No tak.... ja też poszukuję świadka... Około 17:20, skrzyżowanie Piłsudkiego z Pułaskiego. Biały VW POLO o nr rej. DW 15038 z lewego pasa (tylko do skrętu w lewo) skręcił w prawo wciskając się tuż przed moją maskę (żółta Ibiza). W zasadzie nic wielkiego się nie stało (zarysowanie na listwie zderzaka), ale koleś uciekł z miejsca zdarzenia. Przez kawałek drogi starałam się go gonić, ale z dzieckiem na pokładzie nie chciało mi się ryzykować. |
Autor: | Lukash [ pn cze 05, 2006 11:06 pm ] |
Tytuł: | |
Czasami sie zastanawiam, czy nie warto wozic ze soba na takie okazje kilka kamieni... |
Autor: | johny_b [ wt cze 06, 2006 8:51 am ] |
Tytuł: | |
A tak wogole to skrzyzowanie to jakis koszmar. Ja tamtedy jezdze codziennie i strasznie mnie wkurzaja takie manewry z lewego pasa w prawo. Wczoraj tez tamtedy wracalem ale nieco pozniej bo o 18:00 i dzialy sie tam straszne rzeczy, a na dodatek tir nie mogl przejechac pod wiaduktem w strone dyrekcyjnej. Tam chyba powinna policja stac caly czas. |
Autor: | SARR [ wt cze 06, 2006 9:10 am ] |
Tytuł: | |
Tam wogole nie powinno byc drogi przelotowej przez miasto. Wiadukt niski i czesto tiry albo nie mieszcza sie albo zjezdzaja z zewnetrznego pasa na srodkowy zeby zyskac pare centymetrow (wiadukt jest lekko lukowaty). Nie zawsze zwracajac uwage czy ktos przypadkiem nie jedzie srodkowym pasem. Dodatkowo lewoskrety z Pulaskiego na Pilsudskiego i z Pulaskiego na Hubska, blokuja srodkowe pasy. Nie mowiac o tym ze jezdza tam jeszcze tramwaje ... To skrzyzowanie jest ciezkie i obawiam sie ze nawet policja (kilkaset metrow dalej jest siedziba wroclawskiej drogowki) niewiele tam pomoze. |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 9:11 am ] |
Tytuł: | |
Tam powinno się jakoś zmienić cykl świateł, żeby ci z Pułaskiego nie blokowali skrzyżowania z Małachowskiego (to już nie jest Piłsudskiego). Zdaje się że zielone światło na tej krzyżówce świeci się dużo za długo w stosunku do świateł na krzyżówce z hubską (za wiaduktem). Ja już dawno tamtędy nie jeżdżę... wybieram albo Kościuszki albo Kniaziewicza. |
Autor: | johny_b [ wt cze 06, 2006 9:47 am ] |
Tytuł: | |
A pod ktorym wiaduktem przejezdzacie jadac od strony mostu grunwaldzkiego na nasze osiedle? |
Autor: | tomaszg [ wt cze 06, 2006 9:58 am ] |
Tytuł: | |
Hm, pod tym nad ktorym idą tory z Dworca Głównego? |
Autor: | Marcin Cz [ wt cze 06, 2006 11:19 am ] |
Tytuł: | |
Na tym skrzyzowaniu potrzebna jest determinacja, nieustepliwosc i samochod na ktorym tak bardzo nie zalezy. Nikogo i nigdy tam nie wpuszcze i tylko raz sie zagapilem i mi sie wcisneli . To skrzyzowanie to najlepszy moment w czasie powrotu do domu! |
Autor: | krustyna [ wt cze 06, 2006 11:24 am ] |
Tytuł: | |
Autor: | SARR [ wt cze 06, 2006 11:32 am ] |
Tytuł: | |
Marcin Cz pisze: Na tym skrzyzowaniu potrzebna jest determinacja, nieustepliwosc i samochod na ktorym tak bardzo nie zalezy. Nikogo i nigdy tam nie wpuszcze i tylko raz sie zagapilem i mi sie wcisneli . To skrzyzowanie to najlepszy moment w czasie powrotu do domu!
Panie Cz. - CoD dopiero po 20 i na serwerze osiedlowym ... Ale masz racje tam trzeba sie opancerzyc. |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 11:38 am ] |
Tytuł: | |
Marcin Cz pisze: Na tym skrzyzowaniu potrzebna jest determinacja, nieustepliwosc i samochod na ktorym tak bardzo nie zalezy. Nikogo i nigdy tam nie wpuszcze i tylko raz sie zagapilem i mi sie wcisneli . To skrzyzowanie to najlepszy moment w czasie powrotu do domu!
Zatem rozumiem że masz cierpliwośc czekać potulnie w korku na prawym pasie ?? |
Autor: | lastwill [ wt cze 06, 2006 11:40 am ] |
Tytuł: | |
Marcin Cz pisze: Na tym skrzyzowaniu potrzebna jest determinacja, nieustepliwosc i samochod na ktorym tak bardzo nie zalezy. Nikogo i nigdy tam nie wpuszcze i tylko raz sie zagapilem i mi sie wcisneli . To skrzyzowanie to najlepszy moment w czasie powrotu do domu!
Marcin Cz : a jakie masz autko, cobym wiedzial gdzie czeka wyzwanie dla tych wciskajacych sie? A tak btw, ta trasa wydaje mi sie najszybsza na odcinku Grunwald-CPR, w szczycie jest jeszcze jeden koreczek przy dojezdzie do Armii Krajowej ale wtedy w lewo obok Elei , a potem jak strzala w strone ogrodkow dzialkowych. Patent na ominiecie korka na Wybrzezu Wyspianskiego juz pewnie wszyscy znaja. |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 11:47 am ] |
Tytuł: | |
lastwill pisze: Patent na ominiecie korka....
Niezawodnym patentem na korki jest skuter Oprócz tramwaju czy TIRa teoretycznie nic nie jest w stanie przeszkodzić w byciu pierwszym przy światłach . Teoretycznie bo zawsze w praktyce pozostaje chodnik Do tram i TIRa moga jesynie dołączyć nagle otwierające sie drzwi pasażera... wtedy pozostaje tylko chwycic za różaniec i zacząć zmawiać zdrowaśkę.... |
Autor: | Marcin Cz [ wt cze 06, 2006 12:01 pm ] |
Tytuł: | |
Hyoscyamus pisze: Marcin Cz pisze: Na tym skrzyzowaniu potrzebna jest determinacja, nieustepliwosc i samochod na ktorym tak bardzo nie zalezy. Nikogo i nigdy tam nie wpuszcze i tylko raz sie zagapilem i mi sie wcisneli . To skrzyzowanie to najlepszy moment w czasie powrotu do domu! Zatem rozumiem że masz cierpliwośc czekać potulnie w korku na prawym pasie ?? Pewnie, ze czekam. Jestem drogowym gentelmanem. Czekam i zaczyna mnie brac kurw....... Jak dojezdzam do skretu to zakrecam szybki, nie patrze w lewo pod zadnym pozorem i pre do przodu. Po skrecie w prawo od razu zajmuje lewy pas, nie patrzac w lusterko |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 12:13 pm ] |
Tytuł: | |
Cz... przyciemnij sobie szybki... najlepiej na styl weneckiego lustra. Wtedy będziesz mół bezczelnie patrzec sie na błagalne spojrzenia kierowców próbujących sie wcisnąc z lewego pasa bez obawy ze spotkasz np. sąsiada z vivala ATPO to jeśli chce sie jechac zgodnie z przepisami.... ble, ble, ble... to z tego korkowego amoku jest jedno wyjście. Pojechać lewym pasem prosto przez skrzyżowanie po czym odrazu po wjechaniu na teren tego placu czy jak to sie tam nazywa zawrócić i jako pierwszy albo drugi poczekać kilka sekund na zielone światło w strone dyrekcyjnej |
Autor: | Marcin Cz [ wt cze 06, 2006 12:17 pm ] |
Tytuł: | |
Hyoscyamus pisze: Cz... przyciemnij sobie szybki... najlepiej na styl weneckiego lustra. Wtedy będziesz mół bezczelnie patrzec sie na błagalne spojrzenia kierowców próbujących sie wcisnąc z lewego pasa bez obawy ze spotkasz np. sąsiada z vivala
ATPO to jeśli chce sie jechac zgodnie z przepisami.... ble, ble, ble... to z tego korkowego amoku jest jedno wyjście. Pojechać lewym pasem prosto przez skrzyżowanie po czym odrazu po wjechaniu na teren tego placu czy jak to sie tam nazywa zawrócić i jako pierwszy albo drugi poczekać kilka sekund na zielone światło w strone dyrekcyjnej Przyciemnienie szyb nic nie da. Chodzi o to, ze moglbym wydygac gdyby sie okazalo ze w samochodzi obok siedza dresy. Blagalnych spojrzen sie nie boje |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 12:21 pm ] |
Tytuł: | |
Kurna... prawdziwy tfardziel |
Autor: | Marcin Cz [ wt cze 06, 2006 12:28 pm ] |
Tytuł: | |
Taka sama krzyzowka tylko w drodze do pracy jest za hala targowa jak sie skreca w prawo na mostek. Tam w okolicach Ostrowa Tumskiego. Rano jest tam pusto ale w okolicach 14 zaczyna sie robic ciekawie . 20 minut stania na prawym pasie i gwarantuje ze nikt nie wpusci nawet taksowki z rodzaca kobieta na pokladzie, ha! |
Autor: | Hyoscyamus [ wt cze 06, 2006 12:33 pm ] |
Tytuł: | |
Tja znam to miejsce... jedyne (tylko w przeciwną stronę - Bema-Hala targowa) gdzie nie mozna sie przedrzeć jednosladem między samochodami tylko trza czekac jak ten łoś z nimi w jednym korku |
Autor: | Marcin Cz [ wt cze 06, 2006 12:37 pm ] |
Tytuł: | |
Hyoscyamus pisze: ... tylko trza czekac jak ten łoś z nimi w jednym korku
A zlosc narasta...... |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |