Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Wszyscy jesteśmy Chrystusami...
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=4443
Strona 1 z 2

Autor:  Hyoscyamus [ ndz maja 07, 2006 2:51 pm ]
Tytuł:  Wszyscy jesteśmy Chrystusami...

Jakby co to mam DVDRip :D

Jakby ktoś chciał to moge pożyczyć.

Autor:  obserwator [ ndz maja 07, 2006 7:31 pm ]
Tytuł: 

ja poprosze

Autor:  Hyoscyamus [ ndz maja 07, 2006 9:05 pm ]
Tytuł: 

Osiedlowcy niech walą do mnie na GG. Prześle plik gadulcem... bedzie szło niecałe 5 min.

Autor:  franz [ ndz maja 07, 2006 9:19 pm ]
Tytuł: 

a Skypem da rade?? chiba bedzie jeszcze szybciej???

Autor:  krustyna [ ndz maja 07, 2006 9:39 pm ]
Tytuł: 

to ja tez zapukam :)

Autor:  Hyoscyamus [ ndz maja 07, 2006 10:53 pm ]
Tytuł: 

Franz pisze:
a Skypem da rade?? chiba bedzie jeszcze szybciej???


Ni mam skype :D tylko GG 3172335 (niewidoczny, wiec walić jak bede na czerwono)

Autor:  krustyna [ ndz maja 14, 2006 7:35 pm ]
Tytuł: 

obejrzalam. fajny film.
dzieki Hyo :)

P.S. jak komus sie chce, to mozemy podzielic sie wrazeniami - dla mnie po pierwsze sam problem, ktory porusza film, a po drugie sam warsztat aktorski. milion refleksji.

Autor:  Kaz van der Wroc [ ndz maja 14, 2006 9:09 pm ]
Tytuł: 

Jakby co to, poprzedni wątek przygód dzielnego polskiego inteligenta Miauczyńskim zwanym>> co obejrzenia dziś w TVP1 o godz. 22,15.

Ps. mówcie co chcecie ale z całej dotychczasowej serii to najlepiej mi odpowiada "Nic śmiesznego" z Pazurą w roli Miauczyńskiego, choć nie powiem w "Dniu świra" jest też parę dobrych pomysłów jak np. powrót naprawdę gównianym chodnikem do domu (oby nam się to nie przytrafiło), wątek odbioru pensji nauczycielskiej+ muzyka+obraz przygnębiający>> dobre! czy wreście prace z młotek pneumatycznym itp. Jednak ów obraz Marka Kondrata dziwnie mi się miesza z jego teraźniejszością usiłowania sprzedania mi nowego* produktu pewnego banku z zajefajną ofertą i nie wiem w końcu czy to dalszy ciąg filmu czy też cięzka walka o przeżycie polskiego inteligenta?

*- wcześniej było sławetne "Mydełko Fa", pózniej auta marki nissan.
:)

Autor:  krustyna [ ndz maja 14, 2006 9:12 pm ]
Tytuł: 

nie mam telewizora

:cry: :cry: :cry: :cry:

Autor:  Hyoscyamus [ ndz maja 14, 2006 9:36 pm ]
Tytuł: 

Kazinsky pisze:
Jakby co to, poprzedni wątek przygód dzielnego polskiego inteligenta Miauczyńskim zwanym>> co obejrzenia dziś w TVP1 o godz. 22,15.


Hmmm ja bym powiedział ze poprzedni wątek jest raczej kontynuacją tego ;)

Autor:  krustyna [ ndz maja 14, 2006 9:42 pm ]
Tytuł: 

tak jakos mi pasuje:
tez smutne
http://www.ef.art.pl/index.php?p=5&id=3309

Autor:  Kaz van der Wroc [ ndz maja 14, 2006 9:46 pm ]
Tytuł: 

Jasne, że można te 2 filmy przestawiać scenariusze tych filmów można ułozyć jeden na drugim lub ten drugi na pierwszy i przekaz producentowi a jeżeli on by sie pomylił i wziął do realizacji ten scenariusz, który nie miał to i tak by się nic nie stałobo. Mi raczej chodziło o chronologię produkcji tych filmów. :)

Autor:  Hyoscyamus [ ndz maja 14, 2006 10:24 pm ]
Tytuł: 

Kazinsky pisze:
Jasne, że można te 2 filmy przestawiać scenariusze tych filmów można ułozyć jeden na drugim lub ten drugi na pierwszy i przekaz producentowi a jeżeli on by sie pomylił i wziął do realizacji ten scenariusz, który nie miał to i tak by się nic nie stałobo. Mi raczej chodziło o chronologię produkcji tych filmów. :)


Nie rozumiem :cry:




p.s.Chyba sie za bardzo spieszyłeś pisząc ;)
p.s.2 No właśnie, mi chodziło o chronologie... ale to juz taki powiedzmy urok zakręconych filmw ze czasem są robione od końca ;)

Autor:  Kaz van der Wroc [ pn maja 15, 2006 10:37 am ]
Tytuł: 

Cytuj:
p.s.Chyba sie za bardzo spieszyłeś pisząc ;)
;)


Ooooo tak!
:)

Autor:  przem.ka [ ndz maja 21, 2006 6:38 pm ]
Tytuł: 

Dla mnie ani zakręcony, ani urokliwy. Kac bez picia. Poszukiwanie prawdziwej polskiej duszy na dnie butelki lub na śmietniku. Może reżyser ma problem - ja nie i wolałabym, by jego problem nie był problemem większosci.

Autor:  tomaszg [ ndz maja 21, 2006 6:49 pm ]
Tytuł: 

Myślałem, że o to chodzi w filmach, zeby problem reżysera, autora scenariusza, bohatera stał się po trosze problemem widzów...

Autor:  przem.ka [ ndz maja 21, 2006 6:52 pm ]
Tytuł: 

Podtrzymuję - wolałabym, by nie był to problem - nawet mniejszości.

Autor:  przem.ka [ ndz maja 21, 2006 9:59 pm ]
Tytuł: 

Appendix: wszyscy jesteśmy Chrystusami ?

http://video.google.com/videoplay?docid ... 90&pl=true

Autor:  Wybra [ ndz maja 21, 2006 10:04 pm ]
Tytuł: 

Moim zdaniem reżyser nie przedstawił tu swojego problemu, problemu nałogowego picia. Akurat użył tego tematu, aby pokazać coś innego. Jak nasze zachowania mogą "krzyzować" innych, czyniąc z nich tytułowych Chrystusów. Tak przynajmniej ja to odbieram.

Autor:  przem.ka [ ndz maja 21, 2006 10:25 pm ]
Tytuł: 

Mi nie chodzi o problem alkoholowy, tylko o gloryfikację butelki - to już chyba problem kulturowy. Ona wodzi na szczyty i na dno, przybija do krzyża, prowadzi do grobu i zmartwychwstania. A wszystko bez ruszania tyłka z barowego stołka.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/