Robie porządki na nową gitasie
Musze sie pozbyc mojej pierwszej gitarki
Z pewnością jest to instrument produkcji polskiej, zrobiony gdzies w 92/93 przez któregoś z naszych rodzimych rzemieślników, nazwy nie ma,ale całkiem możliwe że to wczesny hellmans
podroba yamahy
Mostek: stały z regulacją menzury i akcji
przetworniki: 2x single 1x humbucker
przełącznik: pięcio-pozycyjny
potencjometry: 1x volume 1x tone
gryf: 3 częściowy bolt-on z prętem napinającym
progi: 21 typu jumbo + próg zerowy
korpus: profilowany
kolor: biały
klucze: zamknięte
Stan ogólny dobry.Drobne ryski i obicia nie mające wpływu na brzmienie.
Podstrunnica ma niewielką skazę w okolicach 13-18 progu,która wygląda jak pęknięcie, ale jest tam od zawszei jest zupełnie niegroźna, ja nawet nie zwróciłem na to uwagi gdy ją kupowałem.
Korpus to lite drewno, tzn. nie jest to jakaś prasowana dykta (a la China)
Nie ma problemów z trzymaniem stroju. Założone struny Fender.
Idealny dla początkującego gitarzysty, niedrogi instrument,który mimo nieznanej marki i niepozornych przetworników pozwala osiągnąć naprawdę zróżnicowane brzmienia.Nagrano na nim wiele fajnych numerów (szczegóły na priv).
Gitara jest optymalnie ustawiona jeśli chodzi o akcję i siłę sygnału,choć to oczywiście sprawa indywidualna każdego muzyka.
Do kompletu dorzucę skórzany pasek (własnej roboty)oraz dwa efekty firmy Exar: Flanger i Metal(wiele już przeszły ale ciągle działają)
Odbiór najlepiej osobisty - satysfakcja gwarantowana,wiadomo jak to jest z instrumentami - najlepiej pomacać.
Wprawdzie się dopiero powoli przymierzam, ale zapytać można 
