Millka pisze:
mój ulubiony mechanik, u którego naprawiam auta już kilka lat i dużo lepiej sobie radzi niż np serwis bmw Mad jest na Nasypowej
Millka mówisz o serwisie aut japońskich na nasypowej? jeśli tak to mam parę słów...
pojechałem tam na ustawienie zbieżności, zapłonu i wyregulowanie obrotów i ogólne sprawdzenie auta. musiałem iść do pracy więc zostawiłem furę. na drugi dzień przyjechałem, zapłaciłem i wróciłem do domu. oczywiście zapewniono mnie że wszystko gra i buczy. w czasie jazdy zapaliła mi się kontrolka "check engine" co oznacza że coś jest nie tak. sprawdziłem sam kody błędów i wyszło że mam uwalone obie sondy lambda i EGR (zawór recyrkulacji spalin). aby ustawić zapłon i obroty należy wejść w tryb diagnostyczny czyli podpiąć auto pod komputer (można też domowym sposobem zwierając odpowiednie piny w kostce). wróciłem do nich i pytam czy sprawdzili błędy bo mi świeci check engine. odpowiedź: "nie bo nie mamy oprogramowania do PROBE". pytam więc jak ustawili zapłon i obroty odpowiedź: "tak żeby było dobrze". oczywiście nie było dobrze bo obroty mi się zawieszały na 1100 i nie chciały zejść niżej a czasem auto gasło bez powodu. powiedziałem im że mogli drucik wsadzić i połączyć piny na co usłyszałem: "tu jest serwis a nie garaż dziadka i drucikami nic nie robimy". powiedzieli też że łaskawie mogą mi sprawdzić błędy za tydzień bo będą mieli sprzęt. ciekawe po co jak ja już wiedziałem wszystko... okazało się że zapłon miałem ustawiony na 16 stopni a nie na 10 jak powinno być a obroty jak pisałem
druga sprawa: skrzynia biegów. myślę sobie "na regulacjach może się nie znają ale wyjąć jedną skrzynię i włożyć drugą to chyba nie problem". myliłem się... facet, a dokładnie taki mały grubasek Mirek wkręcił nie tą śrubę w nie to miejsce co trzeba. śruba była o ok 1cm za długa w stosunku do otworu gdzie znajdował się gwint. w efekcie oderwał mi kawałek mocowania skrzyni i powstała dziura. olej wyciekł momentalnie, a dyferencjał się zatarł zanim wróciłem do domu (3km). oczywiście się nie przyznali i twierdzili że tak już było tylko co za debil zakłada dziurawą skrzynię biegów ja się pytam? dziura była tak wielka że nie sposób jej przegapić, tym bardziej że przeciez przy nalewaniu oleju przez korek wszystko wylatywało drugą stroną
więcej do niech już nie pojechałem ale to nie koniec...
mój kolega z klubu pojechał tam swoim PROBE na wymianę pompy paliwa. przyjechał, wrzucili auto na podnośnik i wymienili - wszystko szybko i nawet nie drogo. zadowolony wracając do domu zatankował do pełna. strasznie śmierdziało w aucie benzyną ale przecież tankował więc to nie takie dziwne, chocia zapach był intensywny. na drugi dzień pojechał do pracy i znów zaczęło śmierdzieć a gdy się zatrzymał zobaczył po pewnym czasie kolorową kałużę pod autem - ciekła benzyna! dupki nie dali uszczelki to raz a dwa nawet nie oczyścili z błota i innych syfów okolic pompy przez co była krzywo przymocowana i paliwo się w czasie jazdy wydostawało z baku...
jeszcze inna historia: drugi klubowiocz zostawił im swoje auto bo "coś" mu stukało w zawieszeniu. wymienili końcówki drążka, łączniki stabilizatorów, wszystkie gumki sworznie... zostawił tam ponad
TYSIĄC
złotych ale stukało dalej i to jeszcze gorzej. co się okazało: wymienili sworznie o 1mm za małe i powstał przez to niesamowity luz. gum na drążku wcale nie wymienili, chociaz tak powiedzieli i kolega za to zapłacił. wystarczyło wymienić tylko te gumy na samym początku i razem z robocizną nie powinno to kosztować więcej niż 100zł
oczywiście żaden z nas nie wiedział wcześniej o przygodach jakie tam się przytrafiają ale odkąd się zgadaliśmy żaden PROBE (przynajmniej klubowy) tam się już nie pojawił
pozdrawiam
Zaloguj się
Zarejestruj się
FAQ
Szukaj
bębnów nigdy nie odpowietrzałem ale pewnie też to na tej samej zasadzie działa więc jeśli masz ochotę to jutro możemy się po 16:00 umówić i zrobimy.
jest na Nasypowej. Ceny całkiem rozsądne tylko trzeba się wcześniej umówić. Zresztą wystarczy się tam przejechać i zobaczyć jakie kolejki
tel. 503 740 221
ja juz tam auta 7 lat naprawiam i absolutnie nigdy nic sie nie działo. Fakt,że zawsze naprawia Krzysiek a nie Mirek. Nie dziwię się,że już nie chcesz tam wracać. Ale to chyba tak jest,że każdy warsztat ma zwolenników i przeciwników. Np znany i lubiany elektryk z Gerberowej załatwił mi Leona na pół roku i jeszcze wymienił niepotrzebne części za 2tys 
ale ja na prawdę jestem zadowolona
ten który ja polecam to AutoService troszkę wcześniej niż Serwis Aut Japońskich. Pech chciał,ze w obu pracuje Mirek 
