Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
windows XP i antywirus http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=380 |
Strona 1 z 3 |
Autor: | tymon [ śr lip 07, 2004 11:07 pm ] |
Tytuł: | windows XP i antywirus |
czy ktos posiada taki pakiet? potrzebne jest mi do usuniecia wirusa z komputera. nie wiem jak sie to odbywa ale wieslaw wie. to chyba kwestia kilkudziesieciu minut. o szczegoly nie pytajcie bo sie nie znam. chodzi na pewno o zagoszczenie z laptopem w mieszkaniu uzyczajacego swoj komputer. pomocy! |
Autor: | Joanna [ czw lip 08, 2004 5:05 am ] |
Tytuł: | |
plaga z tymi wirusami czy co? Ja się swojego tez nie moge pozbyć |
Autor: | Pawel [ czw lip 08, 2004 8:01 am ] |
Tytuł: | |
Pewnie się zbłaźnię, ale czy próbowaliście http://skaner.mks.com.pl (tylko pod MiSIE'ami ) pzdrw PK |
Autor: | Hyoscyamus [ czw lip 08, 2004 8:25 am ] |
Tytuł: | |
Chłopie to jest takie bydlę że myśmy z Tymonem i Wiesławem kilowami w tego laptopa walili i nic. MKS to jest pikuś to tak jakby z igłą wyskoczyć na średniowiecznego rycerza zakutego po czubek nosa w żelazny pancerz z dwuręcznym mieczem w dłoniach. Myślę że robal ten wstrętny przeżyłby nawet akat chemiczny, biologiczny o atomowym nie wspominając. Szczerze mówiąc takiego mutanta widzę po raz pierwszy w życiu. Tymon moje kondolencje |
Autor: | Pawel [ czw lip 08, 2004 8:32 am ] |
Tytuł: | |
hyoscyamus pisze: Chłopie to jest takie bydlę że myśmy z Tymonem i Wiesławem kilowami w tego laptopa walili i nic.
MKS to jest pikuś to tak jakby z igłą wyskoczyć na średniowiecznego rycerza zakutego po czubek nosa w żelazny pancerz z dwuręcznym mieczem w dłoniach. Myślę że robal ten wstrętny przeżyłby nawet akat chemiczny, biologiczny o atomowym nie wspominając. Szczerze mówiąc takiego mutanta widzę po raz pierwszy w życiu. Tymon moje kondolencje No, to faktycznie się wygłupiłem. Również współczuję tymonowi. (Tylko dlaczego hyoscyamusie, składasz kondolencje z przymróżeniem oka ) pzdrw PK |
Autor: | Hyoscyamus [ czw lip 08, 2004 8:39 am ] |
Tytuł: | |
Bo ta walka z brutalem zaczęła się już chwilami zabawna robić... :mrgreen: |
Autor: | Mira [ czw lip 08, 2004 12:43 pm ] |
Tytuł: | Re: windows XP i antywirus |
tymon pisze: czy ktos posiada taki pakiet? potrzebne jest mi do usuniecia wirusa z komputera. nie wiem jak sie to odbywa ale wieslaw wie. to chyba kwestia kilkudziesieciu minut. o szczegoly nie pytajcie bo sie nie znam. chodzi na pewno o zagoszczenie z laptopem w mieszkaniu uzyczajacego swoj komputer.
pomocy! Ja posiadam i jedno i drugie. Jestem jednak kompletnym laikiem komputerowym i nie bardzo wiem czy i w jaki sposob moglabym ci pomoc. Moze ma ktos jakis pomysl? I o jakiego wirusa wlasciwie chodzi? |
Autor: | Hyoscyamus [ czw lip 08, 2004 1:02 pm ] |
Tytuł: | Re: windows XP i antywirus |
Mira pisze: I o jakiego wirusa wlasciwie chodzi?
Kto to wie łomiarz się schował gdzieś głęboko w rejestrze i nie chce wyjść. To musi być jakiś robal z rodziny Rejestrus Infectus Gravus Molto Zjadlivus subspecies Tymonofilus |
Autor: | Mira [ czw lip 08, 2004 2:20 pm ] |
Tytuł: | |
A tak na powazne? Moglabym poczytac w internecie, jak inni sie z nim uporali. Jak by nie bylo usunelam w ten sposob juz dwa u siebie, a te byly tez strasznie uporczywe |
Autor: | Hyoscyamus [ czw lip 08, 2004 2:42 pm ] |
Tytuł: | |
A jak tak to sie z tymonem musisz umówić. On prowadzi aktualnie testy posiewowo-inkubacyjne. Za parę dni będzie wiedział jaki rodzaj patogena ma na twardzielu. |
Autor: | Pieszy [ czw lip 08, 2004 8:26 pm ] |
Tytuł: | |
hyoscyamus pisze: Chłopie to jest takie bydlę że myśmy z Tymonem i Wiesławem kilowami w tego laptopa walili i nic.
MKS to jest pikuś to tak jakby z igłą wyskoczyć na średniowiecznego rycerza zakutego po czubek nosa w żelazny pancerz z dwuręcznym mieczem w dłoniach. Myślę że robal ten wstrętny przeżyłby nawet akat chemiczny, biologiczny o atomowym nie wspominając. Szczerze mówiąc takiego mutanta widzę po raz pierwszy w życiu. Tymon moje kondolencje format c: |
Autor: | Hyoscyamus [ czw lip 08, 2004 9:13 pm ] |
Tytuł: | |
Pieszy pisze: format c: Jesteś trzeci który to proponuje , Tymon chyba nie ma wyjścia |
Autor: | tymon [ czw lip 08, 2004 10:23 pm ] |
Tytuł: | |
ja z nim rozmawiam. namawiam, by pokojowo sie rozstac. niech sobie znajdzie inny komputer. |
Autor: | tymon [ czw lip 08, 2004 10:32 pm ] |
Tytuł: | |
bylem dzisiaj z mlodym u lekarza (doktor marcin). zapisal antybiotyki przebadal. na razie nie wiem co sie dzieje. ale jakby co mam sie zglosic do kontroli. |
Autor: | tymon [ czw lip 08, 2004 10:34 pm ] |
Tytuł: | |
no oczywiscie w gre wchodzi jeszcze operacja. ale na razie nie chce. |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lip 09, 2004 7:22 am ] |
Tytuł: | |
Operacja powiadasz ??? A laptopik ubezpieczony jest???? |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lip 09, 2004 7:22 am ] |
Tytuł: | |
Bo wiesz jak nie jest ubezpieczony to Hyoscyamus anestezjolog będzie go usypiał jak w tym kawale |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lip 09, 2004 7:24 am ] |
Tytuł: | |
A to może cię zaboleć. I wiesz jeszcze może być tak że operacja się udała lecz pacjent nie przeżył.... |
Autor: | Pawel [ pt lip 09, 2004 7:39 am ] |
Tytuł: | |
Pieszy pisze: format c:
To może się okazać jedynym skutecznym wyjściem, szczególnie jeśli miało by się okazać, że to nie wirus, tylko Windows (Współczuję - podejrzewam, że nie masz backupa danych ) pzdrw PK |
Autor: | Hyoscyamus [ pt lip 09, 2004 7:42 am ] |
Tytuł: | |
Ciekawe czy Tymon ma jakąś bak kupę z zanadrzu. |
Strona 1 z 3 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |