Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

pierwszenstwo przejazdu / wyjazdu
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=3748
Strona 1 z 3

Autor:  krzywd [ śr sty 25, 2006 3:28 pm ]
Tytuł:  pierwszenstwo przejazdu / wyjazdu

....opuszczajac dzis nasze piekne osiedle mialem zdarzenie, ktore sklonilo mnie do pewnych przemyslen zwiazanych z pierwszenstwem przejazdu na naszym osiedlu. Ja jechalem w strone szlabanow a z nienacka wyjechal mi samochod z parkingu pod A1 (chyba A1, ten po lewej za wjazdem). Poniewaz nasza droga bardziej przypomina lodowisko niz jezdnie, to hamowanie zajelo mi kilka metrow i juz prawie przywitalem sie z ta piekna nowa toyota - blacha w blache.Cudem uniknalem kolizji. Zastanawiam sie czy Pan z Toy mial pierwszenstwo bo byl po prawej, czy ja bo on wyjezdzal z parkingu?Dodam tylko, ze ten przemily Pan nawet nie spojrzal podczas wyjazdu w lewo!!Gdyby jednak doszlo do kolizji to czyja bylaby wina??

Pozdrawiam

Autor:  Pawel [ śr sty 25, 2006 3:33 pm ]
Tytuł:  Re: pierwszenstwo przejazdu / wyjazdu

krzywdi pisze:
....opuszczajac dzis nasze piekne osiedle mialem zdarzenie, ktore sklonilo mnie do pewnych przemyslen zwiazanych z pierwszenstwem przejazdu na naszym osiedlu. Ja jechalem w strone szlabanow a z nienacka wyjechal mi samochod z parkingu pod A1 (chyba A1, ten po lewej za wjazdem). Poniewaz nasza droga bardziej przypomina lodowisko niz jezdnie, to hamowanie zajelo mi kilka metrow i juz prawie przywitalem sie z ta piekna nowa toyota - blacha w blache.Cudem uniknalem kolizji. Zastanawiam sie czy Pan z Toy mial pierwszenstwo bo byl po prawej, czy ja bo on wyjezdzal z parkingu?Dodam tylko, ze ten przemily Pan nawet nie spojrzal podczas wyjazdu w lewo!!Gdyby jednak doszlo do kolizji to czyja bylaby wina??

Pozdrawiam


Sądzę, że jednak jego.

Autor:  ZaTo [ śr sty 25, 2006 3:52 pm ]
Tytuł: 

dokładnie, bo on zanim wjechał na drogę do szlabanu to wyjeżdżając z garażu wjechał wcześniej na drogę wzdłuż budynku a dopiero potem na tą główno. Choć oczywiście by mieś pewność trzeba by było zobaczyć na oficjalny plan osiedla jak są te drogi oznaczone. Może ta droga wzdłuż budynku A1 jest po prostu chodnikiem

Autor:  Krzysztof Stefaniak [ śr sty 25, 2006 4:02 pm ]
Tytuł:  pierwszeństwo

niestety kłania się odrzucenie przez mieszkańców projektów uchwał i zablokowanie zakupu znaków regulujących ruch na Osiedlu i podobnie jak z parkowaniem panuje i będzie panować "wolna amerykanka" a na skutki w końcu się doczekamy, choćby z powodu napraw chodników z naszych kieszeni lub z pozwów wobec Wspólnoty czyli nas o odszkodowania komunikacyjne

Autor:  krzywd [ śr sty 25, 2006 4:45 pm ]
Tytuł: 

Marcin Zatorski pisze:
dokładnie, bo on zanim wjechał na drogę do szlabanu to wyjeżdżając z garażu wjechał wcześniej na drogę wzdłuż budynku a dopiero potem na tą główno. Choć oczywiście by mieś pewność trzeba by było zobaczyć na oficjalny plan osiedla jak są te drogi oznaczone. Może ta droga wzdłuż budynku A1 jest po prostu chodnikiem


Z garazu jest tylko taka krotka dojazdowka do drogi glownej, ale czy ta glowna jst taka w rzeczywistosci?? I w ogole kto by rozsadzal czyja byla wina? Chyba powinny byc jakies przepisy wewnetrzne, skoro osiedle jest zamkniete. A tak w ogole to apeluje o czujnosc, bo jak wczesniej pisalem Pan nawet nie spojrzal na droge tylko wyjechal na slepo :(

Autor:  mgd [ śr sty 25, 2006 5:19 pm ]
Tytuł: 

Generalnie z tego co się orientuję, to w strefach zamieszkanych (osiedlach) wszystkie skrzyzowania są równorzędne. (Niestety.) Chyba, że są znaki, które organizują ruch w inny sposób.

Autor:  ZaTo [ śr sty 25, 2006 5:41 pm ]
Tytuł:  Re: pierwszeństwo

krzywdi pisze:
I w ogole kto by rozsadzal czyja byla wina? Chyba powinny byc jakies przepisy wewnetrzne, skoro osiedle jest zamkniete.


W spornych sytuacjach co do zasady spór rozstrzyga sąd jeśli strony nie doszły do ugody.

Co do przepisów prawa o ruchu drogowym to jestem zupełnie niekompetentną osobą. Dość dobrze orientuję się we wszystkich kodeksach obowiązujących w Polsce ale przyznam się, że kodeksu drogowego to na oczy nie widziałem. Wszystko co wiem nauczył mnie ojciec w wieku pięciu lat a potem to już własne doświadczenia, żadnej teorii :P

Krzysztof Stefaniak pisze:
niestety kłania się odrzucenie przez mieszkańców projektów uchwał i zablokowanie zakupu znaków regulujących ruch na Osiedlu


O ile mnie pamięć nie myli to odrzucone uchwały dotyczyły wyłącznie ograniczeń w parkowaniu a nic nie miały de facto wspólnego z regulacją ruchu :? No chyba, że się mylę. Moja pamięć będzie testowana dopiero w poniedziałek o 16.00 pierwszy raz w tym roku więc jak coś jest z nią nieteges to proszę o uprzedzenie zawczasu :P

Krzysztof Stefaniak pisze:
a na skutki w końcu się doczekamy, choćby z powodu napraw chodników z naszych kieszeni lub z pozwów wobec Wspólnoty czyli nas o odszkodowania komunikacyjne
Sam pozew nie jest tytułem do wypłaty żadnego odszkodowania a poza tym trudno mi sobie wyobrazić odpowiedzialność Wspólnoty z tytułu "doszkodowania komunikacyjnego", no chyba, że świadomie wykopiemy rów w jezdni i dojdzie do szkody.

Autor:  Pawel [ śr sty 25, 2006 7:17 pm ]
Tytuł: 

mgd pisze:
Generalnie z tego co się orientuję, to w strefach zamieszkanych (osiedlach) wszystkie skrzyzowania są równorzędne. (Niestety.) Chyba, że są znaki, które organizują ruch w inny sposób.



Pod warunkiem, że mamy do czynienia ze skrzyżowanie, a nie z dojazdówką od parkingu/garażu do drogi.

Autor:  krzywd [ śr sty 25, 2006 7:17 pm ]
Tytuł: 

mgd pisze:
Generalnie z tego co się orientuję, to w strefach zamieszkanych (osiedlach) wszystkie skrzyzowania są równorzędne. (Niestety.) Chyba, że są znaki, które organizują ruch w inny sposób.

to sie zgadza, ale czy wyjazd z garazy mozna nazwac skrzyzowaniem??

Autor:  Satel-ita [ śr sty 25, 2006 7:40 pm ]
Tytuł: 

niestety jeżeli nie ma znaków drogowych na osiedlu to wedle przepisów mozna jeździć prawie jak sie komu podoba, policja wezwana na miejsce nie będzie podejmowała interwencji z powodu braku regulacji ruch. jest to traktowne jako teren prywatny.

smutne ale prawdziwe...

Autor:  Pieszy [ śr sty 25, 2006 8:17 pm ]
Tytuł: 

Każdy policjant, a jak to za mało to sąd przyzna rację, że jeżeli znaki nie stanowią inaczej, to obowiązują ogólne przepisy ruchu drogowego. Te natomiast mówią jasno, że jeżeli przed skrzyżowaniem nie ma znaków określających pierwszeństwo przejazdu (droga główna itp), to na skrzyżowaniu obowiązuje "reguła prawej ręki".

krzywdi pisze:
... czy wyjazd z garazy mozna nazwac skrzyzowaniem??

No właśnie. Powstaje pytanie, czy to jest skrzyżowanie. I tutaj także jest klarowny zapis w prawie o ruchu drogowym. Otóż skrzyżowaniem nazywamy każde połączenie 2 lub większej ilości dróg.
Idąc tym tropem, można sobie zadać pytanie "Czy to jest droga?". I tu znowu przytoczę (nie dosłownie) prawo o ruchu drogowym - o drodze możemy mówić tylko wtedy, gdy jest utwardzona (kostka, asfalt, płytki, płyty, kafelki itp.) na odcinku dłuższym niż 15 lub 20 metrów (nie pamiętam dokładnie).

No, a teraz miarki w rękę i na parking ;-)

Autor:  raf [ śr sty 25, 2006 8:21 pm ]
Tytuł:  Re: pierwszeństwo

Marcin Zatorski pisze:

O ile mnie pamięć nie myli to odrzucone uchwały dotyczyły wyłącznie ograniczeń w parkowaniu a nic nie miały de facto wspólnego z regulacją ruchu :? No chyba, że się mylę. Moja pamięć będzie testowana dopiero w poniedziałek o 16.00 pierwszy raz w tym roku więc jak coś jest z nią nieteges to proszę o uprzedzenie zawczasu :P

chyba cię jednak pamięć myli :wink: Bo proponowaliśmy taki zapis:
2. Wszystkie drogi i chodniki na terenie Wspólnoty obejmuje się „Strefą Zamieszkania” - zgodnie z zasadami w niej obowiązującymi wynikającymi z prawa o ruchu drogowym
czyli np. obowiązywanie zasady prawej rączki. Ale wyjazd z garazu nie jest skrzyżowaniem. Więc pierszeństwo mają poruszający sie drogą. tak jak to wskazuje Paweł.

Autor:  krzywd [ śr sty 25, 2006 8:47 pm ]
Tytuł: 

tak tez mi sie wydawalo, ale dzieki za wnikliwa analize :). Tak na marginesie moze warto przytoczony projekt uchwaly wdrozyc w zycie i bedzie problem z glowy.

Autor:  raf [ śr sty 25, 2006 8:53 pm ]
Tytuł: 

krzywdi pisze:
tak tez mi sie wydawalo, ale dzieki za wnikliwa analize :). Tak na marginesie moze warto przytoczony projekt uchwaly wdrozyc w zycie i bedzie problem z glowy.


zamierzamy , bo jak widać jest to niezbędne :!:

Autor:  Kaz van der Wroc [ śr sty 25, 2006 9:31 pm ]
Tytuł: 

Za nowelizacją jestem za.
W tym miejscu chcę jeszcze rozwinąć ten temat o "grzecznościowe" ustąpienie pierwszeństwa dla aut zmierzających w kierunku wyjazdu z osiedla. Wiele razy miałem taka sytuację, iż wyjeźdżając z osiedla, szczególnie na prostym odcinku w okolicy sklepu Antonio, auta wjeźdżające na siłę starają się wjechać przez tę prostą nie zważając, iz po pierwsze:
1. na poboczu po ich stronie stoja zaparkowane auta i to oni powinni odczekać aż przejadę
2. tak jest lekki zakręt i niektórzy kierowcy nie redukują prędkości i powstaja niepotrzebne zdziwienia, hamowania, nerwy - bo nawierzcnia jest po prostu oblodzona, tworząc lodową koleine, z której nie tak łatwo bezpiecznie zjechać.
Moja prośba w związku z tym. Zgodnie z zasadą, że pierwszeństwo ma osoba wychodzaca np. ze sklepu a potem wchodząca, czy nie można tego zastosowac w naszym przypadku.
Ps. A nawet jeżeli juz wjechałeś na te prosta bo wcześniej nie widałes auta wyjeźdżającego to zatrzymaj sie i zrób miejsce do wyjazdu... a bedzie nam na pewno wygodniej :-D :-D
Patrz też temat: Ustąp pierwszeństwa.

Autor:  Marcin Gliga [ pn sty 30, 2006 12:29 am ]
Tytuł: 

W chwili kiedy zjedziemy z ul. Buforowej na osiedle mamy znak "Droga Wewnetrzna" i dalej to tylko prawa strona nas interesuje nie mad dróg głównych czy bardziej ważnych czy też wyjazdów z parkingu czy to garażu czasami trzeba patrzeć w prawą strone :-D
Albo troche szczęścia :)

Autor:  Pawel [ pn sty 30, 2006 10:01 am ]
Tytuł: 

Marcin Gliga pisze:
W chwili kiedy zjedziemy z ul. Buforowej na osiedle mamy znak "Droga Wewnetrzna" i dalej to tylko prawa strona nas interesuje nie mad dróg głównych czy bardziej ważnych czy też wyjazdów z parkingu czy to garażu czasami trzeba patrzeć w prawą strone :-D
Albo troche szczęścia :)


No to niech mi ktoś teraz wjedzie z I i II fazy, jak będę wyjeżdżał z parkingu w elfach :twisted:

Autor:  kartrait [ pn sty 30, 2006 10:17 am ]
Tytuł: 

Pawel pisze:
No to niech mi ktoś teraz wjedzie z I i II fazy, jak będę wyjeżdżał z parkingu w elfach :twisted:


Mówisz że będziesz taki odważny? ;) Ja chyba jednak dalej będę puszczać, chyba że mi jakaś kiedys rdza wylezie na lewym boku auta, to żeby zrobić gratis z OC sprawcy... :lol:

Autor:  Koti [ pn sty 30, 2006 10:52 am ]
Tytuł: 

no i wszyscy, zjeżdżając na Vivaldiego, musimy ustąpić pierwszeństwa samochodom wyjeżdżającym z tej myjni za żelazną konstrukcją, czy co tam jest. A o tym mało kto może pamiętać 8)

Autor:  kartrait [ pn sty 30, 2006 10:55 am ]
Tytuł: 

Oj żebyś wiedział... :twisted:

Strona 1 z 3 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/