Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

polopiryna vs aspiryna
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=3355
Strona 1 z 1

Autor:  kaktus1 [ ndz gru 04, 2005 12:58 am ]
Tytuł:  polopiryna vs aspiryna

Mam pytanie do doświadczonych. Czy różnica jest taka jak np. między olejem Mobil na Orlen :?:

Autor:  Timur [ ndz gru 04, 2005 6:48 pm ]
Tytuł: 

Raczej jak między Mobil a TEDEX. Polopiryna jest po prostu tańsza.

Autor:  kaktus1 [ ndz gru 04, 2005 9:29 pm ]
Tytuł: 

Ostatnio kupowałem krople do nosa w aptece i prosiłem żeby sprzedający coś dobrego zaproponował. Wskazanie padło na otrivin chociaż oponowałem, że jest to xylomethazolin, a ten nie jest dla mnie bardzo skuteczny. Pan mi na to odpowiedział , że otrivin jest lepszy od polskich odpowiedników. Ale czy na pewno :?:

Autor:  Joanna [ ndz gru 04, 2005 9:40 pm ]
Tytuł: 

kaktus1 pisze:
Ostatnio kupowałem krople do nosa w aptece i prosiłem żeby sprzedający coś dobrego zaproponował. Wskazanie padło na otrivin chociaż oponowałem, że jest to xylomethazolin, a ten nie jest dla mnie bardzo skuteczny. Pan mi na to odpowiedział , że otrivin jest lepszy od polskich odpowiedników. Ale czy na pewno :?:

TAK!!!!! z całą odpowiedzialnością... dla moich dzieci i rodzinki jest najlepszy!

Autor:  Hyoscyamus [ pn gru 05, 2005 11:36 am ]
Tytuł: 

No to sie wypowiem jako expert... bo chyba tak moge o sobie mówić :oops:

Różnica między polopiryną a aspiryną.. zalezy jaką ??

Są dwie polopiryny - polopiryna i bardziej popularna - polopiryna S.

Aspiryna zawiera 500 mg kwasu acetylosalicylowego i jest niejako odpowiednikiem Polopiryny (choć nie do końca bo polopiryna jest powlekana otoczka dojelitową i nie wolno jej rozpuszczać w wodzie ani rozkruszać przed podaniem). Jednak najczęściej kupując w aptece polopiryne kupujemy tą z końcówką S (95% przypadków) i ta zawiera 300 mg kw. acetylosalic. wraz z węglanem wapnia. Jak widać ta ma mniejszą dawkę komponentu p/gorączkowego i wapno (czasem też stosowane przy przeziębieniu) które także ma za zadanie ochronę zółądka przed kwasowym odczynem leku (teoretycznie, bo w praktyce gówno to daje :wink: ) co niby ma być alternatywa dla wrzodowców.

No... to mam nadzieje ze jasno wytłumaczyłem róznice w działaniu.

Jest jeszcze druga strona medalu, a mianowicie producent. Jeden Bayer - renomowana i potężna firma farmaceutyczna, oraz polska Polpharma. No cóż ja jako że pracowałem tu i ówdzie jako farmaceuta, osobiści omijałbym polskie firmy dużym łukiem... dlaczego ?? Nie pytajcie. Uwierzcie na słowo.

Generalnie - kupujcie leki oryginalne nawet jeśli są 4 razy droższe. Bo niestety w tym biznesie jet tak że za ceną idzie jakość i to czasem nawet nie wprost proporcjonalnie :)

Żeby nie zostac posądzony o jakies tu działanie wywrotowe napisze tylko że nie mam apteki - więc nie w moim interesie jest namawianie was do wydawania dużych pieniędzy za leki, oraz nie pracuje w zadnej z zachodnich firm farmaceutycznych wiec nie naciągam was na to zeby zwiększyć bayerowi czy glaxo sprzedaży 8)

Autor:  Hyoscyamus [ pn gru 05, 2005 11:47 am ]
Tytuł: 

kaktus1 pisze:
Wskazanie padło na otrivin chociaż oponowałem, że jest to xylomethazolin, a ten nie jest dla mnie bardzo skuteczny. Pan mi na to odpowiedział , że otrivin jest lepszy od polskich odpowiedników. Ale czy na pewno :?:


Wierz mi ze ten sam xylometazolin z Novartisa (Otrivin) i z Polfy (Xylometazolin) mogą mieć diametralnie różne działanie. Duzy wpływ ma ty tez postać leku (krople vs. aerozol) Otrivin jest w aerozolu co powoduje ze dociera wszędzie tam gdzie powiniem w odpowiednich dawkach wywierajac duzo mniej działań niepożadanych. Xylometazolin najcześciej kupowany w kroplach jest dużo gorszą postacią leku...

No i oczywiście dochodzi do tego producent (patrz post wyżej)

Autor:  kaktus1 [ pn gru 05, 2005 3:38 pm ]
Tytuł: 

Wielkie Ci dzięki. :ave: Przynajmniej po tej lekturze będę wchodził do apteki na pewniaka :-D

Pozdrawiam
Kaktus

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/