Jagodno http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/ |
|
montaż listew http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=2948 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Staszek Kamiński [ pt paź 07, 2005 3:58 pm ] |
Tytuł: | montaż listew |
czy ktoś z sąsiadów montował ciężkie, drewniane listwy podlogowe przy pomocy gwoździ wbijanych w ścianę? abo kołków? czy się da? |
Autor: | hojnorek [ pt paź 07, 2005 4:00 pm ] |
Tytuł: | Re: montaż listew |
Staszek Kamiński pisze: czy ktoś z sąsiadów montował ciężkie, drewniane listwy podlogowe przy pomocy gwoździ wbijanych w ścianę? abo kołków? czy się da?
moim zdaniem na gwoździe się nie da |
Autor: | Staszek Kamiński [ pt paź 07, 2005 4:07 pm ] |
Tytuł: | |
a jak? |
Autor: | hojnorek [ pt paź 07, 2005 4:13 pm ] |
Tytuł: | |
Staszek Kamiński pisze: a jak?
nie wiem jakie masz listwy, ale ja bym to zrobił tak: sposób 1: przymocował na kołki rozporowe listwę roboczą ("wpuścił ją w ścianę") i do niej przybił listwę drewnianą (gwoździe z małymi łebkami - chodzi o estetykę) sposób 2: listwy zamontował na kołki rozporowe, ale główki wkrętów wpuścił w listwy drewniane, potem zaszpachlował szpachlą do drewna i całość polakierował - wada - listwy praktycznie nie dadzą się zdemontować, zresztą w pierwszym przypadku jest to bardzo trudne. sposób 3: (dla leniwych) kupił bym listwy plastikowe drewnopodobne mocowane na specjalne uchwyty uwaga: odradzam listwy tzw. papierowe (niestety wcisnęli mi takie do paneli). te listwy to chłam i bubel |
Autor: | millka [ pt paź 07, 2005 7:04 pm ] |
Tytuł: | |
ja mam drewniane, przyklejone,fajnie bo nie ma gwoździ, od góry dodatkowo pociągnięte silikonem.po co się męczyć z kołkami itp |
Autor: | Pieszy [ pt paź 07, 2005 7:44 pm ] |
Tytuł: | |
A ja mam drewniane (dębowe ) i ani nie są montowane na klej ani na dodatkową listwę. -powierciłem sobie w listwach otworki na gwoździe (koniecznie nierdzewne), -przyłoźyłem listwę do ściany i odznaczyłem punkty - wodznaczonych punktach powierciłem otwory wiertłem fi 10 - w otwory powbijałem drewniane kołeczki - a w te kołeczki, przez listwy, gwoździe. Całość do zobaczenia pod 52/1 od niedzieli wieczór. Powodzenia |
Autor: | Kleo [ pt paź 07, 2005 7:54 pm ] |
Tytuł: | |
My mamy drewniane, też klejone do ściany - zero gwoździ. |
Autor: | Pawel [ pt paź 07, 2005 8:10 pm ] |
Tytuł: | |
klejenie jest OK, ale zależy na co się klei. Poza tym nawt w A. nie wierzę w idealnie proste ściany i wtedy klejem się nie dociągnie a śrubą owszem. Ja proponuję jednak kołki rozporowe z wkrętami (szósteczki, albo i piąteczki) i z wiertareczką przykładamy listwę, nawiercamy otwory, odciągami listwę, poprawiamy otwory, jeśli trzeba, przykręcamy listwę. I już. Wcześniej oczywiście należy sobie listwy odpowiednio dopasować, podocinać itd., no ale o tym to chyba nie musze wspominać |
Autor: | millka [ pt paź 07, 2005 8:13 pm ] |
Tytuł: | |
Paweł ja mam półokrągłe ściany i jest ok. Położył je facet nie patrząc na krzywizny ścian /tych prostych, nie półokrągłych/ i dlatego od góry jest silikonem pociągnięte bo gdzieniegdzie musiał dać wiecej kleju,ale nie widać tego |
Autor: | Pawel [ pt paź 07, 2005 8:16 pm ] |
Tytuł: | |
OK. ja mam śruby i też jest dobrze. A te szpary to trza było nie silikonem, tylko zmieszać opiłki z listew z klejem do drewna - powstaje fajna szpachla w kolorze listwy Ale teraz i tak już nic z tym nie zrobisz |
Autor: | tomaszg [ pt paź 07, 2005 9:34 pm ] |
Tytuł: | |
Hmm... a one nie mają takich z tyłu rowków, pasujących do zatrzasków, które można kupić? U mnie tak mam i super sprawa, jak np trzeba kabel pod list puścić... ściągnąc listwę, kabel zapodac i nałożyć listwę to 5 minut. |
Autor: | Pawel [ pt paź 07, 2005 9:40 pm ] |
Tytuł: | |
tomek. ja nie wiem jakie listwy ma staszek, ale ja piszę o zwykłych kawałka drewna sfrezowanych z jednej strony. a ty o jakichś (czy nie drewnopodobnych, plastikowych?) z systemem montażu. |
Autor: | Pawel [ pt paź 07, 2005 9:42 pm ] |
Tytuł: | |
A - i jeszcze a'propos klejenia. To można robić, jak listwa przylega do ściany i podłogi stosunkowo dużymi powieżchniami. Są jednak takie listwy, które nie mają takiego |_ przekroju, tylko taki \ |
Autor: | Kleo [ sob paź 08, 2005 10:10 am ] |
Tytuł: | |
Paweł, my mamy właśnie chyba takie najmniejsze możliwe, właśnie \, i panowie parkieciarze przykleili je do ściany (co więcej, strzelimy sobie też takie na przedpokoju przy płytkach - na pewno da się je przykleić i tam). Faktem jest, że w niektórych miejscach są szczeliny - ale je się wypełnia akrylem i można później zamalować farbą. Tak że się da |
Autor: | Staszek Kamiński [ sob paź 08, 2005 12:35 pm ] |
Tytuł: | |
hmmm, a jeśli montuję do ściany na kołki, to jakie mam szanse wbić się np. w instalację grzewczą |
Autor: | ZaTo [ sob paź 08, 2005 12:53 pm ] |
Tytuł: | |
Staszek Kamiński pisze: hmmm, a jeśli montuję do ściany na kołki, to jakie mam szanse wbić się np. w instalację grzewczą odpowiedź sobie najpierw na pytanie jak duże masz szczęście w życiu
|
Autor: | Staszek Kamiński [ sob paź 08, 2005 12:54 pm ] |
Tytuł: | |
Autor: | bzyko [ sob paź 08, 2005 1:15 pm ] |
Tytuł: | |
Staszek Kamiński pisze: hmmm, a jeśli montuję do ściany na kołki, to jakie mam szanse wbić się np. w instalację grzewczą
musisz poczekać ja będzie zimno i kaloryfery będą gorace. Wtedy wbijasz kołki tam gdzie ściana chłodna jest |
Autor: | tomaszg [ sob paź 08, 2005 1:38 pm ] |
Tytuł: | |
Rury grzewcze niby są pod podłogą, w ścianie to tylko te małe odcinki pod samymi grzejnikami... |
Autor: | Pawel [ sob paź 08, 2005 1:39 pm ] |
Tytuł: | |
Wiesz - instalacja grzewcza idzie w podłodze, a na ściany wychodzi tylko tam, gdzie kaloryfery, więc łatwo ominąć Ja bym się bardziej martwił o elektryczną - ta chadza własnymi drogami i bywa tam, gdzie wg sztuki być jej nie powinno. Tak było u nas. Zrobić się to da, co prawda, ale nie ukrywam, że jest to mankament wersji z kołkami. Zaleta jest natomiast taka, że w każdej chwili możesz sobie listwę odkręcić w razie potrzeby (u nas np. taka potrzeba zaszła) i przykręcić spowrotem bez śladu interwencji pzdrw PK |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa UTC+2godz. |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group http://www.phpbb.com/ |