Jagodno

Dzisiaj wieczorem na przystanku znalazłam małego kotka czarno-białego, chudy, zagłodzony, ponieważ mam 2 psy szukam chetnego do adopcji. Pytałam się w Lamowicach ale nikt się do niego nie przyznaje. Może, któreś z Państwa, którym zgineły koty zaopiekowałoby się nim. Jeśli ktoś chce obejrzeć kotka jutro jestem cały dzień w domu (chyba że pójde z psami na spacer). A2 42/2

u mnie na klatce jest ogłoszenie że jakiś kotek wypadł z balkonu. Może to ten??

_________________
Członek Zarządu Wspólnoty CPR Wiosna

w ogloszeniu byla mowa o pregowanym, wiec chyba raczej nie

Te dwa ogłoszenia są nieaktualne tamte koty się znalazły tylko kartek nikt nie zerwał Ten kotek jest malutki ktoś go wyrzucił z samochodu na przystanku jadąc na WAKACJE błąkał się tam od trzech dni i córka go zabrała ale my mamy rotweilera więc sami rozumiecie że muszę mu znalezć dom POMÓŻCIE

ja bym chciał kotka ale........

jest tyle „ale”

pomyślę

moze namowisz Kotiego, on podobno ma wielkie miekkie serce:
viewtopic.php?p=53970&highlight=#53970

i co z kotkiem

No grill jest, nie?

_________________
"Spisane będą czyny i rozmowy, tylko nikomu za ch... nie będzie się chciało tego czytać."

pieskie poczucie humoru

Kotek dalej czeka na dom nikt nie chce go wziasc

Ja namawiam Asie, ale jest oporna.

To moze go pokazac? Córka moze z nim podejsc

Ok w razie czego wystarczy dac znac i kotek przyjdzie sie pokazac

właśnie wysłałem PW

marcin licze na Twoja wielkodusznosc

A kotek dalej czeka i czeka

Kicia chyba bedzie musiała przyzwyczaić się do towarzystwa psów a psy do nowego zwierzaka w domu

kicia aklimatyzuje się w nowym domu u Zatorskich, ale nie tych z CPR
8 letnia Michasia rozpływa się ze szczęścia z małym kotkiem