Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

dżungla za c2
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=2333
Strona 1 z 1

Autor:  tymon [ pn lip 25, 2005 9:19 am ]
Tytuł:  dżungla za c2

mam pytanie w zwiazku z dzialka za blokami c1 i c2.
facet w ogole jej nie kosi i powoli robi sie tam dzungla. nie musze chyba udowadniac, ze wszelkie robactow zagladajace do blokow c pochodzi z tej zarosnietej laki


slyszalem, ze wlasciciel takiej dzialki ma obowiazek raz albo dwa razy w roku skosic trawe i te wszystkie chwasty. czy ktos sie na tym zna, moglby to potwierdzic i przytoczyc odpowiedni przepis?

Autor:  raf [ pn lip 25, 2005 10:38 am ]
Tytuł:  Re: dżungla za c2

tymon pisze:
mam pytanie w zwiazku z dzialka za blokami c1 i c2.
facet w ogole jej nie kosi i powoli robi sie tam dzungla. nie musze chyba udowadniac, ze wszelkie robactow zagladajace do blokow c pochodzi z tej zarosnietej laki


slyszalem, ze wlasciciel takiej dzialki ma obowiazek raz albo dwa razy w roku skosic trawe i te wszystkie chwasty. czy ktos sie na tym zna, moglby to potwierdzic i przytoczyc odpowiedni przepis?


Tymon żartujesz?! powiedz że tak :wink: albo że masz zły dzień

przecież to jest śliczna łąka z kwitnącymi kwiatami. różnorodna w gatunki roślin i przez to odwiedzana przez owady. Dzięki nim na łączkę zalatują ptaki i dają nam koncerty. :-D

Chyba nie chcesz całego świata obetonowanego lub z krótko przystrzyżoną trawką ? Zamast złorzeczyć na chwasty (których tam nie ma) i robactwo (czyli chyba owady ci chodzi?) ciesz się że jeszcze nie masz przed oknem domków. A przecież kiedyś sam żaliłeś się że takowe ci wybudują przed nosem.
Generalnie myślę że robactwo łąkowe średnio zainteresowane jest twoim i moim domem. One wolą kwiatki. A jak nawet któreś wlecą i pobrzeczą to takie okropne? Rozumiem że można nie lubić komarów, ale one napewno na tej łące się nie rozmnażają.
Właściciel łąki pewnie specjalnie jej nie kosi (fachowo mówi się : że leży ona odłogiem) by wykazać że jej nie użytkuje. A jest to warunek by przekwalifikować działkę z rolniczej na mieszkalną.
Na szczęście obowiązku koszenia łąk nie ma (no chyba że ktoś dostaje dotację z Uni Europejskiej) więc możesz sobie ponarzekać :P

PS. Sandrina pomocy :!:

Autor:  tymon [ pn lip 25, 2005 10:54 am ]
Tytuł: 

no to szkoda, ze chwasty moga zostac :-)


jesli to, co ty widizsz jest sliczne, to chyba widzimy inne laki


juz teraz rozumiem jak dzialaja ekolodzy-terrorysci. najwieksze brzydactwo i siedlisko myszo-komarow potrafia okreslic mianem "pieknej laki" :ozorek:

Autor:  orson [ pn lip 25, 2005 11:06 am ]
Tytuł: 

Tymon - komar to ci sie w szklance z woda zalegnie a nie na lace.
Myszy to insza inszosc.

Autor:  tymon [ pn lip 25, 2005 11:13 am ]
Tytuł: 

a jak w tych chaszczach koles pochowal szklanki z wodą?

Autor:  tymon [ pn lip 25, 2005 11:17 am ]
Tytuł:  Re: dżungla za c2

rafjus (Rafał K.) pisze:
ciesz się że jeszcze nie masz przed oknem domków. A przecież kiedyś sam żaliłeś się że takowe ci wybudują przed nosem.........Właściciel łąki pewnie specjalnie jej nie kosi (fachowo mówi się : że leży ona odłogiem) by wykazać że jej nie użytkuje. A jest to warunek by przekwalifikować działkę z rolniczej na mieszkalną.



no i zmuszenie go do skoszenia bedzie genialnym pomyslem!
dzieki temu nigdy nie powstana tam domki, bo nigdy nie przeksztalci dzialki z rolniczej na mieszkalna :twisted: :twisted: :twisted:

Autor:  raf [ pn lip 25, 2005 11:21 am ]
Tytuł: 

tymon pisze:
no to szkoda, ze chwasty moga zostac :-)


jesli to, co ty widizsz jest sliczne, to chyba widzimy inne laki


juz teraz rozumiem jak dzialaja ekolodzy-terrorysci. najwieksze brzydactwo i siedlisko myszo-komarow potrafia okreslic mianem "pieknej laki" :ozorek:


o przepraszam ekolog - terrorysta to chyba jesteś Ty (kto chce protestować przeciwko nadajnikowi telefonii :?: ), ja jestem w tym kierunku kształcony i przekonany by wprowadzać zasady zróżnoważonego rozwoju :wink:

Autor:  tymon [ pn lip 25, 2005 11:22 am ]
Tytuł: 

ta "laka" jest wybitnie niezrownowazona :ninja:

Autor:  raf [ pn lip 25, 2005 11:30 am ]
Tytuł: 

tymon pisze:
ta "laka" jest wybitnie niezrownowazona :ninja:

właśnie to na tym polega by ludzie i świat przyrody obok siebie wystepowały, by jeśli człek korzysta z jej zasobów to ich nie przeksploatował i pozwolił np. w innym miejscu roślinom rosnąć jak chcą .
A na tej łace napewno nie wylęga się nic co by zagrażało Twemu zdrowiu lub życiu.

Jak poczekamy to może i na niej wyląduja kosmici i będziemy z okien podziwiać tajemny krąg.

Autor:  Pawel [ pn lip 25, 2005 11:31 am ]
Tytuł: 

rafjus (Rafał K.) pisze:
tymon pisze:
ta "laka" jest wybitnie niezrownowazona :ninja:

właśnie to na tym polega by ludzie i świat przyrody obok siebie wystepowały, by jeśli człek korzysta z jej zasobów to ich nie przeksploatował i pozwolił np. w innym miejscu roślinom rosnąć jak chcą .
A na tej łace napewno nie wylęga się nic co by zagrażało Twemu zdrowiu lub życiu.

Jak poczekamy to może i na niej wyląduja kosmici i będziemy z okien podziwiać tajemny krąg.


Jak byście byli przedsiębiorczy ludzie, to sami byście ich wylądowali. Wszyscy by byli zadowoleni: trawa w jakiejś tam części anihilowana i widoki, co to (jak widzę) się ekologom podobają...

Autor:  Staszek Kamiński [ pn lip 25, 2005 11:43 am ]
Tytuł: 

... i Tymon by miał o czym pisać ...

Autor:  Sandrina [ pn lip 25, 2005 7:18 pm ]
Tytuł: 

Że niby co Rafał ??? Mam wystąpić w obronie naszych żółtych kwiatków ??? Muszę przyznać, że rozmawiałam z Tymonem na temat skoszenia tej łąki, ale po Twojej wypowiedzi w sumie całkowicie się z Tobą zgadzam. Chociaż nie miałabym nic przeciwko temu, żeby przystrzyc trochę coponiektóre, a zostawić te najładniejsze okazy z naszej łąki widokowej.

Ps. Robaczki mi wchodziły takie czarnulce, ale już im się znudziło, jak się okazało, że po wejściu do domu schną na pieprz.
Wkurzają mnie natomiast komary, muszyska i ćmy - im to wypowiadam wojnę i mam nadzieję, że wkrótce zamontuję moskitierę :roll:

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/