Wiadomość dla tych, co sprowadzili samochód i płacili za kartę pojazdu. Po raz kolejny okazało się, że płacimy za coś, za co nie powinniśmy. Podobnie jak z akcyzą. Poniże zamieszczam wzór posma pobrany ze strony
http://www.auto-swiat.pl, w którym wszystko jest wyjaśnione:
Cytuj:
Szanowna/y Pani/Pan
Starosta Augustowski
(adres starostwa)
WNIOSEK O ZWROT ZAWYŻONEJ OPŁATY ZA
KARTĘ POJAZDU
Wnoszę o zwrot zawyżonej opłaty za kartę pojazdu w kwocie 470 zł (czterysta siedemdziesiąt
złotych), jaką zmuszony zostałem uiścić w związku z rejestracją mojego samochodu (podać
markę, nr rejestracyjny) w dniu (podać datę). Kwotę 470 zł proszę niezwłocznie przelać na
moje konto osobiste o nr (podać dane konta).
U Z A S A D N I E N I E
1. W dniu (podać datę) nabyłem samochód osobowy marki (podać markę). W dniu (podać
datę) zwróciłem się do wydziału komunikacji starostwa powiatowego w (podać
miejscowość, nazwę urzędu) o zarejestrowanie w/w pojazdu, wydanie tablic
rejestracyjnych oraz niezbędnych dokumentów. Wówczas zostałem zobligowany do
zapłaty kwoty 500 zł w tutejszym urzędzie za kartę pojazdu, co było niezbędne do odbioru
zarówno tego dokumentu, jak i pozostałych, niezbędnych do użytkowania auta. W/w kwotę
wraz z innymi opłatami administracyjnymi wpłaciłem w kasie urzędu w dniu odbioru w/w
dokumentów. O tym, że rzeczywiste koszty związane z wystawieniem i dostarczeniem
karty pojazdu oraz z niezbędnymi czynnościami administracyjnymi związanymi z
wystawieniem w/w dokumentu są wielokrotnie niższe niż pobierana opłata oraz że
praktyka nakładania takich opłat jest niezgodna z obowiązującym w Polsce od 1 maja
2004 roku prawem Wspólnot Europejskich, dowiedziałem się później.
2. Stwierdzam niniejszym, że pobieranie opłaty za kartę pojazdu w wysokości 500 złotych
jest niezgodne z art. 90 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską (dalej TWE),
który mówi, że „żadne Państwo Członkowskie nie nakłada bezpośrednio lub pośrednio na
produkty innych Państw Członkowskich podatków wewnętrznych jakiegokolwiek rodzaju
wyższych od tych, które nakłada bezpośrednio lub pośrednio na podobne produkty
krajowe. Ponadto żadne Państwo Członkowskie nie nakłada na produkty innych Państw
Członkowskich podatków wewnętrznych, które pośrednio chronią inne produkty”.
3. Jakkolwiek opłata w wysokości 500 złotych pobierana jest na podstawie istniejącego w
polskim prawie wewnętrznym Rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie wysokości
opłat za kartę pojazdu z dnia 28 lipca 2003 roku (DzU z 2003 roku, nr 137, poz. 1310), to
treść tego rozporządzenia jest niezgodna z art. 90 TWE. Zaś zapisy w/w traktatu mają
walor bezpośredniej stosowalności w krajach członkowskich oraz walor nadrzędności nad
prawem krajowym państw członkowskich. Potwierdza to bogate orzecznictwo
Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości, m.in. orzeczenie 26/62 Van Gend&Loos ECR 1
oraz 6/64 Costa/ENEL ECR 1251. Oznacza to, że w przypadku kolizji prawa krajowego z
przepisami prawa wspólnotowego krajowe organy administracyjne nie tylko mają
możliwość, ale mają obowiązek stosować prawo wspólnotowe.
4. Jakkolwiek opłata za kartę pojazdu jest z formalnego punktu widzenia opłatą
administracyjną, faktycznie jest ona ukrytym podatkiem. Jak mi bowiem wiadomo, łączne
koszty związane z drukiem, dystrybucją, wypełnieniem oraz wszelkimi innymi
czynnościami urzędniczymi związanymi z obsługą w/w dokumentu nie przekraczają 30
złotych. W związku z tym kwota 470 złotych jest ukrytym podatkiem.
5. Ukryty podatek zawarty w cenie karty pojazdu dyskryminuje pojazdy sprowadzane z
krajów należących do Unii Europejskiej. Niezależnie bowiem od przepisów regulujących
pobieranie tej opłaty (m.in. wspomnianego wyżej Rozporządzenia MI oraz Rozporządzenia
ministra infrastruktury w sprawie warunków dystrybucji kart pojazdu z 29 września 2004
roku, DzU z 2004 roku, nr 229, poz. 2311) dotyczy on wyłącznie pojazdów importowanych.
Nabywcy samochodów zarejestrowanych w Polsce, nie posiadających karty pojazdu nie
muszą w ogóle płacić za ten dokument, gdyż nie muszą go mieć. Nabywcy pojazdów
nowych zaś otrzymują w/w dokument od producenta/importera, który ponosi koszty
związane z dostarczeniem tego dokumentu nabywcy auta w wysokości nieprzekraczającej
30 zł. Tę kwotę producent/importer pojazdu wlicza w jego cenę. Zatem opłata w wysokości
500 złotych nakładana wyłącznie na pojazdy importowane dyskryminuje te produkty, a
więc jest niezgodna z dyspozycją art. 90 TWE.
6. Pobieranie opłaty w wys. 500 zł za kartę pojazdu budzi także inne wątpliwości prawne. Ta
kwestia stała się obiektem zainteresowania Rzecznika Praw Obywatelskich, który
skierował sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, zarzucając treści rozporządzenia MI w
sprawie wysokości opłat za kartę pojazdu niezgodność z art. 77 ust. 4 pkt 2 i ust. 5 ustawy
Prawo o ruchu drogowym oraz z art. 92 ust. 1 i art. 217 Konstytucji RP. Zdając sobie
sprawę, że do czasu, gdy nie zapadł wyroku Trybunału, powoływanie się na
niekonstytucyjność treści rozporządzenia jest bezpodstawne, tę kwestię traktuję jedynie
jako zwrócenie uwagi Pana Starosty na istotne wątpliwości, jakie związane są z
pobieraniem zawyżonych opłat za kartę pojazdu również na gruncie prawa polskiego.
7. Nie kwestionuję zasady wydawania karty pojazdu przy każdej pierwszej rejestracji pojazdu
na terytorium kraju, choć uważam, że przy każdej zmianie właściciela również pojazdy nie
mające karty pojazdu i zarejestrowane już w Polsce powinny taki dokument otrzymywać,
co by zlikwidowało dyskryminacyjny charakter tej opłaty. Jednak godzę się z poniesieniem
uzasadnionych kosztów związanych z wydaniem takiego dokumentu. Uzasadniony koszt
wydania karty pojazdu w mojej opinii nie może przekroczyć rzeczywistych kosztów
związanych z drukiem i dystrybucją tego dokumentu. Nie może on też w jaskrawy sposób
dyskryminować pojazdów importowanych. Uzasadniony koszt w/w czynności to w mojej
opinii 30 złotych.
W związku z powyższym wnoszę o zwrot 470 złotych, jak we wstępie.
Z poważaniem
Jan Kowalski (własnoręczny podpis)
http://autoswiat.redakcja.pl/download/karta.pdf