Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

samochód w pułapce
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=2216
Strona 1 z 5

Autor:  jarek [ czw lip 07, 2005 10:46 pm ]
Tytuł:  samochód w pułapce

Przed chwilą spostrzegłem samochód osobowy stojący na chodniku koło jabłka - stanowczo niewłaściwe miejsce- problem polega na zastawieniu
tego samochodu kamieniami(trzy kamole leżące za tylnym zderzakiem).
Za wycieraczką kartka ,zapewne informujaca o tym.
Jeżeli jednak ''niegrzeczny'' kierowca nie przeczyta tej kartki i nie dojrzy tych kamoli , a włączy wsteczny to zapewne mocno uszkodzi zderzak.
Wtedy zapewne poda do sądu te osoby, które ustawiły te kamienie i z pewnością wygra sprawę.Chyba nie jest to najlepszy sposób na zniechęcenie kierowców do parkowania na chodnikach i placach naszego osiedla.
jarek

Autor:  Hyoscyamus [ czw lip 07, 2005 11:54 pm ]
Tytuł: 

Ja tam się nie znam ale ten samochód stoi na przejściu dla pieszych. A kamienie pewnie dzieci dla siupy poprzenosiły :D

Autor:  Pieszy [ pt lip 08, 2005 7:55 am ]
Tytuł: 

No i kogo poda do tego sądu? Wszystkich mieszkańców CPR??

Autor:  TiGRa [ pt lip 08, 2005 1:23 pm ]
Tytuł: 

Do stojacych samochodow na przejsciu dla pieszysz tez cos macie? chodzi mi o to,czy jak sie wszyscy ustawiaja wzdluz chodnika to tam gdzie sa czarno-zolte pasy nie wolno ?w nocy jak przyjezdzam to oczywiscie wszystko jest zajete te pasy tez bo to jest dodatkowe miejsce dla 2/3 aut. Wiecie jak ciezko znalezc parking poznym wieczorem.

Autor:  raf [ pt lip 08, 2005 1:33 pm ]
Tytuł: 

TiGRa pisze:
Do stojacych samochodow na przejsciu dla pieszysz tez cos macie? chodzi mi o to,czy jak sie wszyscy ustawiaja wzdluz chodnika to tam gdzie sa czarno-zolte pasy nie wolno ?w nocy jak przyjezdzam to oczywiscie wszystko jest zajete te pasy tez bo to jest dodatkowe miejsce dla 2/3 aut. Wiecie jak ciezko znalezc parking poznym wieczorem.


a wstajesz o której rano? i wyjeżdżasz autkiem? jak późno (czyli po 6 :wink: ) to właśnie jest problem bo ludzi np. idący do sklepu muszą obchodzić takie auto, czy dostawa np. pieczywa nie ma gdzie się zatrzymać.
Zresztą przejście to przejście :?

Autor:  Bikert [ pt lip 08, 2005 1:52 pm ]
Tytuł: 

Ja często wracam do domu po 22:00 i jakoś nie mam problemu z zaparkowaniem 8)

Autor:  TiGRa [ pt lip 08, 2005 2:02 pm ]
Tytuł: 

to sproboj wrocic o 2:00 :) bo po 22 to miejsca jest duzo :) nie no spoko , tak sie tylko pytam czy wg waszych norm tam mozna czy nie no tam zawsze jest cos zaparkowane ..

Autor:  TiGRa [ pt lip 08, 2005 2:07 pm ]
Tytuł: 

dostawa pieczywa to rozumiem ,ze moze miec problem , ale czy az takim wielkim problemem jest obejsc auto po drodze do sklepu ..ach :) moze za mloda jestem i niektorych problemow nie widze jeszcze :) nie mam problemu z niestawaniem na miejscu przejscia dla pieszych :) ale niech inni tez tam nie staja :twisted:

Autor:  Bikert [ pt lip 08, 2005 2:24 pm ]
Tytuł: 

Tu nie chodzi o obejście samochodu dookoła, tylko o zasady. To jest tak jak z miejscami dla inwalidów w marketach. Najczęściej stoi na nich czarna beemka 520i ze znaczkiem M3 8)

Autor:  Pawel [ pt lip 08, 2005 3:51 pm ]
Tytuł: 

TiGRa pisze:
dostawa pieczywa to rozumiem ,ze moze miec problem , ale czy az takim wielkim problemem jest obejsc auto po drodze do sklepu ..ach :) moze za mloda jestem i niektorych problemow nie widze jeszcze :) nie mam problemu z niestawaniem na miejscu przejscia dla pieszych :) ale niech inni tez tam nie staja :twisted:


Nie jest problemem przecisnąć się młodemu wysportowanemu mężczyżnie, lub zwinnej i gibkiej kobiecie.
Problem może mieć rodzic z wózkiem n aten przykład.

Autor:  pblazejczyk [ pt lip 08, 2005 5:59 pm ]
Tytuł: 

To nie było na naszym osiedlu, ale myślę, że to kwestia czasu.
Kiedyś byłem świadkiem jak pomiędzy - podobnie jak u nas - zaparkowanymi autami na przejściu dla pieszych próbował przejechać na swoim rowerku jakiś dzieciak. Nie zmieścił się i na karoserii jednego samochodu został rysa.

Autor:  TiGRa [ pt lip 08, 2005 6:28 pm ]
Tytuł: 

no dobra :) ja sie bede starala nie stawac, zobaczymy jak inni sie bede stosowac do tej zasady.

Autor:  osmiorniczka [ pt lip 08, 2005 8:52 pm ]
Tytuł: 

A ja w ogóle nie rozumiem co komu przeszkadzało ze auta ludzie stawiali obok jabłka...jak nie ma miejsca to gdzie mają stawiac?

Autor:  joskai [ pt lip 08, 2005 8:53 pm ]
Tytuł: 

pod A3 i A4? :?

Autor:  osmiorniczka [ pt lip 08, 2005 8:54 pm ]
Tytuł: 

Moze w domu mają parkowac

Autor:  osmiorniczka [ pt lip 08, 2005 8:55 pm ]
Tytuł: 

Wielki problem - parkowanie aut obk jabłka - ze tez zawsze znajdą sie tacy którym wszystko przeszkadza:(

Autor:  Joanna [ pt lip 08, 2005 9:28 pm ]
Tytuł: 

osmiorniczka pisze:
Wielki problem - parkowanie aut obk jabłka - ze tez zawsze znajdą sie tacy którym wszystko przeszkadza:(

A jakby wolano od Ciebie pieniadze na naprawe kostki "pod" jablkiem, to tez nie mialabys nic przeciwko? Mysle ze samochody szybciej zniszcza ta kostke niz ludzie przechodzacy po niej...

Autor:  orson [ pt lip 08, 2005 9:35 pm ]
Tytuł: 

To nie jest miejsce do parkowania aut. I tyle.

Autor:  osmiorniczka [ pt lip 08, 2005 9:35 pm ]
Tytuł: 

A w innych miescach samochody kostki nie zniszcza?

Autor:  osmiorniczka [ pt lip 08, 2005 9:36 pm ]
Tytuł: 

A niby dlaczego to nie jest miejsce na parkowanie aut i tyle?

Strona 1 z 5 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/