Jagodno

Szukamy rzeczoznawcy z uprawieniami, ktory pomierzy nam dokladnie mieszkanie i orzeknie, jaka jest jego powierzchnia.

Czy ktos z was ma moze namiary na takiego pana badz pania?
Niestety sprawa pilna

_________________
Magda
*************

Jak ja zgłaszałam zastrzeżenia co do wymiarów, to archicom przysłał swojego fachowca, który czymś tam laserowym pomierzył, dostalismy dokładne opomiarowanie, które raczej się zgadzało z tym, co nam wychodziło z metrówki, uwzględniało niestety tynki..., więc rzeczywiste wymiary są mniejsze niż te z oferty
Miało to kosztować 200, na szczęście nic nie kosztowało a my pogodziliśmy się z tym, ża łazienka jest mniejsza niż to można byłosobie wyobrazić.

Aaaa... dzieki za informacje Jak dokladnie to zalatwiliscie? Nam wyszla m.in. kuchnia mniejsza o 0,4 m2 (W zla strone - czyli oni twierdza, ze kuchnia jest wieksza niz jest w rzeczywistosci).
Zreszta wszystkie wymiary sa tak jakby nie naszego mieszkania

_________________
Magda
*************

No poszłam na Liskego i zaczęłam się wkurzać, że jak mi szafa wnękowa albo wanna nie wejdzie to będą ściany przestawiać. I dokładnie nie pamiętam jak to wyszło, chyba to jednak ja nalegałam, aby przyszli i wymierzyli jeszcze raz mieszkanie.

Nam łazienka zmalała o ok. 0,3m2 co przy 4m2 wyjściowych naprawdę wydawało się naprawdę katastrofą

Wojtek podpowiada, że najpierw ja walczyłam, a potem trzeba było jeszcze mail'a wysłać do A. z prośbą o obmiarowanie mieszkania, żeby był jakiś oficjalny ślad.

mail mailem ale pisemko to ja bym wysłał z powiedzmy jakąś tam reklamacją i prośbą o obmiarowanie.

wiesz, może w ostatecznym rozrachunku wyjść, że Ci trochę kasy oddadzą. Wiele osób tak miało. U mnie mieszkanie wyszło większe, a balkon trochę mniejszy. W prawie bud. jest tak, że (chyba) 5% odchyłu na plus i minus to jest w normie. Balkon trochę przekroczył, mieszkanie nie. i Nagle na konto wpadł mi fajny przelew

proponuję spytać w Polskim Związku Inżynierów i Techników Budownictwa:
50-020 Wrocław, ul. Piłsudskiego 74
tel. (0-71) 344-85-89;
tel./fax 343-64-88

z tymi tynkami wliczanymi w powierzchnie mieszkania to jest jakiś przekręt. my pytaliśmy się dwóch znajomych inżynierów budownictwa i powiedzieli nam, że w żadnym akcie prawnym takiego zapisu nie ma.

Eeee chyba w Polskich Normach dot. opomiarowania w budownictwie znajdują się takie zapisy (Choć nie jestem pewien na 100%)

_________________
------------------------------------
Nie traktuj życia zbyt serio. I tak nie wyjdziesz z niego żywy
Cała Polska w Cieniu Śląska !!!

na pewno nie, bo przed chwilą dzwoniłam do rzeczoznawcy. takie normy obowiązywały do 97 roku, a od tamtej pory liczy się powierzchnię mieszkania wykończonego.

powieszę i uduszę

a to ciekawe. u nas tez bylo za malo i oczywiscie wsparto sie tynkami. Cos mi sie wydaje, ze bede pisal nowe pismo do A. Czy zna ktos podstawe prawną tej opinii?

a to ciekawe. jak podpisywałem umowę to powiedziano mi że zgodnie z PN bedą obliczać wymiary i tynki nie miały wchodzić do wymiarów.
Ale tu mogę się już mylić bo to już trochę czasu upłynęło.

W umowie był załącznik PN, który będzie obowiązywał w trakcie pomiarów.

ja mam zamiar zrobic dochodzenie w tej sprawie, choćby dla zasady...
jak będę wiedziała coś więcej, to na pewno przekażę

to jest norma PN-ISO 9836-1997 z 28 października 1997r pt. właściwości użytkowe w budownictwie. określanie i obliczanie wskaźników powierzchniowych i kubaturowych.

nie ma zadnej obowiazujacej normy w Polsce w zakresie pomiarow, dlatego A wybral jedna z wielu, jest tez nowa norma ISO, ale chyba jeszcze bardziej niekorzystna dla klientow bo wlicza do powierzchni nie tylko tynk ale wszystkie elementy niekonstrukcyjne, wiec i scianki dzialowe - w tej sytuacji wydaje mi sie ze nie ma co narzekac

w mojej umowie załącznikiem do umowy jest PN 70B 02365 w której stwierdza się że należy uwzlędniać korektę wymiarów przy założeniu grubości
- okłądzin zewn 5cm
- wypraw zewn oraz okładzin wewn - 3 cm
- wypraw wew - 2cm

Ale słyszałem też że obecnie te normy już nie obowiazują. Nie znam obenie obowiązujących przepisów.

Kasiula, nam sie wlasnie tez zmniejszyla lazienka (dobudowano scianke, ktorej nie bylo w projekcie, kiedy kupowalismy mieszkanie). I nie wchodzi mi pralka
Zreszta mam podejrzenia, ze mierzone moze i bylo podobne mieszkanie, ale nie nasze - nijak sie pomiary nie chca zgodzic

Hyoscyamus - juz wyslalam faksem i listem za potwierdzeniem odbioru ( ) zastrzezenie co do obmiarow Teraz czekam na ich reakcje.

Koti, my mamy jeszcze lepszy zapis w umowie - roznica w powierzchni moze wyniesc 1%, inaczej ktos bedzie placil. Ale to nie chodzi tylko o pieniadze - tylko chce miec PRAWDZIWE wymiary mieszkania, a nie takie na oko.
Nam oddaja juz kase za piwnice

Styllowy - dzieki

_________________
Magda
*************

Normy te faktycznie nie obowiązują. Ale stosowanie ich nie jest zabronione. Norma ta może być zastosowana jeśli zgodzą się obie strony umowy, aby z niej korzystać.

Nam w umowie zapisali margines błędu 3%.U nas mieszkanie zmniejszyło się o 0,4 m2 (wg pomiarów A.)-mniej niż 3 %. Natomiast "urosła" nam piwnica - więcej niż 3% za co mieliśmy dopłacić Z łazienką też mieliśmy przejścia bo zgodnie z załącznikiem do umowy powinna nam wejści wanna (bardzo ważna dla mnie sprawa) o wymiarach 170x70 a przed odbiorem okazałao się że wejdzie jedynie 170x65. Takich wanien nie ma chyba że na zamówienie. Kiedy zgłosiłam to fachowcom, nie powiem poprawili, ale stwierdzili, że tak mieli w projektach. Pytanie- Ile istnieje projektów (rzutów) jednego mieszkania? Ciekawe czy obmiary powierzchni mieszkań na tych projektach też się różnią ?

_________________
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]
[url=http://www.TickerFactory.com/]

[/url]