fioletowy pisze:
Tu chodzi jedynie o czystą dobroć. Deweloper umieszcza informacje o możliwości korzystania z siłowni a tu taka niespodzianka. Pan ochroniarz powiedział wprost żebym poszukam kogoś kto da mi upoważnienie, więc tak tez robię

To nie jest czysta dobroć. To koszty utrzymania tej siłowni (urządzenia, naprawy, media, sprzątanie...), które ponoszą jedni a inni by chcieli korzystać. Trochę uczciwości!...
A pretensje rzeczywiście powinieneś zgłosić do Archikomu, który często w sposób nieuprawniony szafują faktem (i zdjęciami) istnienia siłowni i nie wspomina słowem, że jest ona dostępna tylko dla grupy wspólnot za pewnym płotem, bo na ich terenie i na ich utrzymaniu. Inni się tylko mogą na to nabrać...