Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Szukam weterynarza ...
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=1322
Strona 1 z 2

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 7:05 pm ]
Tytuł:  Szukam weterynarza ...

Szukam dobrego weterynarza, czy znacie kogoś komu mozna powierzyc zdrowie Pupila :?:

A może sąsiedzi-lekarze coś pomogą ?
(człowiek też zwierze :wink: )

SFFP

Autor:  Staszek Kamiński [ pn lut 07, 2005 7:11 pm ]
Tytuł: 

ze dwie "przychodnie" są na ul. Januszowickiej, tuż koło parku Południowego

niestety nie wiem czy są dobre, ale na pewno działają od dawna

Autor:  tomaszg [ pn lut 07, 2005 7:22 pm ]
Tytuł:  Re: Szukam weterynarza ...

sffp pisze:
Szukam dobrego weterynarza, czy znacie kogoś komu mozna powierzyc zdrowie Pupila :?:

A może sąsiedzi-lekarze coś pomogą ?
(człowiek też zwierze :wink: )

SFFP


A co się dzieje ?

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 7:40 pm ]
Tytuł: 

Chodzi o chomika. Wiek 1,5 roku.

Troszkę mu BARDZO uszko spuchło, a właściwie nie tyle spuchło co jakby mu guz urósł. Średnica około 1,5 do 2 cm. Wyłysiał w tym miejscu, a skóra zaczyna się łuszczyć.
Wiem że trzeba to zobaczyć, bo tak z opisu to raczej ciężko ...

SFFP

Autor:  Marcin Cz [ pn lut 07, 2005 7:48 pm ]
Tytuł: 

sffp pisze:
Chodzi o chomika. Wiek 1,5 roku.

Troszkę mu BARDZO uszko spuchło, a właściwie nie tyle spuchło co jakby mu guz urósł. Średnica około 1,5 do 2 cm. Wyłysiał w tym miejscu, a skóra zaczyna się łuszczyć.
Wiem że trzeba to zobaczyć, bo tak z opisu to raczej ciężko ...

SFFP


Proponuje zrobic tak: chorego chomika zlikwidowac, odczekac pare dni a potem kupic nowego. Dziecku sie powie, ze jest taki ladny i energiczny bo byl w szpitalu na leczeniu i wyzdrowial.

Autor:  ZaTo [ pn lut 07, 2005 7:53 pm ]
Tytuł: 

Marcin Cz pisze:
Proponuje zrobic tak: chorego chomika zlikwidowac, odczekac pare dni a potem kupic nowego. Dziecku sie powie, ze jest taki ladny i energiczny bo byl w szpitalu na leczeniu i wyzdrowial.


Jeju! Ty wrażliwością i subtelności nie grzeszysz :twisted: ale pomysł dobry :wink:
pysiu ma narzędzie, którym można to zrobić: wabi się Fredzia :roll:

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 8:14 pm ]
Tytuł: 

Marcin Cz pisze:
Proponuje zrobic tak: chorego chomika zlikwidowac, odczekac pare dni a potem kupic nowego. Dziecku sie powie, ze jest taki ladny i energiczny bo byl w szpitalu na leczeniu i wyzdrowial.


Hmmm...
Z dzieckiem to będzie problem, bo jeszcze w planach go nie ma.
A żona choć blondynka, to raczej w to nie uwierzy ... :)

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 8:19 pm ]
Tytuł: 

Marcin Zatorski pisze:
ale pomysł dobry :wink:
pysiu ma narzędzie, którym można to zrobić: wabi się Fredzia :roll:


Jako informatyk od dawna zastanawiałem się czy nie zrobić "resetu" chomika. Ale przyzwyczaiłem się do niego ... a inny, to już nie ten sam.
(Chyba że ktoś flashował BIOS u gryzoni)

SFFP

Autor:  ZaTo [ pn lut 07, 2005 8:24 pm ]
Tytuł: 

Marcin Cz mnie natchnął i pomyślałem sobie, że możesz chomika wypchać i trzymać go dalej w akwarium (czy w czym się tam trzyma takie zwierzaki) lub jego futerkiem oprawić sobie myszkę – jako informatyk będziesz miał wtedy nieustający kontakt z ukochanym zwierzakiem podczas pracy. :-D

Autor:  ZaTo [ pn lut 07, 2005 8:26 pm ]
Tytuł: 

Ciekawe jak się powinien nazywać taki stwór: myszka w skórze/futerku chomika??

Autor:  Marcin Cz [ pn lut 07, 2005 8:27 pm ]
Tytuł: 

O matko, nie przypuszczalem ze duzi chlopcy bawia sie wciaz chomiczkami :D . W takim razie pomysl do bani.

Autor:  ZaTo [ pn lut 07, 2005 8:30 pm ]
Tytuł: 

właśnie looknełem do Twojego profilu i chyba Ci nie będę już dokuczał ws chomika

(zainteresowani: sztuki walki) :oops:

Autor:  Koniu [ pn lut 07, 2005 8:30 pm ]
Tytuł: 

proponuję formatowanie i od nowa system postawić

PS
Na Krzyckiej są weterynarze raczej nie drogo - panie są cierpliwe - 30 min tłumaczyły mi -oczywiście konsultując to ze sobą wcześniej- że mam jednak kota ...nie kotkę pomimo mojego sztywnego stanowiska w tej sprawie :oops: ... po uzgodnieniach z żoną wersja kot została przyjęta :lol:

trafić łatwo i dojazd bez korków, ale trochę daleko

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 8:36 pm ]
Tytuł: 

Marcin Cz pisze:
O matko, nie przypuszczalem ze duzi chlopcy bawia sie wciaz chomiczkami :D .


Chcę się sprawdzić jako 'Tato' :)

Marcin Zatorski pisze:
właśnie looknełem do Twojego profilu i chyba Ci nie będę już dokuczał ws chomika
(zainteresowani: sztuki walki)


Z kimś musiałem ćwiczyć, a tylko chomik nie odmawiał ;)

:lolek:

Autor:  tomaszg [ pn lut 07, 2005 8:37 pm ]
Tytuł: 

sffp pisze:
Marcin Zatorski pisze:
ale pomysł dobry :wink:
pysiu ma narzędzie, którym można to zrobić: wabi się Fredzia :roll:


Jako informatyk od dawna zastanawiałem się czy nie zrobić "resetu" chomika. Ale przyzwyczaiłem się do niego ... a inny, to już nie ten sam.
(Chyba że ktoś flashował BIOS u gryzoni)

SFFP


Biosu nie flashowałem, ale może PC-cillin pomoże ? A tak serio... jaki ten guzek, skóra nad nim zaczerwieniona, ciepła? I jaki w dotyku, jest wrażenie że w środku jest jakiś płyn, czy raczej twardy ?

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 8:42 pm ]
Tytuł: 

tomaszg pisze:
jaki ten guzek, skóra nad nim zaczerwieniona, ciepła? I jaki w dotyku, jest wrażenie że w środku jest jakiś płyn, czy raczej twardy ?


Guzek jest twardy, skóra wysuszona, łuszczy się.
Występuje lekkie zasinienie, co do temperatury to ciężko sprawdzić, ale raczej nie jest gorące.

Autor:  tomaszg [ pn lut 07, 2005 8:48 pm ]
Tytuł: 

Hmm... w dużym uproszczeniu nie wygląda na zapalny, a powiedz mi jeszcze, długo toto rosło? (guzek, nie chomik). Próbowałem znalezc coś w necie, ale jedyne co mi się udało odszukać to blog jakiejś dziewczynki, której chomik miał nowotwór i w ogóle katastrofa. :|

Autor:  ZaTo [ pn lut 07, 2005 8:50 pm ]
Tytuł: 

tomaszg pisze:
chomik miał nowotwór i w ogóle katastrofa. :|


niektórzy lekarze to potrafią podtrzymać na duchu 8)

Autor:  joskai [ pn lut 07, 2005 8:52 pm ]
Tytuł: 

Marcin Zatorski pisze:
Ciekawe jak się powinien nazywać taki stwór: myszka w skórze/futerku chomika??

mychom :D

Autor:  Kasia i Wojtek [ pn lut 07, 2005 8:54 pm ]
Tytuł: 

tomaszg pisze:
Hmm... w dużym uproszczeniu nie wygląda na zapalny, a powiedz mi jeszcze, długo toto rosło? (guzek, nie chomik). Próbowałem znalezc coś w necie, ale jedyne co mi się udało odszukać to blog jakiejś dziewczynki, której chomik miał nowotwór i w ogóle katastrofa. :|


Najpierw to wyglądało jak zwykłe zadrapanie. Później troszkę urosło tak do 1 cm, lecz po kilku dniach zmalało. No i teraz się ZNACZNIE powiększyło.

Strona 1 z 2 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/