Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Nie wiem co się dzieje. Komputer do mnie "piszczy"
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=1271
Strona 1 z 4

Autor:  Pieszy [ ndz sty 30, 2005 8:08 pm ]
Tytuł:  Nie wiem co się dzieje. Komputer do mnie "piszczy"

Od czasu do czasu wydaje z siebie (to znaczy z głośniczka wewnątrz obudowy) ciągły, 2-tonowy sygnał. Wiem, że chce mi coś powiedzieć, ale nie wiem co. Może ktoś z Was wie, o co może mu chodzić?


P.S. Pisząc tego posta nie byłem pod wpływem środków odurzających :lol:

Autor:  Marcin Cz [ ndz sty 30, 2005 8:12 pm ]
Tytuł: 

Jesli pozwolisz to ja tez sie do pytania dolacze. Mi tez piszczy, podczas pracy, caly w zasadzie czas. Pika nieregularnie, raz czesciej, raz zadziej. Tak sredni jedno pikniecie na pare sekund. Przeczyscilem oba wiatraki: na procku i w zasilaczu ale nie pomoglo :(

Autor:  tomaszg [ ndz sty 30, 2005 9:20 pm ]
Tytuł: 

Jak rozumiem nie pika do Was jakieś świństwo z kompa, tzn przejechana maszyna antywirusem i anty-spywarem? Bo żadne alarmowe pikanie to to nie jest...

Autor:  wm [ ndz sty 30, 2005 9:30 pm ]
Tytuł:  Re: Nie wiem co się dzieje. Komputer do mnie "piszczy&q

Czy też daje dźwięk jak jeszcze nie ma windows nie wystartowało np. zatrzymany na na napisach startowych klawiszem Pause? Jeśli tak to można by zajrzeć do książeczki od płyty głównej, przy odrobinie szczęścia wszystkie piski jakie może wydać są opisane. Szczególnie te związane z wentylatorami i zbyt wysoką temperaturą.

Autor:  Pieszy [ ndz sty 30, 2005 10:07 pm ]
Tytuł: 

Nie wiem czy się dokopię do książeczki. Dawno jej nie widziałem; musiała zaginąć przy przeprowadzce. Procesor to Durom 800 a płyta to Gigabyte więc może ktoś z Was ma taką książeczkę w domu. Domyślam się, że sygnały dźwiękowe są jednakowe dla wszystkich produktów tego tego samego producenta.

Dałeś mi teraz do myślenia z tą temperaturą. Ten dźwięk pojawia się najczęściej wtedy, gdy sprzęt jest dosyć mocno obciążony. Dzisiaj np. włączył się gdy miałem uruchomione 2 aplikacje: DC++ i skaner antywirusowy on-line MKS’a. Od razu wyłączyłem skaner i po około 20-30 s. dźwięk umilkł. Oprócz tego, od jakiegoś czasu jeden z wentylatorów zaczął pracować głośno i trochę nierówno.


Mam jeszcze kilka pytań:
Czy może ktoś sprawdzić w swojej książeczce, co oznacza taki sygnał dla płyt Gigabyte’a?

O ile dobrze pamiętam, temperaturę takiego alarmu można ustawić w Biosie. Jaką temperaturę alarmu powinienem ustawić dla tego sprzętu?

Czy gdyby szwankował wentylator zasilacza to będzie to sygnalizowane sygnałem dźwiękowym?

Jeżeli to jest, tak jak teraz zacząłem podejrzewać, wina wentylatora na procesorze, to czy powinienem wyłączyć sprzęt, czy też ma on jakieś zabezpieczenia i np. wyłączy się sam?

Jakie są ceny dobrych wentylatorów?

Autor:  wm [ ndz sty 30, 2005 10:35 pm ]
Tytuł: 

Pieszy pisze:
Nie wiem czy się dokopię do książeczki. Dawno jej nie widziałem; musiała zaginąć przy przeprowadzce. Procesor to Durom 800 a płyta to Gigabyte więc może ktoś z Was ma taką książeczkę w domu. Domyślam się, że sygnały dźwiękowe są jednakowe dla wszystkich produktów tego tego samego producenta.


Książeczki powinny być także na stronie Gigabyte-a

Pieszy pisze:
Dałeś mi teraz do myślenia z tą temperaturą. Ten dźwięk pojawia się najczęściej wtedy, gdy sprzęt jest dosyć mocno obciążony. Dzisiaj np. włączył się gdy miałem uruchomione 2 aplikacje: DC++ i skaner antywirusowy on-line MKS’a. Od razu wyłączyłem skaner i po około 20-30 s. dźwięk umilkł. Oprócz tego, od jakiegoś czasu jeden z wentylatorów zaczął pracować głośno i trochę nierówno.
Mam jeszcze kilka pytań:
Czy może ktoś sprawdzić w swojej książeczce, co oznacza taki sygnał dla płyt Gigabyte’a?
O ile dobrze pamiętam, temperaturę takiego alarmu można ustawić w Biosie. Jaką temperaturę alarmu powinienem ustawić dla tego sprzętu?

Pewnie z 50+ stopni.
http://www.heatsink-guide.com/content.p ... temp.shtml
Pieszy pisze:
Czy gdyby szwankował wentylator zasilacza to będzie to sygnalizowane sygnałem dźwiękowym?

Może tak być, te wszystkie dźwięki i ostrzeżenia można wyłączyć w biosie. Płyty często mierzą oprócz temperatury prędkość obrotową wentylatorów. Może także piszczeć ponieważ jedno z napięć jest poniżej lub powyżej dopuszczalnej wartości ale tutaj to raczej chłodzenie.
Pieszy pisze:
Jeżeli to jest, tak jak teraz zacząłem podejrzewać, wina wentylatora na procesorze, to czy powinienem wyłączyć sprzęt, czy też ma on jakieś zabezpieczenia i np. wyłączy się sam?

Sam się nie wyłączy, natomiast spalić się to jak najbardziej :-)
Pieszy pisze:
Jakie są ceny dobrych wentylatorów?


Tak że 40zł lub więcej. Można kupić sam wiatrak, mniej więcej podobny.

Autor:  Pieszy [ ndz sty 30, 2005 11:30 pm ]
Tytuł: 

Zajrzałem do Bios’u. Wartość alarmu temp. CPU była ustawiona na 70’C natomiast temperatura procesora, zaraz po zamknięciu systemu (w trakcie „piszczenia”) i ponownym uruchomieniu, wahała się w okolicy 71-74’C. Stąd ten alarm. Wg informacji zawartych na przytoczonej powyżej stronie, bezpieczna temperatura dla Durona 800 wynosi 90’C.
Wartość 70 zmieniłem na 80’C i jest OK.


wm2810 pisze:
Sam się nie wyłączy, natomiast spalić się to jak najbardziej :-)

No właśnie. Dobrze pamiętałem, że w BIOS’ie jest ustawienie temperatury, przy której wyłącza się system – SHUT DOWN TEMPERATURE. U mnie było to ustawione na 80’C (przestawiłem na 90’C). Ciekaw jestem, czy chodzi tu o temperaturę procesora, bo BIOS’ie jest także podawana temperatura systemu.

Dzięki za pomoc.

Autor:  Bikert [ pn sty 31, 2005 12:15 am ]
Tytuł: 

Duron wytrzyma 90 stopni, ale przy normalnej pracy nawet jak jest obciążony nie powinien mieć więcej niż 60. Sprawdź wentylator na procku. A najbezpieczniej go po prostu wymienić. One czasem lubią się zatrzeć a nawet stanąć. Jak nie chcesz wymieniać procesora (chociaż nie zaszkodzi :wink: ) to zajmij się wentylatorem 8)

Autor:  wm [ pn sty 31, 2005 12:22 am ]
Tytuł: 

Pieszy pisze:
Zajrzałem do Bios’u. Wartość alarmu temp. CPU była ustawiona na 70’C natomiast temperatura procesora, zaraz po zamknięciu systemu (w trakcie „piszczenia”) i ponownym uruchomieniu, wahała się w okolicy 71-74’C. Stąd ten alarm. Wg informacji zawartych na przytoczonej powyżej stronie, bezpieczna temperatura dla Durona 800 wynosi 90’C.
Wartość 70 zmieniłem na 80’C i jest OK.


wm2810 pisze:
Sam się nie wyłączy, natomiast spalić się to jak najbardziej :-)

No właśnie. Dobrze pamiętałem, że w BIOS’ie jest ustawienie temperatury, przy której wyłącza się system – SHUT DOWN TEMPERATURE. U mnie było to ustawione na 80’C (przestawiłem na 90’C). Ciekaw jestem, czy chodzi tu o temperaturę procesora, bo BIOS’ie jest także podawana temperatura systemu.
Dzięki za pomoc.


W Duronach temperatura jest mierzona czujnikiem na płycie a nie w procesorze, jak pamiętam. Dlatego wskazują mało dokładnie temperaturę. Jak fabryka dała 70 to lepiej się tego trzymać. Nowsze procesory dopiero mają czujnik wewnątrz.
50+ to rzeczywiście za mało, zasugerowałem się tym że mój amd ma 58 w czasie pracy.

Keep in mind that the onboard measurement facilities are often inaccurate and may report temperatures that are too low. This is especially the case with motherboards that use a thermal sensor below the CPU to "guess" the CPU temperature. The temperature values displayed by the BIOS have usually a correction value added, to compensate for this problem - but in some cases this correction value may be too low, or the sensor might not be in good contact with the CPU.

This means: If the maximum allowed temperature for your CPU is 95°C, and your motherboard reports a CPU temperature of 90°C, then you are not on the safe side.


Autor:  Bikert [ pn sty 31, 2005 12:25 am ]
Tytuł: 

Ja mam na swoim obciążonym Athlonie maksymalnie 50 stopni, a normalna praca to 40. No i faktem jest, że ta temperaturka jest niedokładna, bo czytana pod prockiem a nie w nim.
Na pewno dla bezpieczeństwa nie zaszkodzi wymienić wentylatora 8)

Autor:  wm [ pn sty 31, 2005 12:37 am ]
Tytuł: 

Krzysztof Marschal pisze:
Ja mam na swoim obciążonym Athlonie maksymalnie 50 stopni, a normalna praca to 40. No i faktem jest, że ta temperaturka jest niedokładna, bo czytana pod prockiem a nie w nim.
Na pewno dla bezpieczeństwa nie zaszkodzi wymienić wentylatora 8)


Tak ale przy chłodzeniu wodnym którym można pewnie by schłodzić reaktor jądrowy :-)

Autor:  Bikert [ pn sty 31, 2005 12:47 am ]
Tytuł: 

No to prawda, ale na wentylatorach miałem maksymalnie 60-65 stopni 8)

Autor:  Hyoscyamus [ pn sty 31, 2005 9:03 am ]
Tytuł: 

Halo halo, rozpędziliście się panowie z wiatrakami ale jak nie będzie dobrego kontaktu radiatora z rdzeniem to i wiatrak z turbosprężarki nie pomoże :wink: Ja bym na początek posmarował rdzeń i radiator pastą termoprzewodzącą, potem brał się za wiatrak. No chyba że termoprzewodzenie jest OK... 8)

Autor:  Pieszy [ pn sty 31, 2005 10:52 am ]
Tytuł: 

Byłem przy składaniu tego sprzętu i widziałem, że "monter" kładł pastę. Ja tam nie zaglądałem ale podejrzewam, że pasta sama nie wyszła.

Autor:  Hyoscyamus [ pn sty 31, 2005 11:07 am ]
Tytuł: 

A no skoro tak to OK :-) Pasty z reguły nóg nie mają :D

Jednak jak mniemam sprzęt jest leciwy to przy zakładaniu nowego wiatraczka usunąłbym starą pastę i położył nową najlepiej taką OCZ Ultra 5+ Silver 3 G

Autor:  Pieszy [ pn sty 31, 2005 11:32 am ]
Tytuł: 

Ja słyszałem, że Ty Andrzeju jesteś dobry w te klocki, więc jak już kupię ten wiatraczek to poproszę Ciebie o pomoc przy zmianie. Kiedyś, podczas zmiany wentylatora w kuzynowym komputerze uszkodziłem wszystkie 4 naroża nowiutkiego Athlona. Od tamtej pory został mi uraz do tego typu prac i robię przy własnym sprzęcie wszystko oprócz zmiany procka i wentylatora.

Autor:  ZaTo [ pn sty 31, 2005 11:35 am ]
Tytuł: 

Pieszy pisze:
Ja słyszałem, że Ty Andrzeju jesteś dobry w te klocki


prawdziwe mistrzostwo świata :ok:

Autor:  Hyoscyamus [ pn sty 31, 2005 11:40 am ]
Tytuł: 

Pieszy pisze:
Kiedyś, podczas zmiany wentylatora w kuzynowym komputerze uszkodziłem wszystkie 4 naroża nowiutkiego Athlona.


Oj to musiało boleć - ale sprzęt działał czy padł :?:

Jak coś to no problem, w ramach bezpieczeństwa można zakupic za 10 zeta miedziana podkładke pod athlona tak co by nie uszkodzić rdzenia.

http://sklep.komputronik.pl/pelny.php?id=3164 tu jest za 17 :D ale komputronik to drogi sklep.

A'propos pasty to możemy sie zrzucic na spółę :D

Autor:  Pieszy [ pn sty 31, 2005 11:56 am ]
Tytuł: 

hyoscyamus pisze:
Pieszy pisze:
Kiedyś, podczas zmiany wentylatora w kuzynowym komputerze uszkodziłem wszystkie 4 naroża nowiutkiego Athlona.


Oj to musiało boleć - ale sprzęt działał czy padł :?:

Po złożeniu coś było nie tak (podejrzewam, że już wtedy był nie halo) a ja pomyślałem, że coś nie łączy. Wyciągnąłem i włożyłem ponownie procek, po czym chciałem sprawdzić czy jest OK. Pomyślałem, że nie będę zakładał wentylatora i włączę kompa tylko na kilka sekund żeby zobaczyć czy ruszy. Wtedy przekonałem się na własne oczy i uszy, że wystarczy sekunda, żeby spalić AMD’ka. Poszedł z niego dym i aż zaświszczał.

Autor:  Hyoscyamus [ pn sty 31, 2005 1:13 pm ]
Tytuł: 

:cry: R.I.P. AMD :wink:

Strona 1 z 4 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/