Jagodno

Chcialabym zaproponowac pewne rozwiazanie. Mam na mysli wzajemna pomoc w roznych sytuacjach zyciowych. Jesli w naszej spolecznosci jest np. lekarz, stomatolog,pielegniarka, prawnik etc, to gdyby ktos chcial na Cito (sa niekiedy nagle wypadki i problemy)skorzystac z jego umiejetnosci profesjanalnych , to albo zostawilby na forum info, albo napisalby post do ujawnionego juz specjalisty.
Wazna kwestia- nie byloby to za friko, czy z obnizona stawka z tytulu sasiedztwa.

Oczywiscie nie byloby obligatoryjnym podawanie namiarow(nie w sensie adresu ale wskazania , w ktorej dziedzinie moglby/moglaby pomoc), ale Ci , ktorzy daja akces na taka propozycje mogliby dac znac ogolowi.

Prosze to potraktowac jako luzna mysl.Sadze, ze moze sie sprawdzic taka pragmatyka i nie burzylaby anonimowosci mieszkancow.

Pozdrawiam

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Pomysł dobry, tylko na co komu może być przydatny historyk, czyli ja?

Generalnie powinno chyba to przybrać taką formę, że jeśli ktoś potrzebuje pomocy, pisze na forum. Trochę się już znamy, więc nawet jak ktoś nie będzie akurat on-line, to może sąsiad zauważy i zawiadomi.

Można też wpisać w Profilu swój zawód, zainteresowania i inne umiejętności

_________________
znany jako Max

Znam bardzo dobrze jezyk niemiecki. Jezeli bedzie ktos chcial z mojej pomocy w tej dziedzinie skorzystac - chetnie. Tylko mailem, poniewaz nie mieszkam we Wroclawiu.

Pozdrowienia
Mira

Jesteśmy z żoną farmaceutami, i chętnie służymy radą w dziedzinie którą się zajmujemy.

Na przykład, żebym nie popełnił błędów znanych z historii, mogę napisać do Ciebie i zapytać, który wódz już takiego czegoś próbował.

O tym nie pomyślałem, chociaż nie jestem pewien czy np. strategia Aleksandra Macedońskiego moze być przydatna w walce z konkurencją!

no strategia zawiszy czarnego - oficjalnie polskiego rolanda, realnie jednego z najzagorzalszych zwolennikow występowania w tzw. "stracenicy" też niekoniecznie pomoze nam w naszych poprawnych politycznie potyczkach ze zdikiem, szlabanem itp

p.s. stracenica - jakby kto nie wiedzial to byla taka zbieranina ludzi z wyrokiem smierci i tych co lubilisie bic. ustawiali sie w klin na czele kazdej z armii i to oni pierwsi zaczynali.

mozna rzecz przewrotnie: awangarda rycerstwa

Myślę, że to naprawdę dobry pomysł.
Dobrze było by jakby tak naprawdę nasza społeczność się poznała i sobie pomagała. Napewno żyło by się tutaj na osiedlu sympatyczniej.
Ja służę pomoca w zakresie spra technicznych, budowlanych, elektrycznych i zarządzania nieruchomościami.
W razie W kontakt GG nr 5479701 lub 0600 883 940

Pozdrawiam,

Krzysztof

Ja chętnie pomoge komuś kogoś się pozbyć tzn. strzelałam zawodowo 9 lat ze średnio dużymi sukcesami (Mistrzostwa Polski, Rekordy Polski, kadra olimpijska i takie tam)

A sprzęt masz?

_________________
Pora na pora!

Wszystko da sie załatwić. Kwestia motywacji. Zainteresowany nadal ?

No myślę, że jako wspólnota moglibyśmy zlecić kilka spraw...

_________________
Pora na pora!

No no to i osiedlowego Leona Zawodowca już mamy Dobrze wiedzić

Zlecenia przyjmuję mail'em, potem rozpatrzenie i ustalenie ceny

cos czuje, ze na pierwszy strzal pojda listonosze-kontrolerzy

_________________
http://www.swiezamieta.pl

...tak dla wprawy, coby formy nie stracić, przecież nikt nie będzie za nimi płakał

A tak na marginesie, to kiedyś na wakacjach postanowiłam zarobić na takiej strzelnicy ulicznej, gdzie za 60 pkt. (trafienie 5 dwunastek) można było wygrać 1200 zl. Ustaliłam z panem, że to ja ładuję i wybieram broń. Głupek zgodził się. P czwartym trafionym strzale pan zabrał mi wiatrówkę dał misia, oddał całą kasę i kazał spadać Moje kłotnie na nic się zdały - nie miałam świadków... no i mięśni. Co za oszustwo

Ale misia mozna zawsze przytulic, a kasa....zawsze poplynie....

_________________
Nikt nie obiecywal, ze bedzie latwo...i dotrzymal slowa...

Ale za taką kasę można kupić kilka misiów i przytulać je do woli

_________________
http://www.c20xe.org