Jagodno
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/

Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku
http://forum.vivaldiego.wroclaw.pl/viewtopic.php?f=2&t=10151
Strona 1 z 1

Autor:  mINA [ czw cze 03, 2010 4:12 pm ]
Tytuł:  Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Witam,
Nie wiem czy właściciele tych aut, których to dotyczy czytają forum i zobaczą ten temat, ale chciałbym nadmienić, że mnie i mojej żonie kończy się cierpliwość i mamy dość slalomów między autami stojącymi na całym chodniku przy wjeździe na osiede (na wysokości skrzynki pocztowej).
Ludzie - może nie macie wyobraźni, ale mamy już dość tego, że nie można przejść po chodniku tylko trzeba się pakować na środek uicy. Sytuacja jest o wiele "przyjemniejsza" jak jedziemy wózkiem z dzieckiem do sklepu, bo musimy zza waszych aut (ograniczona widoczność) wjeżdżać na ulicę. Jest to niebezpieczne i upierdliwe, szczegółnie, że krawężnik jest w tym miejscu wysoki.
Chciałem tyko nadmienić, że następnym razem jak spotkamy tam jakieś auto, to po prostu zadzwonimy na straż miejską i/lub policję.

Autor:  manson [ czw cze 03, 2010 4:19 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

mINA pisze:
Witam,

Chciałem tyko nadmienić, że następnym razem jak spotkamy tam jakieś auto, to po prostu zadzwonimy na straż miejską i/lub policję.


To raczej nic nie pomoże... droga chyba nie jest publiczna?
Tematem jak na razie powinien zająć się Archicom, Zarządy Wspólnot...

Autor:  jagodzianki [ czw cze 03, 2010 4:45 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

manson pisze:
mINA pisze:
Witam,

Chciałem tyko nadmienić, że następnym razem jak spotkamy tam jakieś auto, to po prostu zadzwonimy na straż miejską i/lub policję.


To raczej nic nie pomoże... droga chyba nie jest publiczna?
Tematem jak na razie powinien zająć się Archicom, Zarządy Wspólnot...


Manson ma racje Nic nie wyjdzie z telefonu gdziekolwiek !!! Droga pod zarządem wspólnoty i możemy sobie wszyscy chcący zrobić porządek wszelakie interwencje schować do kieszeni :( Mnie też strasznie irytuje jazda slalomem szczególnie przy ABC nie mówiąc o bezpieczeństwie nas wszystkich muszących przeciskać się między tym świetnie zaparkowanym autami. Stoo razy zwracałem uwagę jak tylko kogoś widziałem parkującego w niedozwolony sposób, ale opór materii jest nie do zwalczenia. Pozostaje nam czekać aż drogą zacznie rządzić miasto a wtedy będziemy dzwonić gdzie trzeba i obserwować jak wszyscy szybciutko z niej uciekają.
Życzę duuuużo cierpliwości...

Autor:  mINA [ czw cze 03, 2010 4:58 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Jesteście pewni?
Łamanie przepisów to łamanie przepisów, a Ci kierowcy łamią ich kilka. Ktoś próbował to zgłaszać? Mnie się wydaje, że skoro przepisy są łamane i skoro jest znak zakazu zatrzymawania się i postoju, to nie ważne do kogo należy ta droga. Przecież logicznie rzecz biorąc organem egzekwującym przestrzeganie przepisów ruchu rogowego sa policja i straż miejska i nie jest raczej istotne kogo jest ta droga z punktu formalnego, bo ten podmiot nie ma możliwości egzekwowania przestrzegania tych przepisów.
W każdym razie zadzwonię, spróbuję i tyle. Ja przyjadą i wystawią mandat to ktoś się może czegoś nauczy.

Autor:  orson [ czw cze 03, 2010 6:23 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Az tak wam przeszkadzaja te auta w poruszaniu sie?

Autor:  mINA [ czw cze 03, 2010 6:35 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

orson pisze:
Az tak wam przeszkadzaja te auta w poruszaniu sie?

Aż tak nam przeszkadza, że chodnik, który jest da nas jest kompletnie zablokowany przez auta, przez co musimy narażać siebie i dziecko na niebezpieczeństwo, manewrować wózkiem i frustrować się tylko i wyłącznie dlatego, że komuś się nie chce du.. ruszyć, pojechać ciut dalej i poszukać wolnego miejsca.

Autor:  orson [ czw cze 03, 2010 7:14 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Jakie niebezpieczenstwo? Ale tak na chlodno poprosze.

Autor:  paweld [ czw cze 03, 2010 9:04 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Ja niestety wypowiem sie z lekkim rozdwojeniem jazni... bo niestety i jezdze wozkiem w tej okolicy mieszkajac w E1 i czasami tam parkuje, bo jak wracam ok 21 lub pozniej to jedyne miejsce jakie zostaje to wlasnie niestety miejsce na chodniku i prosze mi uwierzyc ze nie jestem zadowolony ze nie mam innego, prawidlowego miejsca do parkowania - ci, ktorzy tam parkuja naprawde nie robia nikomu na zlosc, co wiecej ja wiem ze parkuje na zakazie i zastanawiam sie czy rano znajde auto w ogole czy np z blokada, ale po prostu nie ma lepszego rozwiazania, wiec prosze o wyrozumialosc dla siebie nawzajem, bo co by tu nie mowic, to Archicom wladowal nas na wspolna mine np z organizacja parkowania na osiedlu...

raczej apelowalbym do wszystkich kierowcow o troche wiecej pomyslunku, bo 2-3-4 aut co wieczor mogloby nie byc na tym chodniku gdyby kilku innych kierowcow pomyslalo choc przez pare sekund parkujac swoje auta - co wieczor widze przypadki skrajnej bezmyslnosci i mam propozycje zebysmy pietnowali raczej te przypadki

Autor:  zoltek [ czw cze 03, 2010 10:17 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

paweld pisze:
Ja niestety wypowiem sie z lekkim rozdwojeniem jazni... bo niestety i jezdze wozkiem w tej okolicy mieszkajac w E1 i czasami tam parkuje, bo jak wracam ok 21 lub pozniej to jedyne miejsce jakie zostaje to wlasnie niestety miejsce na chodniku i prosze mi uwierzyc ze nie jestem zadowolony ze nie mam innego, prawidlowego miejsca do parkowania - ci, ktorzy tam parkuja naprawde nie robia nikomu na zlosc, co wiecej ja wiem ze parkuje na zakazie i zastanawiam sie czy rano znajde auto w ogole czy np z blokada, ale po prostu nie ma lepszego rozwiazania, wiec prosze o wyrozumialosc dla siebie nawzajem, bo co by tu nie mowic, to Archicom wladowal nas na wspolna mine np z organizacja parkowania na osiedlu...

raczej apelowalbym do wszystkich kierowcow o troche wiecej pomyslunku, bo 2-3-4 aut co wieczor mogloby nie byc na tym chodniku gdyby kilku innych kierowcow pomyslalo choc przez pare sekund parkujac swoje auta - co wieczor widze przypadki skrajnej bezmyslnosci i mam propozycje zebysmy pietnowali raczej te przypadki


Mam to szczęście, że pracę kończę wcześnie więc problemów z parkowaniem nie mam ale rozumiem o czym piszesz o 21 to na pewno nawet na tym chodniku nie ma już miejsca do parkowania i choć mi też auta na chodniku przeszkadzają to w pełni rozumiem ludzi tam parkujących. Po prostu oni nawet w teorii nie mają gdzie zaparkować. Nie ma na naszym osiedlu dodatkowej ulicy wzdłuż, której można byłoby parkować. Jeśli zakazujecie parkować tam to wskażcie miejsce gdzie Ci ludzie mają parkować. Marudzić wszyscy potrafimy ale wskazywać rozwiązania problemów nikt.

Autor:  gracz [ czw cze 03, 2010 10:21 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

mINA pisze:
Witam,
Jest to niebezpieczne i upierdliwe, szczegółnie, że krawężnik jest w tym miejscu wysoki.

mam dla was rozwiązanie! nie będziecie musieli zeskakiwać z niezwykle wysokiego krawężnika łamiąc nogi, ani nie będziecie musieli z wózkiem brnąć po pas w zaroślach i błocie, nie będziecie musieli wrzucać dziecka pod koła pędzących z ogromną prędkością aut, ani nawet przeciskać się pomiędzy zaparkowanymi co 2cm samochodami!
zacznijcie chodzić drugą stroną ulicy ! ! ! ! !

Autor:  Stoper [ pt cze 04, 2010 8:46 am ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

A tak swoją drogą to czy tam nie ma znaku D-40 strefa zamieszkania?
Prawo o ruchu drogowym stanowi że:
•w strefie zamieszkania piesi mogą korzystać z całej szerokości drogi i mają pierwszeństwo przed pojazdami,
•dopuszczalna prędkość pojazdu lub zespołu pojazdów wynosi 20 km/h.
I gdyby tylko kierowcy zechcieli go respektować.

Autor:  Tielegin [ pt cze 04, 2010 11:10 am ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Generalnie o 21 wszystkie miejsca parkingowe są zajęte. Czasami także przez nieumiejętność parkujących, którzy pozajmowali więcej miejsc niż jedno. Kiedyś wracałem późno z pracy i nie było gdzie zaparkować. Teraz nie mam tego problemu, ale rozumiem tych ludzi. Jedynie co, to można byłoby zakazu przestrzegać w godzinach 9-12 kiedy jest większy ruch a te samochodu utrudniają wjazd.

Autor:  hojnorek [ pt cze 04, 2010 12:37 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

"to ty" - sprzedaj samochód skoro nie potrafisz go zaparkować zgodnie z przepisami...

Autor:  orson [ pt cze 04, 2010 12:49 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Ja cos juz kiedys proponowalem ale jakos nic z tego nie wyniknelo. Przepisy ... przepisy,teoretycznie, sa po to by ulatwiac zycie. No i tu mialy ulatwic wyjazd z osiedla. Tyle tylko, ze problem wyjazdu z osiedla nigdy nie wystepowal w nocy ale znak postawiono calodobowy. Jednym sie polepszylo, innym sie pogorszylo.
Moze lepiej porozmawiac o problemie i jego rozwiazaniu, sprobowac do tego dostosowac przepisy a nie jak te malpy napieprzac w kazdego kto wchodzi na drabine.

Autor:  meya [ pt cze 04, 2010 2:20 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

paweld: na Twoje rozdwojenie jaźni odpowiem swoim :) Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś wraca o 21 i nie ma miejsca, ale nie jestem w stanie zrozumieć sytuacji kiedy przez pół dnia auto stoi a ciut dalej są wolne miejsca. Ty piszesz, że jedziesz rano wracasz wieczorem, a mi chodzi o sytuację, w której całymi dniami stoją auta zaparkowane na chodniku, a właściciele nawet nie raczą się pofatygować, żeby przestawić auto.

to ja: widocznie nigdy nie jechałeś wózkiem w tamtą stronę.
A z tymi wielkimi literami, to możesz sobie wyskakiwać do dzieci neo na forum Tibii, ok?

orson: być może to przesada, ale już wiele razy stałem przed takim felernym autem jak debil i czekałem aż poprzejeżdżają auta wjeżdżające na osiedle, czy wyjeżdżałem wózkiem a na wprost mnie wyskakiwał samochód wjeżdżajacy na osiedle i to dosłownie na wprost, bo przecież po swoim pasie nie ma jak przejechać na wysokości ABC. Niby to osiedlówka, ale różni ludzi różnie jeżdżą i nie czuję się komfortowo kiedy idę z wózkiem i jestem w takiej sytuacji. Lepszego wyjścia czy miejsca do zmiany chodnika nie ma.
Nie chcę wypowiadać komuś wojny, wydzwaniać po policjach, strażach miejskich i wykłócać się o paragrafy, ale widzę, że jak się ostro nie podejdzie do sprawy to nic się nie załatwi. Jeśli chodzi o propozycje rozwiązań, to moim zdaniem dużo miejsc by się uratowało, gdyby w zatoczkach po stronie ABC ludzie parkowali pod skosem a nie na wprost. Ludzie w zatoczkach po przeciwnej stronie stają pod skosem i mieści się dużo więcej samochodów.

Autor:  manson [ pt cze 04, 2010 7:18 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

mINA pisze:
Jesteście pewni?
Łamanie przepisów to łamanie przepisów, a Ci kierowcy łamią ich kilka. Ktoś próbował to zgłaszać? Mnie się wydaje, że skoro przepisy są łamane i skoro jest znak zakazu zatrzymawania się i postoju, to nie ważne do kogo należy ta droga. Przecież logicznie rzecz biorąc organem egzekwującym przestrzeganie przepisów ruchu rogowego sa policja i straż miejska i nie jest raczej istotne kogo jest ta droga z punktu formalnego, bo ten podmiot nie ma możliwości egzekwowania przestrzegania tych przepisów.
W każdym razie zadzwonię, spróbuję i tyle. Ja przyjadą i wystawią mandat to ktoś się może czegoś nauczy.


Niestety, ale temat był już przerabiany w róznych fazach osiedla... to zresztą jest ten sam problem co parkowanie na miejscach dla niepełnosprawnych pod marketami... Teren jest "prywatny" i służby publiczne mogą sobie postać i popatrzyć :(

Autor:  PaulaN [ pt cze 04, 2010 7:37 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

pozostaje mieć nadzieję że wkrótce zostanie rozszerzony zakres obowiązywania prawa o ruchu drogowym o osiedla zamknięte i tereny prywatne, tak jak opisane jest to w poniższym artykule:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/3 ... dlach.html

ale że jednoczesnie i sąsiedzi nie będą nadmiernie czepialscy wobec siebie, bo faktycznie, z parkowaniem jest kłopot, co oczywiście nie zwalnia nikogo z myslenia i prawidłowego parkowania jesli sa miejsca, zamiast podjeżdżania jak najbliżej wejścia bo ktoś ma takie widzimisię.

Autor:  AdaSz [ sob cze 05, 2010 2:56 pm ]
Tytuł:  Re: Do kierowcy PO* i innych parkujących na chodniku

Chciałam przy okazji tego wątku pozdrowić kierowcę parkującego na Jesieni w miejscu, w którym rozpoczyna się chodnik w stronę bocznej furtki (tej bliżej przystanku), tuż koło zjazdu do garażu podziemnego. Kierowca ten staje w taki sposób, że zastawia całe wejście na chodnik i trzeba przeciskać się, wchodzić na trawnik tudzież murek obok. Notorycznie jest to jedno i to samo auto. Nie wiem, co ma zrobić osoba starsza lub idąca z wózkiem, torbą podróżną na kółkach, albo na szpilkach. Drogi kierowco! Gratuluję empatii i zdrowego rozsądku.

Dodatkowo zgadzam się całkowicie z przedmówcami, którzy zwrócili uwagę na niefrasobliwe zajmowanie więcej, niż jednego miejsca parkingowego. A co tam, prawda? Zaparkuję sobie z fasonem. Smutne to takie.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa UTC+2godz.
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/